Gdzieś tam odbywa się festiwal filmów z Januszem Gajosem. Przed seansem jest spotkanie z wielkim aktorem, ktore6w zamierzeniu ma być lekkim wywiadem nr filmu. To co szokuje to kompletna miałkość Gajosa w wypowiedziach. Nie potrafi się wysłowić, sprawia wrażenie niezbyt lotnego. To szokujące. Oczywiście facet ma 85 lat, ale wygląda na to, że jak ma mówić własnymi słowami to jest to kompletna klapa. A może jak większość wielkich aktorów typu Olbrychski czy Stuhr to da po prostu prości ludzie. A mają aspiracje do pouczania. Teraz staram się przypomnieć jakiś wywiad z Gajosem sprzed lat gdzie powiedziałby coś mądrego czy oryginalnego ale nie przypominam sobie.
Inne tematy w dziale Polityka