Wiadomo, że końcówka lewego skrzydła Tupolewa była odcięta mini ładunkami. Potwierdziły to między innymi eksperymenty na WAT opisane w raporcie technicznym podkomisji. W pozostałej części lewego skrzydła wybuchły opary paliwa. Podobnie w prawym skrzydle widać ślady wybuchów i krótkotrwałego pożaru. Rys. 1 pokazuje osmolenia, okopcenia powstałe na górnej powłoce prawego skrzydła ( tzw. stronie ssącej).
Natomiast ślady dość dużego wybuchu na dolnej części ( strona cisnąca) fragmentu prawego skrzydła uwidocznione są na filmie Koli 123 rys.2.
Rys2. Ślady wybuchu prawego skrzydła na filmie Koli 123
Ponieważ skrzydło leży w pozycji odwróconej tę dolną część z dużą dziurą w poszyciu widzimy na górze leżącego skrzydła. Nie ma wątpliwości ,że to wybuch. Fragmenty blach są mocno wygięte na zewnątrz wokół otworu. Ten obraz wybuchu tego skrzydła musiał być tak oczywisty ,że ktoś zdecydował o szybkim przearanżowaniu tego fragmentu skrzydła. Na rys. 3 widzimy zdjęcie z 11-04-2010 i okazuje się ,że w miejscu wybuchniętej dziury widać duże braki w powłoce tak jakby w nocy ktoś skrzydło obgryzł w tym miejscu.
Rys.3 11-04-2010 prawe skrzydło wyglądało już inaczej większość części świadczących o wybuchu usunięto( źródło: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/foto/poleszczatkow/DSC_0002.JPG).
Rys.4 Zestawienie widoku końcówki prawego skrzydła z 10-04-2010 ( góra) i 11-04-2010 (dół).
Zestawienie fragmentu rys. 2 i rys. 3 pokazane na rys. 4 dobitnie pokazuje ,ze zabrano trefne blachy i części . Ślady kół sugerują ,że to co nie pasowało do teorii braku jakichkolwiek wybuchów w pośpiechu zabrano z wrakowiska. Natomiast na zdjęciach tego fragmentu skrzydła z 12-004-2010 widać ,że zabieranie blach poszycia to nie był koniec aranżacji. Całą leżącą na wierzchu powłokę ( strona cisnąca) na prawo od miejsca wybuchu z rys. 2 wraz z doczepiona do niej klapa przekręcona o 90 stopni , co zmieniło pierwotny obrys leżącego tam fragmentu skrzydła dzieląc cały fragment na dwie części rys. 5.
Rys.5 Dalsza aranżacja wrakowiska w miejscu prawego skrzydła.12-04-2010 ( źródło : niezniknęło/ dokumentacja zdjęciowa P1010135.jpg.
Istotnie na zdjęciu satelitarnym z 12 -04-2010 widać tam jakby dwa oddzielne fragmenty skrzydła opisane jako 13 i 14 rys.6
Rys6 Zdjęcie Sat ze strony http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa/articles/pole-szczatkow.html
Porównując zdjęcia satelitarne z 11-04-2010 i 12 -04-2010 widzimy ,że w tym miejscu pole szczątków w sposób niedozwolony zostało przearanżowane. Rys. 7 i 7a pokazuje fragment skrzydła na zdjęciach satelitarnych który upadł w jednym kawałku tyle ,że z wybuchniętą dziura po jednej stronie. Został sztucznie podzielony na dwie części ,żeby ukryć ślady wybuchu. Sytuacja jest podobna jak z lewym statecznikiem wysokości ,który przeniesiono ,aż o 50 metrów. Tylko teraz nie można już tłumaczyć się chęcią zmniejszenia obszaru wrakowiska.
Rys.7 Porównanie zdjęć satelitarych z 11 i 12 kwietnia 2010r
Rys.7a Porównanie zdjęć satelitarych z 11 i 12 kwietnia 2010r czerwone elipsy pokazuja położenie omawianego fragmentu skrzydła
Jak zaczęto podnosić dźwigiem ten fragment to okazało się ,że te niby dwie części nadal nie są do końca rozdzielone razem z samą końcówką prawego skrzydła uniosło się poszycie górne ( na dole bo to pozycja odwrócona) wiszące na paru nie rozerwanych dźwigarach i stringerach oraz uniósł się fragment klapy z owiewką napędu i poszyciem dolnym pierwotnie odciągnięty od skrzydła. Ten fragment zawisł prawdopodobnie na jakiś kablach instalacji wewnątrz skrzydła.rys.8
Rys.8 Podnoszenie prawego skrzydła. Końcówka skrzydła nadal połączona jest z fragmentem poszycia górnego i dolnego oraz klapą ( źródło: http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/f/2010-04/rozne/P1010530.JPG)
Skrzydło trzeba było opuścić i odciąć zwisającą nasadę. Dopiero po tym podniesiono samą końcówkę ponownie rys. 1 . Całość akcji podnoszenia tego fragmentów prawego skrzydła oraz centropłata można prześledzić na zdjęciach od P1010524 do zdjęcia P1010637 z katalogu http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/f/2010-04/rozne/index.html
Uwaga te zdjęcia nie są widoczne na starym katalogu Laska
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/dokumentacja-zdjeciowa.html
Trzeba wejść na podobny katalog http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/f/2010-04/
Na zdjęciach z podnoszenia końcówki widać ,że górna strona powierzchni prawego skrzydła ( centropłata zresztą też) jest osmolona ( okopcona) – ślady krótkotrwałego pożaru resztek paliwa w bakach. Ten pożar musiał nastąpić już po wybuchu. Ślady rys. 9 i 9a pokazują ,że pożar był w czasie gdy skrzydło jeszcze leciało – strugi powietrza z sadzą układały się wzdłuż linii opływowych skrzydła obejmując również klapy. Wygląda na to ,że skrzydło było w pozycji normalnej. Dym ma tendencję do wydostawania się od góry.
Rys9 Osmolona końcówka prawego skrzydła ( źródło : http://faktysmolensk.niezniknelo.com/files/f/2010-04/rozne/P1010547.JPG)
Rys.9a Wierzchołek końcówki prawego skrzydła.
Na rys. 9a widzimy ,ze osmolenia otaczają dziury powstałe po rozerwaniu blach poszycia. Widać też ,że nity w poblizu rozerwań są zerwane.
Te zdjęcia pokazują ,że zarówno w raporcie KBWLLP jaki raporcie MAK znalazły się kłamliwe zapisy dotyczące wybuchów i pożaru:
Raport końcowy – Załącznik nr 5. Opis uszkodzeń samolotu str25
„Podsumowanie i wnioski
Podczas oględzin wraku samolotu nie stwierdzono śladów detonacji materiałów
wybuchowych ani paliwa lotniczego.
Niewielki pożar objął tylko nieliczne elementy wraku samolotu i został zainicjowany
w trakcie lub bezpośrednio po zderzeniu się samolotu z ziemią. Nie stwierdzono śladów
charakterystycznych dla pożaru przebiegającego w trakcie lotu samolotu.”
Raport MAK str91
„Na fragmentach samolotu nie stwierdzono oznak pożaru w powietrzu. Zniszczenie
konstrukcji samolotu nastąpiło w wyniku oddziaływania pozaobliczeniowych obciążeń przy
zderzeniu samolotu z drzewami i ziemią, a następnie przemieszczaniem po powierzchni ziemi.”
Str105
„Na podstawie analizy rzeczywistego ułożenia elementów konstrukcji samolotu można
wyciągnąć jednoznaczny wniosek, że zniszczenie konstrukcji i systemów samolotu nastąpiło na skutek działania pozaobliczeniowych obciążeń, powstałych w wyniku zderzenia samolotu z ziemią; oznak powstania pożaru w czasie lotu samolotu nie zarejestrowano.”
Ciekawe kiedy nastąpił ten wybuch w prawym skrzydle. Czy było to już nad polem szczątków ,czy wcześniej np. w punkcie TAWS 38. Gdyby chodziło o punkt TAWS38 to by wyjaśniało dlaczego samolot nie zrobił beczki tylko wyrównał i poszedł w dół. Z taka dziurą jak widać na rys.2 siła nośna na prawym skrzydle gwałtownie zmalała i ustał obrót w lewo. Samolot bez znacznej części lewego skrzydła i z dziurawym prawym nie chciał już iść w gorę.
Wnioski.
1. Był wybuch wewnątrz prawego skrzydła.
2. Był krótkotrwały pożar w prawym skrzydle i centropłacie co doprowadziło do okopcenia górnej powierzchni prawego skrzydła
3. Rosjanie na polecenie zamachowców starali się ukryć ślady wybuchu prawego skrzydła przeorganizowując wygląd skrzydła ( zabierając część szczątków z wrakowiska).
4. W raportach KBWLLP I MAK podano fałszywe stwierdzenia odnośnie braku pożarów w locie i braku wybuchów.
Proszę adminów o umieszczenie notki w dziale Katastrofa Smoleńska
Inne tematy w dziale Polityka