Odnoszę nieodparte wrażenie, że nasza polityka zeszła do rynsztoka kultury osobistej - odkąd Lepper zagościł na salonach sejmowych i wygłosił swoje słynne słowa „Wersalu to już tu nie będzie „ …
Niestety miał rację . Gorzej ! Okazuje się nawet, że nie jeden chciałby posłuchać Leppera zamiast Macierewicza czy Palikota . Cóż się dziwić pojednaniu Kaczyńskiego i Leppera – podobni ludzie dobiorą się nawet w korcu maku . Wprawdzie dziś przekleństwo Leppera jest realizowane przez J. Kaczyńskiego i PiS – fakt pozostaje faktem – Wersalu nie ma w Sejmie i polskiej polityce . Stworzono teatr nienawiści gdzie pozornie wygrywa ten co narzuci więcej błota na przeciwnika zaś kłamstwo (mijanie się z prawdą- wymysł polityków ) jest na porządku dziennym . PO ma swojego Stańczyka w osobie Palikota zaś PiS stańczyków ma wielu – odnoszę czasem wrażenie, że się z nich składa . Różnica jednak jest – polega na tym, że Stańczyk z PO jest na wesoło zaś PiS ma stańczyków na poważnie a nawet dramatycznie i tak rozbawiać potrafią, że hej! Przy naszych politykach kabarety stają się smutne, że aż mi szkoda Dańca, Pietrzaka , Laskowika , Smolenia itp. Nie dają rady …. PiS z tragedii smoleńskiej robi farsę na poważnie a krzyż uczynił przedmiotem obrzydliwej walki politycznej . Kościół udaje, że go nie ma - ale w czasie wyborów był jakże aktywny …
PiS chcąc dać rzetelną pomoc we wyjaśnianiu wypadku TU154m w Smoleńsku powinien temat potraktować z należną mu powagą na którą niewątpliwie zasługuje ! Nigdy zaś z szefem Macierewiczem i przy olbrzymim wrzasku medialnym . Kiedy w dniu otwarcia zespołu Macierewicz ogłasza wyniki dochodzenia słowami „doszło do zbrodni „ dziękując blogerom i dziennikarzom (chyba Faktu ) za ich „ odkrycia „ prosi o więcej nadając jednocześnie kierunek badań w celu ukierunkowania „fachowców „ w ich dochodzeniach do prawdy przez niego objawionej . W końcu wyobraźnia milionów jest bogatsza niż niewielu posłów . Oczywiście próba unieważnienia rządowych komisji i prokuratury została podjęta i ma być zaangażowany Sąd Najwyższy . Jest mi obojętne czy Lech Kaczyński będzie spoczywał Wawelu czy go stamtąd wyprowadzą . Ale na jego beatyfikację mam nadzieję naród nie dopuści mimo oczywistego przyzwolenia Kościoła....
Rodzina jest sensem mojego życia. Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Nie czyń bliźniemu tego co tobie nie miłe. Nie ważne skąd przychodzisz - ważne dokąd zmierzasz...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka