Nieszło, nieszło, ale nie załamała się.....
W trzecim secie przegrywać 2 do 4 i wyjść na 5:4 to trzeba mieć nerwy na wodzy. Tylko koncentracja i jazda!
A ostatni gem to powrót do swego stylu i wejście na swój mistrzowski poziom.
Choć nie zawsze będzie się układać (jak pokazał ten mecz) to trzeba wrócić do swojej gry, myślenie i spokój.... Tak trzymać!
Inne tematy w dziale Sport