Zgromadzenie Narodowe w namiocie - czy to jest symbol końca parlamentaryzmu w RP?

Zgromadzenie Narodowe w namiocie jest wymownym, faktem potwierdzającym koniec parlamentaryzmu w RP w jego 550 rocznicę ! Polscy posłowie opuścili budynek Sejmu dobrowolnie. Żałosne... Ciekawe dla kogo robią tam miejsce ?

Tylko narody wędrowne zbierały się w namiotach. Czy to jest symbol końca osiadłego stylu życia Polaków i będziemy narodem wędrownym? Czy też następuje jakaś dziwna zmiana miejsc? 

Dotychczas Zgromadzenia Narodowe Sejmu i Senatu RP mieściły się w budynku Sejmu ! Od dziś już się nie mieszczą? Może posłom PiS jest lepiej w namiocie niż w Sejmie?  Pewnie tak skoro zbudowali sobie namiot za 1 mln zł... Grunt, że płacą im poselskie diety, uposażenia i inne dodatki a gdzie każą usiąść to ich nie obchodzi. Dla kasy wlezą do stodoły!  

Obcy parlament już w Polsce obradował - jeszcze chwilowo nie w Warszawie.... ale niebawem kto wie?

Sytuacja Polski wyciska łzy z oczu każdego rozgarniętego obywatela patrioty, kiedy widzi, że ustawy nasz rząd? konsultuje z obcym rządem w budynku obcego? wywiadu?? Obywatele dowiadują się o tym z zagranicznych mediów!  Każdy, kto nie jest wyznawcą dobrej zmiany jest automatycznie uznawany za zdrajcę lub szpiega!  Kiedy poseł opozycji mówi niewygodne teksty z mównicy sejmowej to mu się mikrofon wyłącza ... a kiedy "bezczelnie " mówi dalej bez mikrofonu to zabiera mu się połowę uposażenia na pół roku ! Kiedy prokurator stanu wojennego "reorganizuje" ( czyt: przejmuje) sądownictwo, żeby je oddać w ręce naczelnika to jest ok  - zaś jak ktoś był sędzią w latach osiemdziesiątych to już jest prawie przestępcą. Po przejęciu sądów zapewne uruchomią "Berezę Kartuską", żeby rekonstrukcji stało się zadość. Salon24 stanie się nudny jak flaki z olejem bo wszyscy Polacy nie wyznający prawd naczelnika nie będą mieli możliwości pisania albo zamieszkają w "Berezie Kartuskiej"... lub każe się im wywędrować z kraju co już wielokrotnie było słyszalne z ust posłów dobrej zmiany w kierunku opozycji czy innych nie wyznających - " jak się nie podoba to w... za granicę !" W końcu trzeba zrobić miejsce innym!