Co jest gorsze: nie znać polskiej ortografii, czy walnąć w barierki i ekran, a potem zniknąć?
Tak sobie patrzę na moje zaśnieżone podwórko i zastanawiam się, jak można być posłem, a jednocześnie sadzić takie błędy ortograficzne: "nie zdażyło się". To pewnie od "zdażenie-zdeżenie" z ekranem.
A, i witam blagerkę z Mazur, wracającą na saloon po raz kolejny! Powrót po 2 dniach! Długo nie wytrzymałaś bez saloonu ...
Miałaś nauczyć pana Andrzeja, jak się banuje komentatorów, a tu okazuje się, że nadal musisz to robić za niego. Przecież to nie jest takie trudne!
Inne tematy w dziale Kultura