Zapowiedź podwyżek ceł przez Donalda Trumpa powinna zwiększyć zainteresowanie polskiego biznesu innymi azjatyckimi tygrysami niż Chiny. Wietnam, Korea Południowa, Singapur, Japonia czy Indonezja to państwa będące doskonałym miejscem dla eksporterów i inwestorów. Szczególnie, że każdy zainteresowany biznesmen może mieć pełną obsługę i doradczą, i organizacyjną. Wystarczy tylko chcieć po nią sięgnąć.
Donald Trump stanowczo stwierdził, że jego pierwszymi decyzjami gospodarczymi po styczniowej inauguracji będzie podniesienie ceł na produkty pochodzące z Chin, ale także z Kanady i Meksyku, co uzasadnia kryzysami związanymi z opiatami i imigracją. Cła na wybrane towary importowane z Chin do USA wzrosną z 10 do 25 proc., a dodatkowe taryfy zostaną nałożone na więcej chińskich produktów.
Azjatyckie tygrysy czekają na inwestorów
Wedle ekspertów, polska gospodarka, będąca częścią globalnych łańcuchów dostaw, może odczuć konsekwencje protekcjonistycznych działań USA. Zarazem cła mogą spowodować pewne ożywienie gospodarcze w regionie Azji, czyli „ruch w interesie”. A to oznacza, że nasze firmy powinny strategicznie podejść do modyfikacji kierunków swych handlowych i inwestycyjnych działań. Lecz niezależnie od ceł, wiele rynków Dalekiego Wschodu powinno być dla nas interesującymi.
Japonia jest zbyt znanym krajem aby się rozpisywać o jej gospodarczej potędze. O Singapurze wystarczy tylko nadmienić, że jest najbardziej, po Japonii, rozwiniętym państwem Azji oraz czwartym finansowym centrum świata po Londynie, Nowym Jorku i Tokio. Podobnie rzecz się ma z Koreą Południową, której gospodarka jest czwartą co do wielkości gospodarką w Azji i dwunastą na świecie. Już chyba mniej popularnym jako miejsce prowadzenia biznesowej działalności jest Indonezja, której gospodarka zajmuje szesnastą pozycję na świecie.
Wietnamczycy odstawili rowery
Warto napisać więcej o Wietnamie, bo Polacy są tam dobrze i całkiem mocno kojarzeni, a często myślimy o tym kraju stereotypowo. Pola ryżowe, ulice pełne rowerów, sajgonki – można śmiało założyć, że taki obraz Wietnamu tkwi w głowach wielu Polaków. Jest to obraz nieaktualny.
Przykładem może być rynek motoryzacyjny. Rowery praktycznie w ogóle zniknęły z wietnamskich ulic jako środek komunikacji. Liczba nowych samochodów gwałtownie rośnie, co jest widocznym wskaźnikiem rosnącej zamożności mieszkańców i dynamicznego rozwoju gospodarczego kraju, w którym mieszka już około 100 mln ludzi. Dynamicznie rozwija się klasa średnia, czyli naturalna grupa docelowa dla produktów premium z Europy, które kojarzą się z prestiżem.
Siła pragmatyzmu Hanoi
W ciągu ostatnich 20 lat średni roczny wzrost PKB Wietnamu sięgał ok. 6,44% (jest to drugi po Chinach najlepszy wynik na świecie) i cechował się dużą stabilnością. Prognozy długoterminowe Banku Światowego przewidują, że do roku 2035 Wietnam przekształci się w nowoczesną gospodarkę przemysłową o statusie „upper middle income economy” lub „high income economy”.
Aktualnie Wietnam odgrywa coraz większą rolę w ASEAN jako jeden z najdynamiczniej rozwijających się krajów członkowskich. Jest trzecim co do wielkości odbiorcą bezpośrednich inwestycji zagranicznych (FDI) w regionie, po Singapurze i Indonezji.
Co istotne, Wietnam znacząco skorzystał na napięciach handlowych między USA a Chinami. W wyniku wojny handlowej, wiele firm z USA zaczęło przenosić swoje łańcuchy dostaw z Chin do innych krajów w celu dywersyfikacji ryzyka, a Wietnam stał się jednym z głównych beneficjentów tej sytuacji.
Polska w oczach Wietnamczyków, czyli pomnik polskiego architekta
Z informacji Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej wynika, że Polska eksportuje do Wietnamu maszyny i urządzenia, w tym sprzęt przemysłowy, maszyny do produkcji i przetwórstwa żywności. Sprzedajemy dużo produktów rolno-spożywczych, głównie mleko i mięso. Polska eksportuje także chemikalia, nawozy, środki ochrony roślin, produkty farmaceutyczne oraz wyroby metalowe. A Grupa Adamed kupiła 100 proc. udziałów w wietnamskiej firmie farmaceutycznej Davipharm i dynamicznie rozwija platformę do dalszej ekspansji w obszarze Azji i Pacyfiku.
- Polska jest bardzo dobrze postrzegana w Wietnamie za sprawą kilku faktów. W latach 50-tych rząd zaprosił wietnamskich studentów na uczelnie. Polska była jednym z pierwszych krajów, który tak otwarcie przyjął dużą grupę Wietnamczyków. Dzisiaj wielu z nich zasiada we władzach państwa, w zarządach ważnych wietnamskich organizacji, wielkich korporacji. Wielu Wietnamczyków mówi po polsku. Czasem zaskakują nas przy spotkaniach znaczące osoby z kręgów władz, mające wpływ na kreowanie wewnętrznej opinii w Wietnamie, jak świetnie i pozytywnie mówią o Polsce. I to po polsku - mówi Bożena Wróblewska, Prezes Zarządu Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej w wywiadzie dla Super Ekspressu.
- My sami też często nie wiemy o pewnych świeżych historycznych faktach. W Wietnamie znaną postacią jest nasz architekt, pan Kazimierz Kwiatkowski, niezwykle barwny człowiek, który w latach 80-tych wydatnie pomógł odrestaurować piękne Hoi An, będące perłą wietnamskiej historii i turystycznej branży. Miasto planowano zrównać z ziemią a pan Kwiatkowski przekonał do odrestaurowania jego najcenniejszej, zabytkowej części. Wietnamczycy postawili mu pomnik. Te historyczne dobre wyobrażenia przejmuje młode pokolenie - dodaje prezes Wróblewska.
Firmy z misją. Z misją gospodarczą
Jednak każde z tych państw ma swoją specyfikę, również jeśli chodzi o prowadzenie biznesu. Internet jako źródło wiadomości jest średnio przydatnym medium. Kto chce włożyć swe pieniądze w handel albo w inwestycję, powinien pojechać z jedną z misji gospodarczych które organizuje Centrum Promocji Krajowej Izby Gospodarczej. Ich uczestnicy na miejscu mogą „poczuć” kraj, spotkać się z potencjalnymi partnerami biznesowymi, izbami gospodarczymi i innymi organizacjami, jak też z mediami. Zdobyta wiedza i kontakty są na wagę przyszłych zysków.
Poglądy idące w poprzek politycznych podziałów, unikanie zamykania się w bańkach dezinformacyjnych, chętniej konkretne sprawy niż partyjne spekulacje.
Dziennikarz, publicysta, bloger, z wykształcenia historyk.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka