blueslover blueslover
213
BLOG

Jeff Healey Band

blueslover blueslover Kultura Obserwuj notkę 5

Pisałem już wcześniej, że wśród wczesnych bluesmanów było sporo niewidomych. Była to dla nich możliwość samodzielnego życia bez pozostawania na łasce kogoś innego. Niektórzy zyskali dużą sławę, np. omówiony już Blind Lemon Jefferson ale też Blind Blake i Blind Willie McTell. Wydawało by się, że takie zdarzenia odeszły w zapomnienie. A jednak nie.


Norman Jeffrey Healey, profesjonalnie zwany Jeff Healey urodził się w 1966 roku w Toronto w Kanadzie. Nieszczęście dotknęło go gdy miał zaledwie jeden rok. Okazało się, że cierpi na raka oczu. Lekarze zdecydowali o konieczności usunięcia obu.


Ojciec, strażak, kupił mu gitarę gdy miał trzy lata. Mały Jeff, który nie umiał utrzymać gitary w normalnej pozycji grał na niej położonej na płasko. Ten sposób gry pozostał już mu już na zawsze. Gdy dorastał grał z gitarą na kolanach. Nikt poza nim nie stosował takiej techniki gry. Nie przeszkodziło mu to wcale w osiągnięciu wspaniałej biegłości na tym instrumencie.


Muzyka była jego życiem. Mając 17 lat założył zespół Blue Direction. Występowali w różnych klubach w Toronto, między innymi w Colonial Tavern. Dwa lata później spotkał dwóch muzyków: Joe Rockman grał na basie a Tom Stephen na perkusji.

Nowo założone trio, które wkrótce przyjęło nazwę Jeff Healey Band zadebiutowało w The Birds Nest na Queen Street West w Toronto. Ich występ został przychylnie zrecenzowany w magazynie NOW i wkrótce mieli otwarte występy w nocnych klubach bluesowych, nawet w tych najsłynniejszych jak Albert's Hall i Grossman's Tavern.

Gra Jeffa robiła ogromne wrażenie. Wystąpili u boku Patricka Swayze w filmie Road House z 1989 roku. Ich dziełem jest ścieżka dźwiękowa do tego filmu.


W 1988 roku wydali swój pierwszy album See The Light w wytwórni Arista Records. Utwór z tej płyty "Angel Eyes" stał się dużym przebojem. W 1990 roku otrzymali nagrodę Juno Award dla najbardziej znaczących postaci muzyki kanadyjskiej.


Healey nigdy nie był za bardzo przywiązany do blues-rocka. Osiągnąwszy sukces zwrócił się niespodziewanie do swojej miłości, czyli do starej muzyki jazzowej. Zaczął karierę, jakby od nowa, w okolicznych zespołach jazzu tradycyjnego. Jego pasją był amerykański jazz z lat 20. i 30. Posiada wprost nieprawdopodobną kolekcję - ponad 25.000 płyt 78-obrotowych z tamtego okresu. Często występował w programie radiowym My Kind of Jazz, gdzie prezentował nagrania ze swojego zbioru.


Zainteresowanie jazzem spowodowało, że Healey nauczył się grać na trąbce i klarnecie. Z gry na gitarze nie zrezygnował. Wystąpił z wieloma świetnymi instrumentalistami, m.in. z Stevie Ray Vaughanem. Razem nagrali świetnego Blue Jeans Bluesa.


Przez wiele lat występował w swoim klubie muzycznym Healey's na Bathurst Street w Toronto, gdzie w czwartki grał z grupą rockową a w soboty z jazzową nazwaną Jeff Healey's Jazz Wizards.

Obecnie Healey przeniósł się do centrum Toronto, jego klub Jeff Healey's Roadhouse znajduje się przy 56 Blue Jays Way.
Nadal promuje jazz tradycyjny w radio, w stacji CJRT-FM znanej jako JazzFM. Pomaga też w rozwoju mlodym utalentowanym artystom.
W 2007 roku wróciły niestety problemy z rakiem. Przeszedł dwie operacje, udane.

Jeff Healey jest świetnym muzykiem, instrumentalistą i kompozytorem. Z mojego punktu widzenia szkoda, że nie pozostał przy bluesie i rocku.

 

W music boxie tylko blues-rock. Bez jazzu.

 

click to see more

 

 

 

Jeff Healey, Peterborough 2007

Jeff Healey i jego unikalna technika gry na gitarze

blueslover
O mnie blueslover

Muzykę klasyczną można znaleźć na moim drugim blogu, tutaj: CLASSICAL IS WONDERFUL

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura