W moim wieku nie miewa się złudzeń. Nie liczę na to, że temat przyciągnie wielu czytelników, ani na to, że szeroko zajmą się nim media. Nie inaczej zresztą było tutaj, w Salonie24.pl, gdy o sprawie napisałem po raz pierwszy przed miesiącem – o przygotowanym przez Biuro RPO projekcie ustawy„Przepisy ogólne prawa administracyjnego”.
Ten post jest jednak wyrazem mojego umiarkowanego optymizmu.W lutym pisałem, że polskie prawo adminstracyjne, rozrzucone po tysiącach ustaw, jest niejednolite, nieprecyzyjne, przez co utrudnia realizację konstytucyjnego prawa obywateli do państwa dobrze zarządzanego. Powołałem zespół, który przez dwa lata przygotował projekt ogólnych zasad i definicji – tak, by decyzje administracyjne mogły być wydawane w trybie przejrzystym i jednolitym.
Pisałem, że większość organów państwa, do których zwracałem się z tym problemem, nie wyraziła zainteresowania, w tym sejmowa Komisja Ustawodawcza. Dopiero Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zechciała ze mną się spotkać i porozmawiać. Dwukrotnie. Efekt tych rozmów ogromnie mnie cieszy. Komisja postanowiła wnieść nasz projekt pod obrady Sejmu. To pierwszy taki przypadek w 22-letniej historii urzędu Rzecznika, gdy Sejm zajmie się projektem ustawy przygotowanym w całości w Biurze RPO. Nawiasem mówiąc szkoda jednak, że Rzecznik nie ma prawa do samodzielnej inicjatywy ustawodawczej.
W czasach, gdy większość politycznej aktywności wydaje się obliczona na poklask mediów, decyzja komisji cieszy szczególnie. Na tej ustawie nikt kariery medialnej ani politycznej nie zrobi. Nikt nie będzie się też zapewne publicznie chełpił współpracą z RPO. Ta ustawa nie zwiększy niczyich szans wyborczych i nie będzie atrakcyjnym punktem politycznych życiorysów. Może za to sprawić, że funkcjonowanie administracji stanie się trochę sprawniejsze.
Oczywiście projekt jest dopiero na samym początku normalnej drogi legislacyjnej. Może się zdarzyć, że utknie w słynnej „zamrażarce” Marszałka lub po pierwszym czytaniu ugrzęźnie w komisjach i nie doczeka się glosowania przed końcem kadencji obecnego parlamentu. Cieszy jednak każdy przejaw chęci polityków do robienia tego, co w parlamencie jest ich zadaniem podstawowym. Myślę o stanowieniu dobrego prawa.
Inne tematy w dziale Polityka