Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
581
BLOG

Będą zabijać. Będą klikać.

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 34

Istnieje sobie Blogpublika.com. I oczywiście chciałoby się żeby to był najmocniejszy serwis blogerski na świecie, ale nie jest. I zapewne nie będzie. Być może również dlatego, że jego twórcy są ludźmi, a nie medialnymi bydlętami, dla których wojna to tylko kolejny „okres promocyjny”, w czasie którego nakręcanie histerii służy napędzaniu klików. Klik. Klik. Klik. Słyszycie jak kostucha stuka kośćmi? Klik. Klik.

Niewiele mnie interesują takie miejsca jak Wirtualna Polska czy Onet. Marcin Kacprzak twierdzi, że zarażają wszawicą umysłową. Celne określenie, ponieważ już nie chodzi o to, że są narzędziami w rękach złych ludzi, że manipulują, kłamią. To oczywiste, ale bardziej chodzi mi o to, jak traktują nawet tego swojego spsiałego odbiorcę. Jak psa. Psa Pawłowa. Legendarne „szok i niedowierzanie” to nie jest wymysł tabloidów. To się zalęgło właśnie tam. Oni już wiedzą, że odpowiednia zbitka liter w tytule każe takiemu Klikaczowi Pawłowa kliknąć. Coś o seksie, coś co w cudowny sposób cię uleczy, jakaś rzekoma tajemnica, która ma cię zwalić z nóg, dla zmyślniejszych zbitka „Jest decyzja!”. Byleś kliknął. Oczywiście po kliknięciu okaże się, że nie czeka tam na ciebie nic prócz bezdennej pustki, lub zwyczajnego kłamstwa niemającego nic wspólnego, lub mającego niewiele wspólnego z tytułem.

Wczoraj wieczorem mignął mi na Wirtualnej taki obrazek:

wirtualna smiglowiec miniatura

„Najlepsze śmigłowce na świecie, Rosjanie straszą nimi Ukrainę”. Szok i niedowierzanie. To już po Ukrainie. ale będzie jazda, będą latać, będą strzelać, będą ginąć. Będą fajne zdjęcia i filmiki. Normalnie jak w kinie. Zaraz zaraz, ale to nie jest rosyjski śmigłowiec, to niewidzialny dla radarów amerykański Boeing-Sikorsky RAH-66 Comanche. Nie jestem żadnym znawcą, ale czytam sobie czasem defence24.pl (polecam, bardzo ciekawy portal) i akurat mi się gdzieś o oczy obił. Oczywiście kiedy już się kliknie w to klikadło, można się dowiedzieć, że chodzi o zupełnie inny, starszy i nie tak kosmiczny rosyjski śmigłowiec. To znaczy wyczyta to, ten kto się przedrze przez ileś tam zdjęć, z których każde oczywiście trzeba kliknąć oddzielnie.

Ale jest fajnie. Jest wojna, facety się podkręcą, będą łykały militarne gadżety. Będą strzelać, będą kliki. Klik. Klik. Ktoś umiera. Szkoda, że tak mało spektakularnie. Klik. O, w reklamę BZ WBK frajer kliknął. Klik. Klik…Klik. Kostucha? Pani do mnie?

 

notka opublikowana na Blogpublika.com 4 marca 2014

A po prawej znajdziecie banerek z koszulkami. To link do sklepu, w którym można kupić koszulki z moimi rysunkami:)

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Polityka