Jest chwila czasu, więc skreślę dwa zdania na temat taśm Neumanna, czyli nagrania z końca 2017 r, które TVP-info ujawniło nie podając źródła na tydzień przed wyborami w intencji jasnej i oczywistej, wspomożenia swoich chlebodawców.
Co innego zwróciło moją uwagę w nagraniach.
Po pierwsze, wyraźne lekceważenie żelaznej miotły, którą PiS miała wymiatać z życia publicznego ludzi umoczonych setkami afer rządów PO-PSL i przekonaniem graniczącym z pewnością, że przed wyborami 2019 r nic złego nie spotka oskarżanych polityków formacji posła Neumanna. Przypomnę na DWA LATA PRZED WYBORAMI, kiedy losy ustaw sądowych, czyli reformy, nie były jeszcze podobno rozstrzygnięte: Prezydent Andrzej Duda szykował nowele, PiS prężył muskuły i obiecywał wyborcom że już, już, ruszy Cela Plus a pod sądami w internecie i na łamach GW trwała „walka o wolne sądy” dyżurnych zadymiarzy w ilości sztuk 200 + red. Siedlecka (na marginesie, zastanawiające jest jak to możliwe, że PAD ze strachu przed nic nie znaczącym, wg. Neumanna, KOD-em, zawetował ustawy sądowe w lipcu 2017 r?). Jak to możliwe, że Pan poseł Neumann WIEDZIAŁ, bo inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć jego antycypacji, że reformy sądów nie będzie? Jasnowidz jakiś, czy może był poinformowany o rzeczywistych zamiarach PiS lepiej niż jego wyborcy?
Sprawa druga to Adamowicz,jedyny na którego są twarde dowody, jak mówił p. Neumann na półtora roku przed zabójstwem prezydenta Gdańska. Na temat p. Neumanna mam wyrobione negatywne zdanie, czego zresztą nie ukrywam i dlatego mam od niego bana na TT. Jednak w tym przypadku daję wiarę i zastanawiam się jak to możliwe, że przez pond 3 lata, mimo twardych dowodów, PiS nie postawiło Adamowicza przed sądem i nie doprowadziło do jego skazania? Co więcej, jak to się stało, że ten właśnie jedyny z wymienionych, który przez swoje grzechy twardo udokumentowane MÓGŁ być podatny na naciski śledczych, wymknął się im zanim zebrali się do zadawania pytań? Czy śledczy byli specjalnie opieszali aby zabójca mógł dokonać swojego dzieła?
PS
Widzę, że kilku spośród wielu czytelników ma problem ze zrozumieniem banalnie prostej sprawy czyli zależności przyczyny i skutku. Szanowni Państwo, objawię teraz tajemnicę, niedostępną słuchaczom TVN i TVP oraz czytelnikom GW i pisma braci Karnowskich, otóż zaniechanie przez PiS reformy sądów skutkuje ... brakiem reformy sądów czyli pozostawieniem kasty w stanie nienaruszonym, prawie. To zupełnie tak samo jak z 2+2=4. Jeśli Pan Neumann, oby jego czyny były osądzone jak najprędzej, chodzi bezkarny mimo zarzutów wzięcia wziątki na kwotę 13,5 mln zł to jest to zasługa tego kto rządzi w prokuraturze i NIE zreformował sądów, dzięki czemu Pan Neumann może chodzić nieosądzony (o ile zarzuty są prawdziwe).
Jeśli p. Adamowicz przez 3 lata rządów PiS nie został doprowadzony przed sąd, który w przypadku wykazania jego winy, nie skazał go w terminie rozsądnym dla zwykłego człowieka, to jest to "zasługa" władzy, która ma większość w Sejmie, Senacie, ma rząd, Prezydenta i Trybunał Konstytucyjny oraz wszelkie policje, jawne, tajne i dwupłciowe oraz poparcie ponad 80% Polaków dla reformy sądów, którą notabene obiecała, 4 lata temu a której nie zrobiła.
Przyczyna i skutek
Zaniechanie reformy = kasta nienaruszona
Komentarze
Pokaż komentarze (115)