Z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że warto było podjąć internetowe wyzwanie. Oficjalny blog RPO to chyba pierwsza taka inicjatywa urzędu państwowego w Polsce. Od początku miałem świadomość, że wyzwaniem nie będzie pisanie, lecz zmierzenie się z Państwa komentarzami.
Wiele komentarzy zawiera prośby o zajęcie się jakąś konkretną sprawą lub wręcz o natychmiastowe zajęcie stanowiska w jakiejś kwestii. W tej mierze zapewne nigdy nie zapewnię Państwu 100% satysfakcji, bo urzędu, który by zadowolił wszystkich – nie było, nie ma i zapewne nie będzie. Chciałbym oczywiście merytorycznie odpowiedzieć na każdy „wniosek”, który się tu pojawi w formie komentarza.
Nie mogę jednak pozwolić, by odbyło się to kosztem spraw wnoszonych do RPO „zwykłą” drogą, a nasze biuro ma ograniczony budżet i takież możliwości kadrowe. Przy okazji zapewniam tych z Państwa, którzy twierdzą, jakoby po swoim poprzedniku oddziedziczył zespół „do niczego się nie nadający”: otóż jestem coraz bardziej zadowolony z pracy biura RPO, a dotyczy to nie tylko osób, które sam zatrudniłem.
Zanim otworzyłem blog, „życzliwi” straszyli mnie, że w komentarzach rozkwitnie chamstwo w takim rozmiarze, iż przyjdzie zaraz blog skasować – lub narazić się na zarzut, że taki blog skompromituje urząd Rzecznika. Mam jednak wrażenie, że jak na przeciętną w blogosferze – dyskusja pod moimi postami jest raczej merytoryczna, a komentarzy, które uznaję za nie na miejscu – bardzo niewiele.
Nie znaczy to, że ich nie zauważam. A przede wszystkim jako młody jeszcze stażem, ale już chyba pełnoprawny członek internetowej społeczności – widzę oczywiście, że zwłaszcza na najpopularniejszych portalach kwitnie anonimowe rzucanie najbardziej nawet absurdalnych oskarżeń pod adresem osób publicznych, a także zwykłe chamstwo.
Moją uwagę zwróciły ostatnio zamieszczone w „Gazecie Wyborczej” teksty Jacka Żakowskiego i Leopolda Ungera o chamstwie w Sieci. Żakowski wzywa właścicieli portali internetowych, by zgodnie podjęli walkę z tym zjawiskiem. Wydałem dziś
oświadczenie, w którym przyłączam się do tego apelu.
Przyznaję, że nieco słabiej niż Żakowski wierzę w to, iż walkę z chamstwem wygrać mogą sami właściciele portali. Dlatego w ostatnim zdaniu oświadczenia apeluję do wszystkich, byśmy walczyli sami - przykładem, prawdą, swoją obecnością. Udając, że chamstwa nie zauważamy – sami odbieramy sobie część naszej godności.
Inne tematy w dziale Technologie