Lista przebojów „Trójki” odbiła się także na nas, pracownikach Salon24.pl. Odejść na razie nie obserwujemy, raczej wzrost zainteresowania.
„Obecna sytuacja zmusza mnie do zadania kilku pytań” – napisał do mnie konkret. Zniknięcie piosenki Kazika z Listy przebojów „Trójki” wymaga odpowiedzi na pytania o sposób układania list przebojów także w Salon24.
konkret: Dlaczego pewne, ewidentnie słabe utwory, windowane są na stronie głównej Salonu24, a inne bardzo dobre, nigdy tam nie trafiają?
Ja też się nad tym zastanawiam. Na przykład kilka dni temu napisałam notkę, naprawdę dobrą, o tym, jak podczas pielgrzymki papieża w ‘99 pewien redaktor napisał na mnie donos. Admin następnego dnia mój tekst zdjął ze strony głównej. Bywało, że inne moje teksty były na SG nawet po kilka dni. Wszyscy znajomi blogerzy, w tym Igor i ja, narzekają, że ich teksty trzymane są na SG za krótko. Taki los autorów i ich ego;)
konkret: Jakie panują tu zasady i czym się kierują tajemnicze osoby pełniące podobną rolę, jak Niedźwiecki w radiowej trójce?
Wszyscy w Salonie24 jesteśmy Niedźwieckim. To my – czworo adminów i ja – decydujemy, które notki blogerów promujemy, czyli przypisujemy do tematów, zajawiamy stronie głównej, stronach działów i promujemy w mediach społecznościowych. Wybieramy je samodzielnie z ponad stu tekstów publikowanych w serwisie każdego dnia. Wybieramy teksty ciekawe i merytoryczne.
konkret: Muszę zadać powyższe pytania, bowiem bardzo wielu blogerów od dawna i przy różnych okazjach je zadawało i niestety nigdy nie doczekali się jasnych odpowiedzi. Ktoś musi być tym odważnym. Lubię proste i jasne sytuacje. Mam nadzieję (nie tylko ja), że usłyszę jakieś wyjaśnienia.
Rozumiem, nie ma sprawy. Salon24 jest portalem ogólnodostępnym, na którym każdy może założyć swój blog i publikować na nim za darmo. Mamy obecnie ponad 26 tysięcy blogów (nie wszystkie są aktywne, bo autorzy robią przerwy, obrażają się, umierają).
W marcu, w pierwszym tygodniu kwarantanny w Salonie24 powstało ponad tysiąc tekstów.
Taki tłum piszących ma zróżnicowane poglądy i zainteresowania. Są zwolennicy rządu (jaki by nie był, portal istnieje od 2006 r.), jak i zagorzali krytycy. Są fani polityki, literatury, gotowania i wielu innych tematów. Dla wszystkich jest miejsce– nie tylko na blogach, ale również na stronach, które komponuje administracja.
Zasady zarządzania treścią na stronach Salonu24 są opisane w Regulaminie portalu. Nie ma sensu go tu powielać.
konkret: Od odpowiedzi na powyższe pytania zależy, czy uznam Salon24 za całkowicie wolne od manipulacji i niezależne media.
Salon24.pl jest portalem informacyjno-blogowym. Istnieje od 2006 r. W 90 procentach tworzą go blogerzy, reszta to teksty redakcyjne – informacyjne, poradnikowe, pisane we współpracy z firmami (każdy taki blog lub tekst jest oznaczony). Od 2018 roku Salon24 ma tylko jednego właściciela – jestem nim ja. Informacje o mnie można znaleźć pod tym linkiem. Teksty blogerów powstają w sposób niezależny ode mnie i portalu. Nie uczestniczymy w ich pisaniu, udostępniamy miejsce do publikacji na naszej platformie.
Z zawodu i pasji jestem dziennikarką. Pracowałam w Polskiej Agencji Prasowej, TVN24, wydawałam lokalny tygodnik Gazeta Południa. Przez 15 lat byłam współwłaścicielką portalu Salon24 i prezesem spółek. Założyłam i prowadziłam Fundację Warszawskie Szpitale Polowe. Przez rok byłam sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Więcej informacji o mnie na stronie: bognajanke.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura