Propaganda Konfederacji

To co robiła Platforma Obywatelska po przejęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę, to przede wszystkim wyolbrzymianie i robienie wielkiej afery z każdego ich większego posunięcia. Nie inaczej zdaje się być w przypadku Konfederacji.

W nowej kadencji Sejmu zaszły dwie poważne zmiany. Powrót lewicy w, jak się zdaje dość skrajnej formie oraz wejście prawicowej koalicji partii KORWiN, Ruch Narodowy, KORONA i innych.Obie mogą z biegiem czasu podbierać głosy swoim bardziej centrowym konkurentom. Jednak widać między nimi pewne zasadnicze różnice. Po pierwsze KO, z biegiem czasu zmierza coraz bardziej na lewo, zaś PiS nie staje się coraz bardziej prawicowy. Po drugie, w Lewicy nie ma dużej nienawiści w stosunku do PO, gdyż wspólnie skupiają się na walce z rządem. Konfederacja jest zupełnie inna. Całą nienawiść kieruje w stronę PiS-u, który wpierw równała z PO, a niedawno z SLD. Sama deklaruje się jako antysystemowa, a całą resztę nazywa "układem okrągłostołowym".

Dlaczego to robią? Czy to tylko chęć pozyskania "prawych" głosów? Chyba nie tylko

W swojej poprzedniej kampanii mieli podobną narrację. O ile sprawę aborcji można zrozumieć, o tyle głoszenie, że PiS nie walczy z LGBT, bo nie zakazuje ich działalności, a w Białymstoku reagowała policja, jest śmieszne. Telewizja Polska przez ostatnie miesiące ostro krytykowała owych ideologów. Informowała na przykład skąd płynie dla nich dofinansowanie, aż w końcu wyprodukowała film "Inwazja". Również inne sprzyjające partii rządzącej media, promowały niedawno film "nieplanowane" i zachęcały do pójścia do kina. 

Jak więc wygląda przekaz informacji przez Facebook'ową czy Twitter'ową stronę Konfederacji?

Wyolbrzymianie wszystkich mało prawicowych i chrześcijańskich ruchów PiS-u, dokładając do nich inne. Pisanie o tym jest opatrzone kolorami, które mają obrzydzić lub "upiększyć" wizerunek danej formacji (ta kieruje się w stronę młodych wyborców, których umysły dopiero się kształtują). Retoryka podobna do SokuzBuraka.

Ostatnio głośna sprawa komisji dla Biejat doskonale to pokazała. 

Kierowanie się emocjami zamiast konstruktywnej krytyki jest coraz częstszy. Od pewnego czasu wpisuje się w niego niestety środowisko Polonii Christiana, jedno z większych katolickich w Polsce. 

Być może wbrew słowom Jarosława Kaczyńskiego z pierwszego posiedzenia Sejmu, opozycja w naszym kraju będzie jeszcze totalniejsza. To z pewnością nic dobrego...

Na koniec dodam, że nie krytykuję Konfederacji za ich poglądy, ale za sposób w jaki działają.