Klienci firm ubezpieczeniowych chcieli wyłudzić w 2016 r. prawie 226 mln zł, o ponad 34 mln zł więcej niż rok wcześniej - tak wynika z najnowszego raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Większość wyłudzeń dotyczy ubezpieczeń majątkowych. Przede wszystkim są to wyłudzenia komunikacyjne, ich średnia wartość wyniosła blisko 22 tys. zł. W ubezpieczeniach życiowych większość stanowią wyłudzenia oparte na pozorowaniu zgonu. W 2016 r. udział tej metody osiągnął 80 proc. całej kwoty wyłudzeń w tej kategorii ubezpieczeń. Przeciętna kwota wyłudzenia z tytułu zgonu z powodu nieszczęśliwych wypadków wynosi blisko 35 tys. zł, podobnie jak w przypadku klasycznych polis na życie. Raport nagłośniło Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor.
Zobacz także: Amber Gold — oszustwo, które nas kompromituje
Z analiz wynika, że największą skłonność do naciągania ubezpieczycieli mają osoby między 18. a 29. rokiem życia, a najmniejszą najstarsze. Zdaniem ekspertów BIG InfoMonitor, osoby o niższych dochodach i gorszym wykształceniu częściej zawyżają wartość poniesionych szkód. Równocześnie specjaliści podkreślają, że "wiek i wykształcenie tracą na znaczeniu, gdy pojawiają się problemy ze spłatą rat kredytów lub pożyczek. Wówczas otwartość na nieetyczne zachowania idzie mocno w górę, odsetek skłonnych zaakceptować zawyżenie odszkodowania z przeciętnych 15 proc. wzrasta o połowę".
BIG InfoMonitor prowadzi Rejestr Dłużników BIG. Znajduje się w nim obecnie 88,5 tys. dłużników wpisanych z powodu nieopłaconych rat ubezpieczeń, czy też roszczeń.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka