Bogdanowicz Bogdanowicz
157
BLOG

Profanacja pomnika i kto bardziej szkodzi.

Bogdanowicz Bogdanowicz Polityka Obserwuj notkę 0

 

Niszczenie pomnikow napawa odraza, nawet jesli sa to pomniki “zlodziejom zegarkow”.
 
Nie wiem, czy zbezczeszczenie pomnika w Jedwabnem to chuliganski wybryk, kolejny performans teskniacego za Zydami Rafala Betlejewskiego ( por. www.tesknie.com ) czy tez - co najbardziej prawdopodobne - kolejna  prowokacja promotorow tfu-rczosci Jana Tomasza Grossa.
Zastanawia mnie natomiast, od kiedy narracja tego notorycznego klamcy stala sie obowiazujaca w polskojezycznych mediach.
Np. Interia napisaly tak:
Nieznani sprawcy zniszczyli w Jedwabnem (woj. podlaskie) pomnik upamiętniający mord dokonany 70 lat temu na Żydach przez ich polskich sąsiadów - podała w środę wieczorem podlaska policja.
Czy oznacza to, ze podlaska policja uzyla sformulowania “przez ich polskich sasiadow”?
 
Wszystkie media od lewa do prawa slusznie zaznaczaja, ze taka prowokacja – poza jej niedopuszczalnoscia z punktu widzenia prawnego, moralnego i cywilizacyjnego – szkodzi wizerunkowi Polski. Ale wszystko to jest maly pikus w porownaniu ze slowami prezydenta Komorowskiego, mowiacego 11-lipca br, ze  “naród musi zrozumieć, że był także sprawcą” (por. wPolityce.pl ).
Przyjmijmy wyjasnienie uprzejme, iz panem Prezydentem powodowala niewyobrazalna glupota osoby pasujacej na najwyzszy urzad niczym swinia pod siodlo. Tym niemniej “nescit vox remissa reverti” i podczas gdy Niemcy z Zydami zacierali po tych slowach rece, tygodnik “Przekroj” bez zenady mogl nam wszystkim napluc w twarz swoja okladka j.w.
 
A swoja droga, poza tragiczna rocznica, najwazniejsza wiadomoscia dla nas nie jest bynajmniej sprawa pomnika w Jedwabnem, ale szykowany na jutro strajk szkolny polskich dzieci i mlodziezy na Litwie. Wiadomosc najwazniejsza – jesli oczywiscie przyjmujemy polska, a nie zydowska optyke postrzegania rzeczywistosci.
 

 

Bogdanowicz
O mnie Bogdanowicz

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka