Wręczyłem dziś w Warszawie Honorowe Odznaki „Za Zasługi dla Ochrony Praw Człowieka” Olegowi Zakirowowi i Federacji Rodzin Katyńskich. Jak już pisałem, w 70. rocznicę decyzji o zamordowaniu ponad 20 tysięcy przetrzymywanych w ZSRR Polaków postanowiłem nadać 5 odznak. Pozostali laureaci – Stowarzyszenie „Memoriał”, dr Aleksander Gurjanow i Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Izraelu otrzymają odznaki w najbliższym czasie w ambasadach RP w Moskwie i Tel Aviwie.
Słuchając krótkiego wystąpienia pana Andrzeja Sariusza Skąpskiego, prezesa Federacji Rodzin Katyńskich, po raz kolejny uświadomiłem sobie, jak ważne są takie symboliczne gesty dla naszej pamięci narodowej. Mam na myśli nie tylko pamięć o Katyniu i o ofiarach tej zbrodni, lecz także o losie, jaki później, w formalnie niepodległej Polsce, spotykał ich krewnych, a zwłaszcza ich dzieci. Prezes Skąpski przypomniał, że aż do lat 80. byli obywatelami drugiej kategorii, z brzemieniem „niewłaściwego pochodzenia”. Oznaczało to na przykład praktyczny zakaz wstępu na uczelnie: PRL nie zamierzała kształcić kogoś, kto był synem lub córką policjanta II RP, zamordowanego przez NKWD w Katyniu. Warto to sobie uświadomić w czasach, gdy publicznie wyrażane są opinie, jakoby PRL była państwem dbającym o swoich obywateli i urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości.
Pan Oleg Zakirow pochodzi z Uzbekistanu. W latach 1975-1991 był funkcjonariuszem KGB. W połowie lat 80. rozpoczął prywatne śledztwo w sprawie zbrodni NKWD na Polakach. Dotarł do naocznych świadków, a nawet uczestników egzekucji, spisywał ich zeznania, dotarł do tajnej dokumentacji. Gdy rzecz wyszła na jaw, został zwolniony z KGB i zaczął być zastraszany. Zdecydował się na emigrację. W 2002 roku przyjął polskie obywatelstwo, a w 2005 otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Dziś przypomniał, że choć Rosja w zasadzie nie kwestionuje swej odpowiedzialności za Katyń, to nie uznaje tych egzekucji za zbrodnię: Naczelna Prokuratura Wojskowa kwalifikuje je jako „nadużycie obowiązków służbowych”. Oleg Zakirow powiedział, że na takie kłamstwo godzić się nie wolno, gdyż jest to obraźliwe i dla Polaków, i dla Rosjan.
W imieniu Federacji Rodzin Katyńskich odznakę odebrał prezes Andrzej Sariusz Skąpski. Rodziny Katyńskie z determinacją zabiegały o odkłamanie dziejów zbrodni i o upamiętnienie jej ofiar. To w sporej mierze pod jej naciskiem strona rosyjska potwierdziła odpowiedzialność ZSRR za zbrodnię i ujawniła rozkaz Biura Politycznego WKP(b) z 5 marca 1940 oraz częściowe listy ofiar. Do zasług Federacji zaliczyć można otwarcie w 2000 r. Polskich Cmentarzy Wojennych w Katyniu, Charkowie i Miednoje.
Inne tematy w dziale Polityka