Szanowni Państwo,
Wielu z Was zwracało mi uwagę na problem nowelizacji prawa prasowego w zakresie podmiotów korzystających z komunikacji internetowej. Jako świeżo upieczony bloger jestem równie zaniepokojony obecną sytuacją i niejasnościami jakie wywołuje projekt nowelizacji.
Dlatego 25 czerwca zwróciłem się do Pana Bogdana Zdrojewskiego, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z oficjalnym pismem, w którym wyrażam swoje uwagi, wątpliwości i obawy.
Poniżej umieszczam fragment tej korespondencji.
Mam nadzieję, że moje zaangażowanie w tą sprawę sprawi, że poczują się Państwo choć odrobinę uspokojeni.
Pozdrawiam
Janusz Kochanowski
Rzecznik Praw Obywatelskich / Bloger
Warszawa, 25 czerwca 2009 r.
Pan
Bogdan Zdrojewski
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
ul. Krakowskie Przedmieście 15/17
00-071 Warszawa
Wielce Szanowny Panie Ministrze
Jako Rzecznik Praw Obywatelskich, stojący na straży praw i wolności człowieka i obywatela, wyrażam głębokie zaniepokojenie projektowanymi zmianami ustawy z dnia 26 stycznia 1984r. - Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24, ze zm.). W ostatnim czasie otrzymuję skargi, płynące między innymi ze środowiska dziennikarzy społecznych, dotyczące niedookreślonej sytuacji osób korzystających z Internetu jako środka komunikacji (bloggerów, osób prowadzących serwisy tematyczne) w obecnym stanie prawnym. W związku z powyższym, za szczególnie niepokojące uważam próby nowelizacji, prowadzące do powstania jeszcze głębszego stanu niepewności co do ich statusu i nałożonych przez prawo obowiązków.
Samą inicjatywę wprowadzenia zmian, należy oczywiście ocenić pozytywnie, szczególnie biorąc pod uwagę, że w obecnym kształcie omawiana ustawa zawiera np. pozostałości z czasów poprzedniego ustroju. Jednak pierwszym i najważniejszym zadaniem, stojącym przed autorami projektu zmiany prawa prasowego, w kontekście dostosowania go do realiów społeczeństwa informacyjnego i wykorzystywanych przez nie platform komunikacji, jest uszczegółowienie legalnej definicji "prasy", "dziennika" oraz "czasopisma" w sposób, które pozwoli na wyraźne odróżnienie publikacji prasowych, podlegających reżimowi zawartemu w ustawie Prawo prasowe, od różnych form przekazu internetowego, z których korzystają internauci w swojej codziennej komunikacji.
Jest to niezbędne dla realizacji konstytucyjnej zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, będącej podstawowym składnikiem normatywnej treści zasady demokratycznego państwa prawnego określonej w art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W sytuacji, gdy Internet jest jednym z najważniejszych środków komunikacji społecznej, pozwalającym na pełniejszą realizację jednej z najważniejszych zasad konstytucyjnych - zasady wolności słowa, brak faktycznych ograniczeń płynących z niepewności w stosunku do obowiązków wynikających z obowiązującej regulacji prawnej staje się szczególnie istotny. Pragnę również zauważyć, że twierdzenie zawarte w uzasadnieniu ustawy, że nie odnosi się ona do blogów, ze względu na swój nienormatywny charakter nie ma faktycznego przełożenia na sytuację osób publikujących w Internecie.
[....]
Celem nowelizacji prawa prasowego miało być usunięcie tych braków. Jednak przedstawiony projekt nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Przede wszystkim definicje "prasy", "dziennika" oraz "czasopisma" nie zostały
zredefiniowane w sposób, który pozwoliłby na usunięcie wszystkich wątpliwości podniesionych zarówno w doktrynie, jak i tych, na które napotyka praktyka. Zostały one za to rozszerzone w sposób, który, przy literalnej wykładni pozwala na swobodną klasyfikację większości treści umieszczanych w Internecie jako publikacji prasowych i nałożenie na ich autorów, zgodnie z wprowadzonym przez nowelizację art. 20b, obowiązku rejestracji. Jest to wielce prawdopodobne, biorąc pod uwagę kierunek interpretacyjny zapoczątkowany w tej kwestii przez Sąd Najwyższy.
Co więcej, pojawiają się istotne wątpliwości co do konstytucyjności przepisów, które mogą potencjalnie wprowadzać ogólny obowiązek rejestracji treści zawartych w przekazie internetowym. W moim przekonaniu może on być uznany za zniechęcający dla korzystania z konstytucyjnych wolności. Chodzi tu przede wszystkim o zagwarantowaną w art. 54 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wolność słowa, której ograniczenie w ten sposób może być niezgodne z zawartą z art. 31 ust. 3 zasadą proporcjonalności.
[...]
W związku z powyższym działając na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz. U. z 2001 r. Nr 14, poz.147 ze zm.), zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości kontynuowania prac legislacyjnych nad zmianą obowiązującego kształtu Prawa prasowego, tak, aby dostosować go do współczesnych realiów społeczeństwa informacyjnego i zapewnić pełną ochronę wolności wszystkich podmiotów korzystających z komunikacji internetowej.
Jednocześnie będę wdzięczny o informowanie mnie o wszelkich inicjatywach i działaniach podejmowanych w tej sprawie.
Łączę wyrazy szacunku
Janusz Kochanowski
Cały list dostępny jest TUTAJ.
Inne tematy w dziale Polityka