Kluczowa rola gazu w planie Polityki Energetycznej Państwa do 2040 r. (PEP2040) jako paliwa przejściowego w energetycznej transformacji kraju to jeden z tematów, który zdominował dyskusję na tegorocznym Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wywozi z niego wyróżnienie.
Dla PGNiG wykorzystanie gazu jako paliwa przejściowego to jedyna droga do skutecznej transformacji energetycznej kraju. Właściwości paliw alternatywnych, takich jak biometan i wodór, umożliwiają ich zatłaczanie do istniejących sieci dystrybucyjnych. O planach firmy w tym zakresie oraz perspektywie europejskiej mówił w Karpaczu podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego prezes PGNiG Jerzy Kwieciński.
Przez większość instytucji unijnych gaz ziemny został uznany za paliwo przejściowe w procesie transformacji energetycznej, i jak podkreślił prezes Kwieciński, taką rolę ma pełnić także w PEP2040, jednak kwestia dystrybucji środków na inwestycje w tym sektorze nadal stoi pod znakiem zapytania. Gaz bowiem, choć jest paliwem kopalnym, to w procesie spalania emituje znacząco mniej CO2 niż węgiel.
– Europejski Bank Inwestycyjny, około rok temu podjął decyzję, że nie będzie finansować projektów związanych z paliwami kopalnymi – przypomniał prezes PGNiG, oceniając, że może się to przyczynić do zmiany kierunku finansowania, chociażby ze Stanów Zjednoczonych i Azji. – Powinniśmy dokonywać transformacji europejskimi pieniędzmi, a nie tymi, które mogą nas od kogoś uzależnić – dodał szef gazowego koncernu.
Jego zdaniem Europejski Zielony Ład to projekt, który wzmocni pozycję UE oraz realnie wpłynie na codzienność Europejczyków jest związany z nowym modelem życia i postępowania. Ma doprowadzić do wzrostu konkurencyjności Unii wobec światowych ośrodków gospodarczych i poprawić jakość życia jej mieszkańców. - PGNiG chce być częścią tych działań, jednak rozwój w kierunku niskoemisyjnych źródeł energii ma jeden warunek – nie uda nam się dokonać skutecznej transformacji bez gazu – podkreślił Kwieciński.
Uwzględnienie tego surowca w miksie energetycznym to zdaniem prezesa Kwiecińskiego m.in. inwestycja w czystsze powietrze – według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) w ciągu minionych 10 lat światowa emisja dwutlenku węgla do atmosfery zmniejszyła się o 500 mln ton. Jest to skutek przejścia na gaz. To wielkość równoważna wprowadzeniu 200 milionów samochodów elektrycznych. Gaz będzie również odgrywał ważną rolę w transformacji ciepłownictwa, które dziś w naszym kraju jest oparte w dużej mierze na węglu kamiennym.
PGNiG jako firma gazowa będzie w dalszym ciągu rozwijać się w oparciu o to paliwo. Jak podkreśla Kwieciński oznacza to także wykorzystanie paliw alternatywnych, takich jak biometan, które mogą być mieszane z gazem ziemnym. - Docelowo w ciągu 10 lat zamierzamy wytwarzać 4 mld m3 biometanu, a już w 2025 r. chcemy by w Polsce produkowany był 1 mld m3 tego gazu. Może być on przydatny także w produkcji wodoru. Mamy plan budowy 1,5 tys. biogazowni – dodał prezes PGNiG. Spółka zamierza rozwijać program biometanowy we współpracy z Orlenem. Na mocy podpisanego na początku września listu intencyjnego współpraca ta, oprócz działań na rzecz rozwoju biogazowni, ma obejmować także budowę elektrowni Ostrołęka w oparciu o gaz.
Segment OZE stanowi istotną częścią zaktualizowanej strategii firmy. – W tej chwili pod względem wartości jesteśmy największą polską spółką przemysłową – podkreślił Kwieciński odbierając nagrodę Firmy Roku 2019 dla PGNiG. Spółka została wyróżniona przez Radę Programową Forum Ekonomicznego m.in. za skuteczną batalię przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie oraz dywersyfikację działalności i rozwój projektów z zakresu zielonej energii.
– Nie było jeszcze takiej sytuacji w historii Unii Europejskiej, aby sprawy energii i polityki klimatycznej były tak silnie obecne w unijnej polityce – podkreślił Kwieciński. Jak zaznaczył, podział środków w budżecie UE zakładający istotne wsparcie dla projektów energetycznych, to duża szansa dla Polski. Co istotne, dostrzegają ją także Polacy, dla których kwestie klimatu mają coraz większe znaczenie.
Dynamika zmian w sektorze energii sprawia, że założenia strategii dla Polski wymagają nieustannej rewizji – udział gazu w elektroenergetyce był przewidywany na 7 proc., a mamy ponad 9 proc. Zużycie miało przekraczać 18 mld m3, a w zeszłym roku przekroczyło 20 mld m3 i będzie rosnąć.
Zdaniem prezesa Kwiecińskiego transformacja ciepłownictwa oraz rozwój nowych źródeł energii to proces równoległy. - Nie będziemy wybierali tylko jednego kierunku, bo nie mamy na to czasu. Czeka nas głęboka transformacja aktywów węglowych. Gaz ziemny może być paliwem wspierającym w tym procesie – podkreślił prezes PGNiG.
Inne tematy w dziale Gospodarka