Ułatwienia podatkowe, prostsze przepisy i przyjazne urzędy skarbowe - to plan ministerstwa finansów na 2018 rok. Rewolucja w fiskusach ma zostać przeprowadzona na wzór Holandii.
Rząd zamierza poprawić relacje na linii urzędy skarbowe - podatnicy - doradcy podatkowi. Jak informuje "Puls Biznesu", wszystkie ogniwa tego łańcucha odczują poważne zmiany w najbliższych miesiącach. Współpracownicy Mateusza Morawieckiego i sam premier są zwolennikami systemu, wprowadzonego przez OECD - Horizontal Monitoring Compliance.
Przede wszystkim obecnie skarbówki nastawione są na kontrole post factum podatników, którzy mając firmę, wdrażają różne przepisy. To ma się zmienić - urzędy mają być bardziej przyjazne, tłumaczyć przedsiębiorcom ewentualne wątpliwości, dzięki czemu podatnik nabierze pewności, jak fiskus zapatruje się na pewne rozwiązania. Kontrole skarbowe - według planów ministerstwa finansów - mogą przebiegać bez zbędnego stresu.
Podczas kontroli, podatnik nie będzie miał przymusu zgadzać się z wykładnią przepisów, wyznawaną przez urzędników. Rząd planuje wprowadzić zasadę "agree to disagree" - każdy, kto czuje się poszkodowany interpretacją i decyzją fiskusa, odwoła się do sądu w celu ustalenia racji.
Zamiast pionowego układu w relacjach skarbówka - podatnicy, resort finansów jest zwolennikiem horyzontalnego. Mógłby on wejść w życie z marszu, już w 2018 lub 2019 roku. Polski system fiskalny różni się od holenderskiego, dlatego zostaną wprowadzone autorskie zmiany w systemie.
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka