BGnatowski BGnatowski
87
BLOG

Katastrofa wg Igora Janke

BGnatowski BGnatowski Polityka Obserwuj notkę 27

 

„Krzysztof Olewnik mógł zostać zakatowany, a jego rodzina czuła się bezbronna wobec gangsterów i aparatu państwowego, który tych gangsterów wspierał. By Roman Kluska i inni przedsiębiorcy mogli być niszczeni przez struktury mafijne oplatające państwowe instytucje.”

Tragedia rodziny Olewników jest faktycznie potworna . Ale proszę nie uogólniać jakieś mafijności w RP. Z własnego doświadczenia wiem,   że Państwo działa -  kiedy spotkał mnie przypadek wymuszeń i żądania haraczu po 3-4 tygodniach winni wylądowali we więzieniu (zaznaczam, że byłem jednym z wielu pokrzywdzonych drobnych biznesmenów ) – pomogli mi wtedy dziennikarze i prokuratorzy – w określonym przypadku w policji wymieniono szefów. Sprawa miała miejsce wiele lat temu kiedy a o JK i LK nie wiele się mówiło i nie wiele oni znaczyli w Polskiej polityce …. Roman Kluska w końcu nie został zniszczony i wyszedł obronną ręką z całego Vat- owego zamieszania. Romanowi Klusce w końcu też pomogli tak jak nam dziennikarze …. Proszę więc nie odsądzać ich od dążenia do rzetelności i uczciwości . A co ? Tylko Pan jeden uczciwy w Polsce się został ? Polska nie jest taka zła jak Pan sobie założył.

 

„Dla mnie katastrofa prezydenckiego samolotu stała się symboliczną ilustracją stanu naszego państwa.”

To już zenit negatywizmu z pańskiej strony  Panie redaktorze – proszę się więc nie dziwić, że spotkała Pana fala krytyki ze strony ludzi . Nikt nie pisze czy nie mówi,  że mamy kraj idealny ale tym porównaniem wyraził Pan jakąś swoją olbrzymią frustrację . Chyba się domyślam jej powodów … Wyciąganie uogólnionych wniosków na podstawie kilku głośnych spraw o rozpadzie RP to zdecydowanie przesada . Rozumiem, że dziennikarzy pociągają wszelkie nieszczęśliwe historie co w rezultacie uniemożliwia im  obiektywne podejście do rzeczywistości . Prawda jest jednak taka że w Polsce dzieje się 95 % pozytywnych zdarzeń a prawda jest zniekształcana przez zwyczajne szukanie nieszczęść przez dziennikarzy .  Uprasza się o obiektywizm  - czasem warto poszukać jakiś szczęśliwych wydarzeń i je opisać , pokazać sobie i innym .

„Kampania prezydencka, choć niezbyt treściwa, dawała nadzieję. Kandydaci zaczęli bowiem mówić trochę innym językiem. Deklarowali też chęć uprawiania lepszej polityki.”

Kandydaci ? Raczej jeden kandydat zaczął mówić innym językiem – Jarosław Kaczyński – ale on jak się okazało wcale się nie zmienił . Dziś podporządkował sobie całą partię PIS tylko do jednego celu – rozliczyć tragedię smoleńską . Tak samo albo mocniej byłoby gdyby został Prezydentem RP . Poproszę więc nie podłączać do jego metod przemiany -  Bronisława Komorowskiego – to jest nieuzasadnione.

"Zmasakrować prezydenta" . Była to analiza tego, jak Platforma Obywatelska ustami Janusza Palikota, wspierana przez część mediów, dewastuje wizerunek prezydenta RP.”

Nic Pan nie napisał o „masakrowaniu „ Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego przez posłów PiS którzy wiele czasu spędzili przed kamerami TVPinfo informując telewidzów jaką to krew na rękach mają wyżej wymienieni (o blogerach S24 nie wspomnę) . Powołanie komitetu Macierewicza i jego wydane w dniu otwarcia werdykty na temat winnych katastrofy smoleńskiej - nie wymagają Pańskiego komentarza jako rzetelnego dziennikarza w takim obszernym artykule w Rzepie ?

„Donald Tusk, gdy było mu to na rękę, bez mrugnięcia okiem potrafił wyrzucać ludzi z partii i rządu. Teraz nie kiwnął nawet palcem. Palikot wypowiada się w sposób coraz bardziej przerażający”

A czy Macierewicz po swoich komentarzach nie powinien dostać zakazu wstępu do PiS?  Podobno chce się zapisać do tej partii – (zawsze mi się zdawało że jest jej członkiem ) . Czy nie należy go oddać do Sejmowej Komisji Etyki Poselskiej tak jak Janusza Palikota ?

To tylko analiza części Pańskiego tekstu . Niebawem napiszę więcej komentarza do temat Pańskiego tekstu .

 

„Zamiast poszukiwania wspólnych miejsc, mamy stających naprzeciwko siebie Janusza Palikota i Antoniego Macierewicza. Jeden z nich jest bezwzględnym i cynicznym graczem, drugi – umie niemal w każdej sprawie wywołać konflikt.

Po trzech miesiącach wróciliśmy zatem do punktu wyjścia. Mamy wojnę o to, kto kogo bardziej upokorzy”

Oczywiście w tych miejscach ma Pan rację ! Rozumiem, że rozmawiał Pan z Jarosławem Kaczyńskim osobiście i został pan zwiedziony pięknie . Naiwność to popularna cecha – często występuje u ludzi i u mnie też , nie stosunku do  Kaczyńskich . Dlatego nigdy nie odważę się powiedzieć czy napisać i braku rzetelności dziennikarskiej z Pańskiej strony .  Dziennikarze też podlegają emocjom jak każdy śmiertelnik . Powinni jednak nad nimi bardziej panować .

„Przejmujący jest dla mnie widok maszerującego przez Sejm Palikota i pędzącej za nim bezmyślnej – właśnie tak koledzy dziennikarze: bezmyślnej – sfory młodych mężczyzn i kobiet z mikrofonami w rękach, którzy z jego warg gotowi są spijać każde słówko.”

Każdy chce być pierwszy … żałosne ale prawdziwe . To jest wyścig po negatywne informacje . Tak kształtuje się opinie „maluczkich „

„Rosyjskie służby mogą naprawdę otwierać szampana.”

dawno mają otwartego szampana . Polska zaczyna coś dla nich znaczyć na chwilę aż załatwią swoje sprawy z UE . Ten wypadek w Smoleńsku to dla nich kłopot jak diabli . Jakby dali zakaz lądowania dla TUTKI było by źle – jak pozwolili wyszło jeszcze gorzej .

BGnatowski
O mnie BGnatowski

Rodzina jest sensem mojego życia. Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Nie czyń bliźniemu tego co tobie nie miłe. Nie ważne skąd przychodzisz - ważne dokąd zmierzasz...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka