Gazprom chce taryfy ulgowej dla Nord Stream 2, jeśli chodzi o unijną dyrektywę gazową. PGNiG się na to nie zgadza.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało, że wraz ze swoją niemiecką spółką zależną PGNiG Supply & Trading GmbH będą aktywnie uczestniczyć w postępowaniu sądowym dotyczącym derogacji dla gazociągu Nord Stream 2.
Obie spółki 30 lipca 2020 r. skierowały do Wyższego Sądu Krajowego w Düsseldorfie pismo wyrażające wolę udziału w postępowaniu sądowym dotyczącym derogacji od stosowania przepisów III Pakietu Energetycznego Unii Europejskiej dla gazociągu Nord Stream 2 w charakterze aktywnych uczestników. Postępowanie zostało zainicjowane na skutek odwołania wniesionego przez Nord Stream 2 AG wobec niekorzystnej dla niej decyzji niemieckiego regulatora rynku energetycznego (Bundesnetzagentur) z 15 maja 2020 roku.
Gazprom chciał dla swego gazociągu derogacji, czyli taryfy ulgowej w zastosowaniu dyrektywy gazowej, na co nie zgadzała się m. in. Polska dowodząc, że nie ma żadnych podstaw prawnych, by Rosjanie mogli liczyć na ulgowe traktowanie. Powód? Unijne przepisy zakładają bowiem ewentualne ustępstwa tylko i wyłącznie dla gazociągów ukończonych nowelizacjąw dniu wejścia w życie dyrektywy gazowej, czyli 23 maja 2019 r. A Nord Stream 2 zdecydowanie tych kryteriów nie spełnia, bo wciąż jest budowany i to z wielomiesięcznym opóźnieniem. 15 maja 2020 r. niemiecki regulator jednoznacznie to potwierdził. Efektem tego jest postępowanie sądowe, do którego właśnie dołączyło GK PGNiG.
- Dzisiaj #GNiG i PST przekazały do Wyższego Sądu w Düsseldorfie deklarację aktywnego udziału w postępowaniu ws. odwołania NordStream2 od negatywnej decyzji regulatora dotyczącej derogacji od prawa UE. Aktywne uczestnictwo w postępowaniu pozwoli na skuteczną ochronę interesów spółek i RP – powiedział prezes PGNiG Jerzy Kwieciński.
Aktywne uczestnictwo w postępowaniu zagwarantuje zarówno PGNiG, jak i jego niemieckiej spółce PST prawo uczestniczenia w rozprawach, dostępu do akt postępowania sądowego oraz odnoszenia się do stanowisk prezentowanych przez strony – Nord Stream 2 AG oraz niemieckiego regulatora rynku energetycznego. W ocenie Grupy Kapitałowej PGNiG taka forma uczestnictwa w postępowaniu pozwoli na najbardziej skuteczną ochronę interesów spółek oraz Rzeczypospolitej Polskiej. Zwłaszcza, że polskie władze stoją na stanowisku, że gazociąg Rosja-Niemcy omijający Polskę jest inwestycją niekorzystną z punktu widzenia interesów naszego kraju.
Pismo skierowane przez spółki wpisuje się w dotychczasową strategię Polski i PGNiG polegającą na wskazywaniu za pomocą wszelkich dostępnych środków prawnych negatywnych konsekwencji projektu Nord Stream 2 dla bezpieczeństwa dostaw i konkurencji na rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej.
Spółka Nord Stream 2 AG budująca gazociąg Nord Stream 2 chce wykorzystywać gazociąg do przesyłu gazu z Rosji do Niemiec bez konieczności udostępniania gazociągu stronom trzecim, rozdziału właścicielskiego (unbundlingu) oraz stosowania transparentnych i rynkowych taryf.
W tym celu spółka Nord Stream 2 AG złożyła 10 stycznia 2020 roku do Bundesnetzagentur wniosek o udzielenie wspomnianych wcześniej derogacji. 18 marca 2020 roku PGNiG oraz jej niemiecka spółka zależna PST zostały dopuszczone do postępowania na skutek wspólnego wniosku złożonego 19 lutego 2020 roku. 15 maja 2020 r. niemiecki regulator podzielił to stanowisko. Rosjanie jednak nie składają broni i chcą wykorzystać wszelkie przysługujące im narzędzia odwoławcze.
KB
Inne tematy w dziale Gospodarka