Rozpoczęła się jubileuszowa, 50. edycja targów Foodex Japan 2025. Zaprezentuje się na nich blisko 50 polskich firm. Ta aktywność jest przejawem misji Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej. W tym roku misja zyskuje dodatkowy wymiar w kontekście przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej. Chodzi o wykorzystanie do maksimum możliwości pokreślenia eksportowego potencjału polskiej branży spożywczej i wzmacnianie jej obecności na azjatyckiej i globalnej scenie.
Japonię kojarzymy z wieloma obrazami z historii, kultury oraz zupełnie współczesnych zjawisk. Przed oczy nasuwają się obrazy samurajów, pagod, ceremonii parzenia herbaty, sztuk walki, góry Fidżi, kwiatów wiśni, filmów fantasy, zapchanego metra, szybkich kolei, kapsułowych hoteli albo też fascynacji Japończyków muzyką Chopina. Można jednak przypuszczać, że rzadziej kojarzymy Japonię ze sprzedażą polskich kurczaków, serów czy suplementów diety.
Te japońskie targi są jednym jedno z najważniejszych wydarzeń branży spożywczej w Azji Południowo-Wschodniej, gromadzącym producentów, importerów i dystrybutorów żywności z całego świata. Dla polskich firm to niepowtarzalna okazja do promocji rodzimych produktów i nawiązania współpracy biznesowej na dynamicznie rozwijającym się rynku azjatyckim.
Polska misja eksportowa w Tokio
Wsparcie dla polskich eksporterów organizuje Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej, podkreślając potencjał rodzimych produktów spożywczych na rynku globalnym.
Andrzej Arendarski, Prezydent Krajowej Izby Gospodarczej, zwraca uwagę na znaczenie obecności polskich firm na międzynarodowych targach: - Foodex Japan 2025 to doskonała szansa na wzmocnienie pozycji polskich produktów na rynku japońskim. Polska jest liderem eksportu w sektorach takich jak nabiał, mięso, słodycze, przetwory owocowo-warzywne oraz produkty ekologiczne. Nasza obecność w Tokio może otworzyć drzwi do długoterminowych kontraktów i zwiększenia rozpoznawalności polskiej żywności w Azji.
Dynamiczny wzrost eksportu do Japonii
Japonia, jako trzecia gospodarka świata, stanowi atrakcyjny kierunek dla polskich eksporterów. W 2023 roku wartość polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych do Japonii wyniosła 87,5 mln euro. Dla porównania - w pierwszych ośmiu miesiącach 2024 roku całkowita wartość eksportu polskiej żywności na rynki światowe wzrosła o 0,6%, osiągając 34,75 mld euro.
Zniesienie zakazu importu polskiego drobiu i produktów jajecznych przez Japonię w lipcu 2024 roku otworzyło nowe możliwości dla rodzimych eksporterów, co może przełożyć się na dalszy wzrost sprzedaży na tym rynku.
Polski pawilon na Foodex Japan 2025
W tegorocznej edycji targów weźmie udział blisko 50 polskich firm, którym towarzyszyć będzie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) oraz organizacje branżowe, takie jak Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP czy Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw. Na miejscu obecna będzie także delegacja rządowa.
Polskie stoisko zaoferuje szeroką gamę produktów:
• nabiał,
• wyroby mięsne (wołowina, wieprzowina, drób),
• słodycze i wyroby zbożowe,
• świeże owoce i warzywa,
• żywność premium i ekologiczną,
• suplementy diety.
Pokazy kulinarne i networking
Oprócz klasycznej ekspozycji produktów, polska prezentacja na Foodex Japan 2025 będzie wzbogacona o pokazy kulinarne, degustacje oraz warsztaty prowadzone przez ekspertów branżowych. To okazja do zaprezentowania innowacyjnych interpretacji tradycyjnych polskich dań w japońskim wydaniu, takich jak:
• pierogi w wersji fusion,
• tatar wołowy z azjatyckimi dodatkami,
• serniki inspirowane japońskim stylem wypieków,
• dania bazujące na polskich superfoods, np. żurawinie, aronii i fermentowanych produktach mlecznych.
Bożena Wróblewska, Prezes Zarządu Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej, podkreśla znaczenie targów dla polskich eksporterów: - Foodex Japan 2025 to nie tylko platforma biznesowa, ale także doskonała okazja do promocji nowoczesnej polskiej gastronomii. W ubiegłym roku hitem były wędliny premium, ręcznie wytwarzane czekolady oraz soki z polskich owoców. Liczymy, że tegoroczna edycja otworzy przed polskimi producentami nowe możliwości rozwoju na rynku azjatyckim.
Chcesz handlować – pytaj ekspertów
Każdy biznesmen chcący importować czy eksportować z japońskimi, wietnamskimi, chińskimi czy Indonezyjskimi partnerami, powinien dla własnego dobra uzyskać wiedzę o miejscowych obyczajach. Może się bowiem zdarzyć, że przez - z europejskiego punktu widzenia - błahą sprawę można stracić perspektywę na zrobienie dobrego interesu. Jeżeli na przykład wyjmie wizytówkę z tylnej kieszeni spodni i poda ją Japończykowi jedną ręką, ten odczyta to jako obrazę. Może nawet wiedzieć, że nie jest to obraza zamierzona, lecz i tak brak wiedzy o miejscowych obyczajach odczuje jako budzący brak szacunku.
Polski biznes który już działa na dalekich rynkach wie, że czasy amatorszczyzny minęły. Ale ci, którzy dopiero myślą o rozwijaniu działalności w Azji, powinni to sobie uświadomić. Nawet pamiętanie o fascynacji Japończyków utworami Chopina może pomóc - bywa, że utwory naszego kompozytora sączą się nawet z głośnikach w windach. Podarowanie (obiema rękoma) płyty CD może być dobrym wstępem do biznesowej rozmowy. O takich sprawach trzeba po prostu wiedzieć.
Poglądy idące w poprzek politycznych podziałów, unikanie zamykania się w bańkach dezinformacyjnych, chętniej konkretne sprawy niż partyjne spekulacje.
Dziennikarz, publicysta, bloger, z wykształcenia historyk.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka