PGNiG podpisało umowę na rezerwację dodatkowych mocy regazyfikacyjnych terminala LNG w Świnoujściu. Udział gazu skroplonego w imporcie ogółem rośnie, co przyspiesza uniezależnianie się od dostaw ze Wschodu.
Spółka Polskie LNG (Grupa Gaz-System) podpisała z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem umowę na usługi regazyfikacji, które dostępne będą po zakończeniu rozbudowy Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu.
– Terminal LNG w Świnoujściu to miejsce o strategicznym znaczeniu na energetycznej i surowcowej mapie Polski. Jego funkcjonowanie w znacznym stopniu wpływa na uniezależnienie się Polski i krajów sąsiednich od dostaw gazu z kierunku wschodniego – podkreślił podczas podpisywania umowy pod koniec maja wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
– Niezwykle cieszy mnie fakt podpisania umowy na regazyfikację LNG. Dzięki niej mamy potwierdzenie, że za pośrednictwem rozbudowanego Terminalu w Świnoujściu, do naszej części Europy będzie trafiać zdecydowanie więcej niskoemisyjnego paliwa, w oparciu o konkurencyjne zasady. Pomoże to w kontynuacji działań na rzecz transformacji energetycznej naszej gospodarki – powiedział minister klimatu Michał Kurtyka.
Warto bowiem podkreślić, że choć gaz jest paliwem kopalnym, to jego spalanie prowadzi do znacznie mniejszej emisji gazów cieplarnianych, w tym dwutlenku węgla niż ma to miejsce w przypadku paliw najbardziej emisyjnych – węgla brunatnego i węgla kamiennego.
– Terminal LNG jest istotnym elementem strategii dywersyfikacji źródeł i kierunków dostaw gazu do Polski. Zapewnia możliwość importu surowca po konkurencyjnych cenach z niezależnych źródeł – zaznaczył Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Więcej LNG
Większe moce regazyfikacyjne sprawią, że udział gazu skroplonego w imporcie ogółem będzie dalej wzrastał, co widać już znacząco w ostatnich latach. Dzięki sprowadzanemu LNG udział gazu rosyjskiego w imporcie PGNiG zmalał w 2018 r. do 67 proc., a w 2019 r. wynosił jedynie 60 proc. Jednocześnie udział LNG w imporcie wzrósł z 20 proc. w 2018 r. do 23 proc. w roku ubiegłym. Dla porównania jeszcze cztery lata temu, czyli w roku 2016, udział gazu z kierunku wschodniego stanowił w imporcie aż 89 proc. Przy dostawach gazu ziemnego z Rosji obowiązuje PGNiG zawarta w kontrakcie jamalskim klauzula „take or pay”, co oznacza, że polska spółka zobowiązana jest odbierać od Gazpromu minimum 8,7 mld m sześc. rocznie. Tak będzie jeszcze do końca 2022 roku, kiedy kontrakt jamalski wygaśnie.
W 2019 roku PGNiG sprowadziło do Polski 3,43 mld m sześc. LNG po regazyfikacji – to o ponad jedną czwartą więcej niż rok wcześniej. Import LNG z USA, Kataru i Norwegii wzrósł o ok. 0,7 mld m sześc. po regazyfikacji w stosunku do roku 2018. Import z kierunku wschodniego spadł w ubiegłym roku do 8,95 mld m sześc. wobec 9,04 mld m sześc. w 2018 r.
Tylko w I kw. 2020 r. wolumen dostaw LNG dla PGNiG wyniósł 0,98 mld m sześc. po regazyfikacji, co oznacza wzrost aż o 34 proc. rok do roku.
Wzrost wolumenu skroplonego gazu ziemnego sprowadzanego przez Terminal LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu jest wyraźny. W pierwszym kwartale tego roku PGNiG sprowadziło do Polski 10 ładunków – o 3 więcej niż rok wcześniej. Zdaniem prezesa PGNiG Jerzego Kwiecińskiego gaz skroplony to nie tylko sposób na dywersyfikację importu, ale i narzędzie do wzmacniania pozycji spółki zarówno w kraju, jak i za granicą.
W lipcu w terminalu w Świnoujściu zostanie odebrana setna, jubileuszowa dostawa gazu skroplonego od momentu rozpoczęcia działania gazoportu. W ostatni majowy weekend odebrany został 96. ładunek, a w czerwcu spodziewane są jeszcze przynajmniej dwa. To świadczy o dynamice, z jaką PGNiG rozwija działalność w tym zakresie.
Rozbudowa terminalu w Świnoujściu
Cały projekt rozbudowy Terminalu w Świnoujściu jest objęty dofinansowaniem z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.
Inwestycja składa się z czterech elementów: zwiększenia mocy technicznej terminalu poprzez montaż dodatkowych regazyfikatorów SCV (ang. Submerged Combustion Vaporiser); budowy trzeciego zbiornika, który zwiększy elastyczność pracy instalacji; budowy nowego nabrzeża statkowego, które umożliwi załadunek i rozładunek zbiornikowców, przeładunek LNG (ang. transshipment) oraz załadunek jednostek bunkrujących LNG i usługę bunkrowania (ta część realizowana jest w kooperacji z Zarządem Morskich Portów Szczecin i Świnoujście); uruchomienia instalacji przeładunkowej LNG na kolej, która rozszerzy zakres świadczonych usług o możliwość załadunku LNG na kontenery ISO i cysterny kolejowe.
PGNiG rezerwuje obecnie 100 procent mocy regazyfikacyjnych terminala w Świnoujściu, które wynoszą 5 mld m sześc. rocznie. Ich zwiększenie oznacza, że przydzielone koncernowi moce regazyfikacyjne LNG wyniosą 6,2 mld m sześc. rocznie w latach 2022–2023 i 8,3 mld m sześc. rocznie począwszy od 2024 roku. Nowe moce spółka zarezerwowała na 17 lat.
KB
Inne tematy w dziale Gospodarka