No tym razem zostałem zaatakowany. Widać szanowny Pan TylkoJeden nie lubi normalnej polemiki woli atakować. Ok ja jak to szanowny Autor ujął dalej spokojnie będę edukował.
Jak zrozumiałem najpierw stawiamy zakład przemysłowy i to z kłopotami, ponieważ towary do budowy fabryki dowożone są daleko gdzieś w pole po nieutwardzonym gruncie. Pewnie przedtem należy wynająć za grube pieniądze szamana by odganiał deszcze bo co to by było gdyby się zrobiły roztopy. Ale już trudności pokonaliśmy fabryka stoi ale okazuje się, że nie ma mediów fabryka nie może działać. Ale po co kiedyś człowiek wynalazł dynamo. Zatrudniamy tanią siłę roboczą by kręcili no i mamy uruchomioną fabrykę. Ale zaraz - półprodukty do fabryki trzeba dowieść - nie ma z czego robić. Na pomoc przychodzi wojsko - podpisujemy kontrakt i już zestawy gąsienicowe dowożą nam półprodukty a po wytworzeniu odwożą gotowe produkty.
To troszkę przyznam żartobliwy i uszczypliwy model proponowany przez TyylkoJeden rozwoju przemysłu w Polsce. Najpierw pobudować fabrykę w szczerym polu a potem będziemy się zastanawiali co dalej.
Ale teraz już tak bardziej na poważnie. Aby opłacało się postawić fabrykę gdziekolwiek najpierw musi być infrastruktura. Jak miasto czy gmina sprzedaje działki pod przemysł szybciej sprzeda taką która ma podłączona wszelaką infrastrukturę niż niezagospodarowane poletko ziemi. Takie są prawa rynku i nawet jak odgórnie by szanowny kolega rządząc krajem nakazał by ten kto kupuje działkę pod zakład przemysłowy na własny koszt doprowadził media i infrastrukturę nasz kraj nie tylko omijali by inwestorzy - ale ci nawet nasi rodzimi kilka razy by się zastanowili czy rozbudować zakład bo o tworzeniu filii nie było by mowy. Gorzej jak by doszło do sytuacji że już nie ma gdzie rozbudowywać. Koszty inwestycyjne znacznie by wzrosły i konkurencyjność spadła.
A teraz o CPK. A po co tam przemysł. Może jakieś bazy logistyczne powstaną i to tyle. W takich miejscach kumuluje się kapitał a nie przemysł. Ewentualnie firmy technologiczne których zadaniem jest wymyślanie nowych rozwiązań. Ale w żadnym wypadku produkcja - bo po co - samolot nie jest akurat najszczęśliwszym wyjściem logistycznym do masowej produkcji. Nimi są przemieszczane ładunki specjalne. Ponieważ ilościowy udział cargo lotniczego wynosi tylko 1% w globalnym obrocie towarów a za to wartość to już 35%. Powstaje dużo usług wokół CPK - to pewne.
Inne tematy w dziale Gospodarka