Morawiecki nigdy mi nie pasował do PiSu. Nie wiadomo skąd się wziął, bankier, trochę taki robot jak Pawlak. A to co mnie najbardziej wnerwialo to wchodzenie w buty ryżego. Na czym polegało? Na przedkladaniu pijaru nad normalna robotę, na umizgiwaniu się itd. on chciałby być akceptowany na salonach6jak rudy folksdojcz ale nikt6go nie chciał. Dlatego podpisywało wszystko w Brukseli a i tak go kopnęli. A do napisania tej notki skłoniło mnie wpis a jakże Morawieckiego o Taylor Swift. Znowu się przymilil do pustych Julek.
Inne tematy w dziale Polityka