Co raz w mediach pojawia się jakiś artykuł na temat wygody w posługiwaniu się kartą płatniczą zamiast gotówki. To prawda, plastykowy pieniądz jest nad wyraz wygodny. Posiadając rachunek w banku, można swobodnie wędrować po kontynencie i korzystać ze zgromadzonych tam środków. Banki same przeliczają waluty. Nie trzeba o nic zabiegać...
W tym miejscu dotykamy bardzo poważnego problemu inwigilacji w prywatność społeczeństwa. Każdy człowiek, który pracuje, ma z czego żyć, ma środki na pokrycie kosztów mieszkania, na jedzenie oraz na pokrycie innych doraźnych potrzeb. Jednak czym innym jest tradycyjnie prowadzony rachunek bankowy, a czym innym jest czip przywiązany do człowieka, pod pełnym nadzorem banku.
Jeżeli wszystko jest w porządku, problemów nie ma. Ale jeżeli człowiek wpadnie - niekoniecznie z własnej winy - w pętlę kredytową - nie ma zmiłuj się. Jest śledzony całym systemem kamer w środkach komunikacji publicznej, na dworcach kolejowych i autobusowych, w placówkach obsługujących społeczeństwo... Nawet place dla dzieci są pod okiem wszędobylskich kamer... Ogródki działkowe są wyposażone w system kamer, wejścia do klatek schodowych są wyposażone w system kamer... Jeżeli dodamy do tego system elektronicznej kontroli wydatków, to każda osoba posiadająca kartę płatniczą jest inwigilowana na każdym kroku, kto wie, gdzie gromadzone są informacje o dokonywanych zakupach - co i w jakich ilościach kupuje, gdzie kupuje... a na dokładkę, jeżeli wyłączymy gotówkę z użycia - to z czego będą utrzymywać się osoby nie posiadające żadnego zatrudnienia ?
Należy pamiętać, że są osoby z negatywną opinią wiarygodności kredytowej... Te osoby nie mają żadnej możliwości korzystania z kart płatniczych. Komornik zajmuje rachunek, bank blokuje możliwość dysponowania kartą płatniczą. A jak działają e-sądy - to wiele osób doświadczyło.
Znane są przypadki notariuszy współpracujących z gangami przestępczymi. Znane są przypadki dyspozycyjności sędziego rozstrzygającego o wyniku postępowania procesowego, znane są przypadki "czyścicieli kamienic" i znane są problemy z fikcyjnością parabanków, dziś oferują gigantyczne zarobki i nagle przestają istnieć, znikają z pieniędzmi swych klientów. Pozostają tylko płotki figurantów, które nie mają nawet rozeznania, w jakim procederze uczestniczyły...
Uważam, że nie można dopuścić do takiego zniewolenia społeczeństwa, jakim jest odebranie mu pieniędzy. W latach 1939-1945 polskie społeczeństwo doświadczyło pozbawiania Obywatela wszystkiego - domu, majątku, rodziny, życia... Pozostały bezimienne groby rozrzucone na obszarze Europy Środkowej i Wschodniej oraz na terenie Azji...
Myślę, że jest to wystarczająca przestroga, aby nie dać się zdominować przez system inwigilacji banksterskiej.
http://biznes.interia.pl/waluty/news/kiedy-w-polsce-zniknie-gotowka,2574865,1023
Inne tematy w dziale Gospodarka