200-metrowy statek towarowy „Siem Confucius” jest zasilany skroplonym gazem ziemnym (LNG). Fot. PAP/ DPA
200-metrowy statek towarowy „Siem Confucius” jest zasilany skroplonym gazem ziemnym (LNG). Fot. PAP/ DPA
Blog energetyczny Blog energetyczny
1002
BLOG

Jak zbunkrować statek gazem?

Blog energetyczny Blog energetyczny Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

PGNiG bunkruje komercyjnie statki napędzane LNG. Wzmocni to konkurencyjność polskich portów i spopularyzuje ekologiczne paliwo na Bałtyku.

Warto wyjaśnić, czym jest bunkrowanie statku, które laikowi mogłoby się skojarzyć z jego ukryciem. Nic z tego. Bunkier, czyli zasobnia, to od dawien dawna zbiornik na zapas paliwa. Dziś natomiast bunkrowanie to nic innego jak pobieranie paliwa do zbiorników jednostki pływającej.

W ubiegłym roku, by przeprowadzić taką operację, polskie porty przygotowywały się długo – przeprowadzone zostały ćwiczenia ratowniczo-górnicze, opracowano procedury i regulacje, dzięki którym udało się przeprowadzić operacje bunkrowania.

Lotos i PGNiG rozpoczęły komercyjną usługę bunkrowania statków morskich skroplonym gazem ziemnym LNG w marcu 2019 roku. Przeprowadzone wówczas dwa załadunki były pierwszymi takimi operacjami przeprowadzonymi w portach morskich w Gdańsku i Gdyni. Od tego czasu usługa bunkrowania LNG w technologii TTS (truck-to-ship), czyli autocysterna-statek, weszła do oferty produktowej PGNiG Obrót Detaliczny. Firma chce rozwijać się w tym obszarze – możliwość oferowania takiej usługi wzmocni konkurencyjność polskich portów i spopularyzuje ekologiczne paliwo LNG na Bałtyku. 

Zgodnie z dyrektywą w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych, najpóźniej do końca 2025 r., w portach morskich powinna powstać odpowiednia liczba punktów bunkrowania LNG. W przypadku Polski mają to być: Gdańsk, Gdynia, Szczecin oraz Świnoujście. LNG będzie zyskiwać na popularności także ze względu na przyjęcie tzw. „dyrektywy siarkowej”. Komisja Europejska planuje do 2050 r. całkowicie wyeliminować emisje pochodzące z transportu morskiego. Dla Europy Środkowo-Wschodniej oznacza to normy bardziej restrykcyjne niż w innych częściach świata. „Dyrektywa siarkowa” nakłada na armatorów, których statki pływają po obszarze SECA (Sulphur Emission Control Areas), m.in. po Bałtyku i Morzu Północnym, obowiązek wykorzystywania paliw o zawartości siarki nieprzekraczającej 0,1 proc. 

LNG to najbardziej perspektywiczne alternatywne paliwo dla transportu wodnego. Zarówno w kontekście ekonomicznym jak i środowiskowym. Otwiera to olbrzymi potencjał rozwoju dla PGNiG w zakresie sprzedaży LNG na cele żeglugowe oraz świadczenia usług bunkrowania.  

PGNiG zamierza zwiększyć skalę działalności na rynku żeglugowym w sektorze bunkrowania, a tym samym umożliwić dalszy wzrost zainteresowania inwestycjami w budowę floty napędzanej gazem LNG. W przyszłości wprowadzi także inne metody bunkrowania statków paliwem LNG.

Celem strategicznym jest zbudowanie marki PGNiG jako zaufanego dostawcy rozwiązań dla segmentu żeglugowego i portowego oraz wdrożenie nowych technologii. Rozwój usługi bunkrowania LNG przez PGNiG znacząco zwiększy konkurencyjność polskich portów morskich.  

KB


Blog o energetyce prowadzony przez zespół Salon24.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Gospodarka