Temida, która powinna być symbolem bezstronnej sprawiedliwości, zażądała ode mnie 300 zł opłaty od prywatnego aktu oskarżenia przeciwko prokuratorowi. Absurd tej sytuacji polega na tym, że sam oskarżony prokurator również domagał się, abym zapłaciła pełną kwotę. Nie wierzysz? Przeczytaj notkę „Rygor we Włocławku”: link.https://www.salon24.pl/u/bhb/1222659,rygor-we-wloclawku
Oskarżony prokurator M.M.(za czyn z 2016r), formalnie nadal posiadający immunitet, złożył dwa zażalenia: pierwsze – 16 sierpnia 2018 r. (dzień przed proponowaną, lecz nieokreśloną ugodą z 17 sierpnia 2018 r. – zobacz załączone zdjęcie), oraz drugie – 24 grudnia 2018 r. (w wigilię). Obydwa zażalenia dotyczyły postanowienia sądu, który utrzymał w mocy decyzję, że oskarżycielka ma uiścić jedynie 100 zł z wymaganych 300 zł.
Formalnie chęć ugody istniała, ale czy była rzeczywiście szczera? To pozostaje wątpliwe zwłaszcza, że w wigilię zamiast lepić pierogi oskarżony "lepił" kolejne zażalenie metodą kopiuj wklej.
Mimo że prawo przewiduje możliwość zwolnienia z opłaty, Temida okazała się „łaskawa” jedynie częściowo – zwolniła mnie z 200 zł, ale 100 zł zabrała, jakby była prywatnym poborcą podatkowym. Zapłaciłam, bo inaczej sprawa nie miałaby biegu. Jednak nawet po dokonaniu tej opłaty sprawiedliwość okazała się iluzoryczna.
Kiedy sprawa w I instancji zbliżała się ku końcowi, nagle zainteresował się nią prokurator, powołując się na art. 60 KPK. W jednej chwili zmienił się mój status – przestałam być oskarżycielem prywatnym, a stałam się oskarżycielem posiłkowym. Czy miało to coś wspólnego z faktem, że sprawa zaczęła nabierać tempa i mogła przysporzyć kłopotów oskarżonemu? Ostatecznie sąd wydał w I instancji wyrok skazujący, uznając Izbę Dyscyplinarną za dobrze powołaną i immunitet za poprawnie uchylony. Sąd apelacyjny uchylenia immunitetu jednak nie uznał. Dlaczego ?
Gdyby sprawą prokurator na podstawie art.60 kpk zainteresował się od początku to nie musiałabym uiszczać nic! Wyrok zapadł w sprawie ściganej z urzędu.
Jednak we Włocławku panuje tak wielki rygor, że nawet neosędzia Izby Dyscyplinarnej nie odważyła się podjąć niezależnej decyzji i sprawę po prostu umorzyła. Włocławski rygor jest tak ogromny, że niezawiśli sędziowie boją się podejmować samodzielne decyzje co do statutu Izby Dyscyplinarnej – ale zabranie 100 zł nie było dla nich żadnym problemem.
W końcu każda złotówka w budżecie się przyda, zwłaszcza na wypłaty dla oskarżonego prokuratora, który od 8 maja 2019 r. nie przepracował ani jednego dnia (został zawieszony z uwagi na poprzedni czyn z 2015r), a mimo to przez niemal 6 lat pobiera wynagrodzenie z budżetu państwa – około 15 tysięcy złotych netto miesięcznie. W tym świetle moje 100 zł to drobnostka, ale w skali całego systemu to symbol jego patologii.
INFORMACJA:
Została zaplanowana Kasacja o syg. v kk 496/24 w dniu 18 marca 2024r. wniesiona przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej dotycząca:
II 1 Ka 312/23 - wyrok z dnia 16 lutego 2024 r. - Sąd Okręgowy we Włocławku
II K 481/18 - wyrok z dnia 5 stycznia 2023 r. - Sąd Rejonowy we Włocławku
Ukończyłam UMK w Toruniu i uzyskałam tytuł mgr matematyki w 1991r, Studia Podyplomowe na UMK w Toruniu, w zakresie Informatyki dla Nauczycieli oraz Podyplomowe Studium Zarządzania Zarządzania Zasobami Ludzkimi. Obecnie jako społeczniczka pełnię funkcję pełnomocnika regionalnego Stowarzyszenia Niepokonani 2012 (województwo kujawsko-pomorskie). Uwaga. Wszelkie prawa zastrzeżone do treści notek na blogu. Prawa autorskie do danej treści i zdjęć są ZASTRZEŻONE przez autora treści. Możliwe jest udostępnianie treści poprzez wskazanie dokumentu źródłowego ZA POMOCĄ LINKU. Kopiowanie i powielanie treści jedynie za zgodą autora.
Kontakt: Facebook, poczta salon24 lub www.niepokonani2012.pl, pełnomocnik regionalny Stowarzyszenia Niepokonani 2012 woj. kujawsko-pomorskie tel.733-030-433.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
