Dzieje Polski i Gruzji pokazują jak wiele te narody mają ze sobą wspólnego. Polska i Gruzja miały od wieków tych samych wrogów, najpierw była to Turcja w XVI i XVII w. później Rosja w XVIII w. kiedy to padły ofiarą jej polityki imperialnej, a w efekcie zrywów narodowych jakim były powstania, oba narody były prześladowane oraz zsyłane na Syberię. Stefan Żeromski w swoich pamiętnikach opisywał taką zawartą przyjaźń polsko-gruzińską trwalszą ponad wszystko.
Pierwsze wzmianki o kontaktach gruzińsko-polskich według nie zweryfikowanej informacji, ale dość wiarygodnej datuje się na XV wiek, kiedy to poseł króla Kartlii Konstantina III, mnich Korneli przybył na ziemie Rzeczypospolitej szukać pomocy przeciwko zagrażającej królestwom i księstwom gruzińskim Turcji. Rzeczpospolita jednak nie była zainteresowana takim sojusznikiem ze względu na duże rozdrobnienie i słabość księstw gruzińskich.
Znacznie więcej wiadomo o kontaktach polsko-gruzińskich w okresach późniejszych, zwłaszcza zaś w wieku XVII i początkach XVIII, kiedy Gruzja zajmowała poważne miejsce w polityce wschodniej Rzeczypospolitej. Z Polski do Gruzji jeździli wówczas kupcy, dyplomaci, misjonarze. Osiedli w Polsce Gruzini pełnili służbę wojskową i dyplomatyczną. Jednym z najsławniejszych Gruzinów był Bogdan Gurdzi vel Gurdziecki. Bogdan Gurdziecki w latach 1668-1700 kilkakrotnie jeździł z misjami dyplomatycznymi do Iranu. Po drodze, która prowadziła przez Gruzję, załatwiał sprawy powierzone mu przez królów polskich na terenie państewek gruzińskich. Przekazywał listy władców polskich do królów gruzińskich, zajmował się rozwojem handlu Rzeczypospolitej z Gruzją i Persją oraz wspierał autorytetem posła polskiego działalność misji katolickich na Zakaukaziu.
Polakom i Gruzinom przyszło żyć razem w XIX w. gdy Polacy przybywali do Gruzji jako zesłańcy przymusowo wcielani do wojska carskiego. W drugiej połowie XIX w. nasiliła się też polska emigracja zarobkowa. Pojawiali polscy lekarze, architekci i kupcy. Historyk Andrzej Furier twierdzi iż to Polacy mieli przemożny wpływ na tworzenie nowoczesnej cywilizacji na Kaukazie a zwłaszcza w Gruzji. Tbilisi było miejscem, gdzie najczęściej osiadali Polacy. Polski zesłaniec Wojciech Potocki był współzałożycielem tamtejszej biblioteki narodowej. Budowniczym Gruzińskiej Drogi Wojennej i Kolei Zakaukaskiej był Bolesław Statkowski. Przy budowie większości dróg i linii kolejowych pracowali fachowcy z Polski. Polscy inżynierowie zbudowali także ropociąg między Baku a Batumi. Gruzini natomiast służyli na ziemiach polskich w wojsku, studiowali w Warszawie, niekiedy prowadzili tu interesy a również pełnili funkcje urzędnicze. Można dodać też nieco o gruzińsko-polskich powiązaniach handlowych. W końcu XIX w. w Warszawie sprzedawano nie tylko gruzińskie jedwabie i wyroby ze srebra. Prowadzono też na dość dużą skalę sprzedaż koniaków i win gruzińskich.
W latach 1918-1920 Polska i Gruzja jako na nowo niepodległe państwa starały się nawiązać stosunki polityczne a także gospodarcze. Gruzja była w sferze zainteresowania polityki wschodniej Rzeczypospolitej jako naturalny sojusznik w wojnie z Rosją. W efekcie (z inicjatywy polskiej) powołano Przedstawicielstwo Rzeczypospolitej Polskiej na Kaukaz z siedzibą w Tbilisi oraz na początku 1920 r. wysłano Misję Specjalną Rzeczypospolitej na Kaukaz Południowy pod przewodnictwem zaufanego marszałka Józefa Piłsudskiego Tytusa Filipowicza. Owa misja miała na celu nie tylko nawiązanie bezpośrednich przyjaznych stosunków pomiędzy Polską i Gruzją (czy innymi państwami Płd. Kaukazu jak Azerbejdżan oraz Armenia), ale także współpracę polityczno-wojskową. Działalność Misji przerwał przewrót bolszewicki na Kaukazie Płd. a część członków Misji wraz z Filipowiczem została internowana i uwięziona a następnie przewieziona do Moskwy.
Chlubne karty w dziejach stosunków pomiędzy Gruzją i Polską odnotowujemy w okresie pomiędzy 1921 a 1939 r. Najpierw była to niezwłoczna pomoc Rzeczypospolitej dla podchorążych oraz oficerów z rozbitej armii gruzińskiej po inwazji Armii Czerwonej na Gruzję w lutym 1921 r. Ustalono m. in. iż oficerowie z armii gruzińskiej będą na zasadzie oficerów kontraktowych przyjmowani do wojska polskiego. Rząd polski zobowiązał się przyjąć 37 oficerów oraz 42 podchorążych którzy mieli kształcić się w różnych polskich szkołach wojskowych.
Później, gdy nadszedł czas wojny z Niemcami w 1939 r. żaden z gruzińskich oficerównie odmówił wykonania rozkazu oraz nie porzucił swojej jednostki. W kampaniiwrześniowej życie za Polskę oddało kilkunastu gruzińskich oficerów. Kolejnych 10 wpadło wręce żołnierzy sowieckich. Wkrótce też ich rozstrzelano przez NKWD (m.in. Katyniu).
Gruzini walczyli w polskim ruchu oporu, głównie w szeregach Armii Krajowej. Krótkim epizodem i nieco zapomnianym był udział uwolnionych przez AK z niemieckich więzień Gruzinów w powstaniu warszawskim w 1944 r. gdzie odznaczyli się bohaterską walką o miasto, jednakże po przeprawie przez Wisłę na drugi brzeg Warszawy dostali się do niewoli sowieckiej i słuch o nich zaginął (Prawdopodobnie wszyscy Gruzini walczący w polskiej armii którzy dostali się do niewoli radzieckiej podczas działań wojennych, zostali straceni).
Różne były powojenne losy tych Gruzinów, którzy przeżyli drugą wojnę światową. Ostatecznie wojnę przeżyło ledwie kilkunastu gruzińskich oficerów. A koniec II wojny światowej nie przyniósł im wyzwolenia. W zajętej przez Armię Czerwoną Polsce znów polowało na nich NKWD. Niektórym udało się zbiec z Polski, a inni jak ppłk Walerian Tewzadze ukrywali się przez całe swoje życie w Polsce pod zmienionymi nazwiskami (Tewzadze jako Krzyżanowski).
Po II wojnie światowej oficjalne stosunki pomiędzy Polską a Gruzją (ta druga już jako jedna z sowieckich republik) zamarły na blisko 60 lat. Dopiero lata 90. XX w. wraz z odzyskaniem przez Gruzję niepodległości i przemianami demokratycznymi w Polsce, miały ożywić na nowo kontakty pomiędzy obu państwami.
Inne tematy w dziale Technologie