Pytany o sytuację polskich sił zbrojnych, były dowódca GROM, gen. Roman Polko mówi: Niestety, wysp nowoczesności na razie nie jest zbyt wiele, a po ostatnim zdeformowaniu systemu dowodzenia siłami zbrojnymi jedna z nich – wojska specjalne są zagrożone. Dotarła do nich urawniłowka polegająca na wtłoczeniu w ogólnowojskowy system kierowania nie uwzględniający specyfiki tych wojsk: konieczności szybkiego dostępu do decydentów na najwyższym szczeblu i zawężenia kręgu osób z dostępem do informacji na temat ich misji.
Cezary Krysztopa: Donald Tusk obiecał armię mniejszą, ale nowoczesną. Bez wątpienia polska armia jest mniejsza niż przed profesjonalizacją. A czy jest nowoczesna?
gen. Roman Polko: Z tym bywa bardzo różnie. Mamy jednostki bardzo nowoczesne: siły specjalne, bazę lotnictwa w Krzesinach, ale mamy też „skanseny” – jednostki ze sprzętem z minionej epoki, albo przerośnięte sztaby takie jak niezatapialne dowództwo krakowskiego korpusu. Co prawda ten korpus od lat już nie dowodzi żadnymi wojskami (poza batalionem dowodzenia zabezpieczającym potrzeby sztabowców), ale wciąż brak odważnego, który by go po prostu zlikwidował.
A jak to wygląda globalnie? Więcej jest „wysp nowoczesności” czy jednak skansenu?
Niestety, wysp nowoczesności na razie nie jest zbyt wiele, a po ostatnim zdeformowaniu systemu dowodzenia siłami zbrojnymi jedna z nich – wojska specjalne są zagrożone. Dotarła do nich urawniłowka polegająca na wtłoczeniu w ogólnowojskowy system kierowania nie uwzględniający specyfiki tych wojsk: konieczności szybkiego dostępu do decydentów na najwyższym szczeblu i zawężenia kręgu osób z dostępem do informacji na temat ich misji.
Jakiego odcinka granicy jest w stanie polska armia bronić?
Nie ma mniej i bardziej ważnych odcinków obrony. Samo mówienie o liniowej obronie naszych granic w kategoriach nawet nie z drugiej, ale z pierwszej wojny światowej jest anachronizmem. Dzisiaj konflikty zbrojne prowadzi się wielopunktowo: kinetycznie – uderzając na głębokie tyły przeciwnika, prowadząc działania dywersyjne w jego ugrupowaniu, ale także poprzez walkę ekonomiczną, energetyczną, informacyjną i w cyberprzestrzeni. Każdy z tych obszarów jest nie mniej ważny niż te obszary graniczne, które miałyby przekraczać czołgi wroga.
Prokurator bada sprawę remontu Bojowych Wozów Piechoty, MON przygotowuje warunki przetargu na okręt podwodny, które spełnia tylko jeden typ niemieckiego okrętu, Marynarka Wojenna remontuje motorówkę M-12 za 3 miliony złotych. Nieudany program korwety „Gawron”. Wymieniać można długo. Czy polska armia jest w stanie się zmodernizować?
Czytaj więcej
Inne tematy w dziale Polityka
