Nawet kilka razy w miesiącu pojawiają się doniesienia na temat utrudnień komunikacyjnych na autostradach w Polsce. Ostatnim takim wydarzeniem jest czterokilometrowy korek w Karwianach przed punktem poboru opłat w kierunku Zgorzelaca i zapewnieniem, że w przeciwnym kierunku problemów nie ma...
czytaj: https://raportdrogowy.interia.pl/aktualnosci/news-dolnoslaskie-kilkukilometrowy-korek-na-a4,nId,4245196
Ja zapytam się inaczej. Przede wszystkim o drogi - dlaczego są one płatne. Przecież powstały za pieniądze polskiego podatnika. Podatki przeznaczone do wspólnego zagospodarowania wydano na budowę drogi... a teraz ktoś jeszcze rzaz ściąga tę kasę pod pretekstem, że niby chodzi o "koszty utrzymania właściwego standardu użytkowania"... A obwody drogowe, które robią to na wszystkich innych drogach, to niby robią to za darmo...
Myślę, że idea "liberalnej" wysmyknęła się spod społecznej kontroli może nawet za bardzo...
To, że w innych państwach są autostrady płatne, wynika z innych zasad. Tam widocznie jest to droga wybudowana z pieniędzy inwestora, który zainwestował swoje środki w obiekt komunikacyjny niezależnie od planów państwa... więc refinansuje tę inwestycję.
Ale w Polsce obowiązują inne zasady i chyba nie zdarzyło się jeszcze, aby ktoś z własnych pieniędzy wybudował obiekt typu autostrada czy stadion sportowy jako inwestycję własną. A jeżeli ktoś zainwestował w źródło przychodów - czy odprowadza należne podatki z zysku od inwestycji.
Tu kłania się już Kodeks Spółek Handlowych - jeżeli spółka nie osiąga zysków, to należy ją zlikwidować a jeżeli nie znajdzie się inny nabywca tej inwestycji, może spokojnie przejąć ją Państwo jako naturalny spadkobierca porzuconych nieruchomości... Wtedy koszt utrzymania przejmie państwo a pobór opłat nie będzie utrudniał przejazdu na autostradzie... Podatki można przekazać przekazem na właściwy rachunek także elektronicznie, bez konieczności oczekiwania w jakiejkolwiek kolejce...
Inne tematy w dziale Gospodarka