„Zmiana klimatu na Ziemi a problem udziału w niej człowieka „.
Tak powinien brzmieć temat spotkania w Poznaniu . Dlaczego USA nie podpisały traktatu w Kioto ? Powód jest prosty . Już w latach 70-tych ustalili, że człowiek nie ma wielkiego wpływu na zmiany klimatyczne tak jak nie ma wpływu na trzęsienia ziemi czy huragany czy erupcje na słońcu . Możemy tylko ustalać sposoby unikania skutków owych kataklizmów. Naukowcy dziś domyślają się powodów wyginięcia dinozaurów czy powodów zlodowaceń , które w Polsce miały miejsce miliony lat temu . Czy wtedy powodem tych kataklizmów była nadmierna emisja CO2 spowodowana działalnością gospodarczą człowieka?
Dokładnie to samo dotyczy zmian klimatycznych na ziemi . Naukowcy z polski na zlecenie USA już w 1979 roku ustalili, że działalność człowieka na Ziemi ma wpływ na zmiany w jej klimacie zaledwie w 4 % !!!! Zaledwie 4 % ocieplenia w naszej może ...być wynikiem naszej działalności na planecie . Pozostałe kłopoty klimatyczne wynikają z aktywności naszej gwiazdy – Słońca oraz tego co dzieje się w jądrze Ziemi – np. wulkany . Pozostałe problemy mogą wyniknąć z uderzenia w naszą planetę obcych ciał .
Jeszcze w latach siedemdziesiątych klimatolodzy debatowali nad zagrożeniami wynikającymi z nadmiernego... oziębiania się klimatu Ziemi. W ciągu niespełna dwudziestu lat doszli jednak do wniosku, że to efekt cieplarniany grozi katastrofą. Obie grupy naukowców łączy jedno ? są sponsorowani przez państwo. Są opłacani tak hojnie, że gotowi są zapomnieć o podstawowej naukowej prawdzie: ochłodzenie i ocieplenie następują po sobie, ponieważ klimat ma charakter zmienny.
A więc o co chodzi ? To jest jasne ! Chodzi o pieniądze – o granty naukowe dla pseudonaukowców i różnych nawiedzonych ekologów – nawiedzonych chęcią zarobienia łatwych pieniędzy na strachu budowanym w społeczności międzynarodowej. NIE JESTEŚMY W STANIE dziś walczyć ze Słońcem czy jądrem Ziemi . Możemy tylko temu przeciwdziałać albo starać się wyprowadzić z Ziemi w inne miejsce w kosmosie co jak sądzę Amerykanie już czynią . Pozostała część ziemian zajmuje się wyrzucaniem pieniędzy wprost na spalenie w Słońcu albo na spalenie we wulkanie. Uważam, że lepiej jest przeznaczyć tą wielką kasę dla biednych dzieci albo badania kosmiczne. Oczywiście politycy nie znają się na zmianach klimatycznych na Ziemi – przypuszczam , że nie uczyli się dokładnie w szkole średniej geografii . Nie znają burzliwej historii naszej planety – która wcale nie jest dobrą matką – jest po prostu naszą planetą, która nas stworzyła i która może nas zniszczyć jak dinozaury i to bez naszego w tym udziału. Amerykanie po ustaleniu powodów zmian klimatycznych na Ziemi zajęli się zwyczajnie problemem likwidowania skutków kataklizmów ... na które nic nie mogą poradzić . Czasem udaje im się je przewidywać . Dlatego tak intensywnie zajmują się badaniem kosmosu , Księżyca i Marsa.
W Polsce druzgocącą krytykę ideologizowania nauki przez rządy przeprowadził prof. Przemysław Mastalerz, niekwestionowany autorytet w dziedzinie chemii, związany z Uniwersytetem Wrocławskim. Ten naukowiec zarzuca mediom podszyte niekompetencją wprowadzanie w błąd opinii publicznej. Rezultatem nieodpowiedzialnych publikacji proekologicznych jest wpajanie ekofilozoficznego poczucia winy za niszczenie naszej planety. Okresowe wahania średnich temperatur występują w naturze od zarania, natomiast największy wpływ na klimat na Ziemi ma słońce, a nie człowiek.
W doskonałej książce „Ekologiczne kłamstwa ekowojowników”, Profesor Mastalerz obala wszelkie tezy stawiane przez radykalnych obrońców środowiska naturalnego począwszy od rzekomej szkodliwości używania urządzeń elektronicznych, skończywszy na bezzasadnym dążeniu do delegalizacji konkretnych substancji chemicznych.
Chęć pozyskania pieniędzy podatników skłania polityków do zadawania się z pseudo-ekologami i naukowcami żądnymi sławy i pieniędzy(granty naukowe) . Każdy Premier chętnie wprowadzi nowy podatek zasilający jego budżet. Egipcjanie np. wprowadzili podatek od powietrza kiedy w kasie mieli pustki – to było uczciwsze - każdy płacił za powietrze które było własnością boskiego Faraona. Ale ten podatek już istnieje w postaci opłat klimatycznych w miejscowościach wypoczynkowych .
Według dr Józefa Szymczyka z Politechniki Śląskiej w Gliwicach, cały naukowy świat aż kipiał z oburzenia. Profesor Frederic Seitz, były prezydent Amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk, nazwał raport ONZ o globalnym ociepleniu największym korupcyjnym wyborem danych złożonych do druku?. Z kolei prof. Richard Lindzen, klimatolog z Massachusetts Institute of Technology uznał dokument za manipulację badaniami naukowymi relacjonuje Szymczyk.
W podobnym duchu przebiegał II Szczyt Ziemi w Johannesburgu w 2002 r. Na szczycie spisano wielostronnicowe deklaracje np. jak dostarczyć czystą wodę ludności Ziemi. Niektórzy twierdzili, że lepiej powierzyć ten problem nie urzędnikom z ONZ, ale koncernowi Coca Cola, który swoje produkty potrafi dostarczyć do każdego punktu na kuli ziemskiej dodaje dr Józef Szymczyk.
Wnioski :
Polska nie powinna zapłacić nawet 1 grosza w imię walki z globalnym ociepleniem !
Należy zawetować każdy bzdurny projekt Unijny czy światowy zmuszający ludzi do ponoszenia kosztów walki don Kichota z wiatrakami !
Milion lat temu nie było naukowców , ekologów , instytutów naukowych - żądnych pieniędzy! Jednak jakoś Ziemia przetrwała do dnia dzisiejszego . Możliwe, że to był przypadek albo wola Boża . Nie wiem ! Ale wiem jednak , że nie należy oszukiwać ludzi w imię „pokemona” (bożka baz wartości) i zmuszać ich do strachu przypisując wszelkie winy istnienia . Człowiek jest po to by być szczęśliwym i spokojnym – niestety dziś może o tym zapomnieć – musi codziennie mierzyć się z bólem istnienia . Zniewolony przez strach i rządzę posiadania „pokemona” . Dobrze , że to się niebawem skończy a rządcy „pokemona” już tracą grunt pod nogami. Czy ktoś słyszał o radiu lub TV dobrych wiadomości ? Jeżeli tak to proszę o kontakt.
(W tekście wykorzystałem dostępne w Internecie informacje na temat globalnego ociepleniA (czytaj : OCIPIENIA)
Ogólnie jestem dumny z tego że moje miasto Poznań potrafi zorganizować taki zlot 10 tyś ludzi ze świata ( nawet korków nie ma ....)
Rodzina jest sensem mojego życia. Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Nie czyń bliźniemu tego co tobie nie miłe. Nie ważne skąd przychodzisz - ważne dokąd zmierzasz...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura