Przegrana Jarosława Kaczyńskiego wyzwoliła w dziennikarzu Faktu pęd do odreagowania .
Wysmarował więc w “pośpiechu “ tekst o klasyfikacji wyborców Bronisława Komorowskiego.
“List do wykształciuchów “ Ludwika Dorna można nazwać delikatną przygrywką w porównaniu do tego ogromnego żalu jaki tłamsi się w duszy Łukasza Warzechy w “pośpiechu” przelanego na Salon .
Jak oni mogli głosować na Komorowskiego ?! Zdaje się krzyczeć Warzecha – bezwolne, naiwne marionetki w okowach zakłamania nie powinni!!!
Ja- zwykły “naiwny Lemnig, leczący kompleksy , z zaklajstrowanym umysłem, kierujący się kliszami i emocjami oszalały antykaczysta, wspierający ze względu na zgodność poglądów,kierując się osobistymi doświadczeniami” - mam prawo do swoich poglądów tak jak Pan Panie Warzecha . Nie Panu mnie osądzać - dlaczego ja myślę tak a nie inaczej ! Pan tego poprostu nie wie – przytłoczony spiskowymi teoriami, negatywizmem. Ten stek domysłów i pomówień, które Pan zaprezentował nie przystaje do dziennikarza . Jeżeli chce Pan uchodzić za poważnego dziennikarza to powinien Pan zachować umiar w wylewaniu swoich niepochamowanych emocji na .... no tak chciałem npisać- swoich czytelników ... ale ja nie czytam Faktu jak mniemam inni obwinieni za błędny wybór - też nie czytają Faktu – czyli ....cytat “ To korporacje prawnicze, korporacja profesorska, wielki biznes, którego korzenie sięgają specjalnych układów początku lat 90., korporacja lekarska, byli funkcjonariusze służb specjalnych PRL, byli TW itd. Słowem – wszystkie osoby, “ Obwinia Pan nawet uczelnie wyższe za klęskę Jarosława Kaczyńskiego “Pozwala to postawić bardzo poważne pytanie o jakość kształcenia wyższego w Polsce” . I całe szczęście, że tam nie uczą jeszcze miłości do PiSu i Jarosława Kaczyńskiego i uczyć nie będą ! Zapewniam Pana .
Naiwnemu zwykłemu Lemnigowi ujdzie napisać czasem coś w emocjach – nigdy zaś rzetelnemu dziennikarzowi ! Jak już Pan tak chce dać pomoc PiSowi to wychodzi na odwrót – jak Dornowi z listem do wykształciucha. Nie można stracić tych czytelników których się nie ma :) więc można walić jak w bęben . W końcu - “naiwni.Tu zakwalifikowałbym osoby, którym brakuje pełnej informacji, doświadczenia, które myślą zbyt prostymi schematami, aby zrozumieć meandry polityki “ Pan jak mniemam pojął do reszty te meandry (może na UW wykładali ?) – tak jak wyborcy ze wsi i małych miasteczek je pojęli - bo oni w większości głosowali za Jarosławam Kaczyńskim.
W końcu studiował Pan na UW a pisze Pan tak jakby skończył - Wyższą Szkołę Klepania Cepem i Piórem .... Z UJ bym nie żartował bo idę o zakład, że tam głosowali na B.Komorowskiego - “ Bo oczywiście Uniwersytet Jagielloński i Wyższa Szkoła Klepania Rondli w Pruszkowie to formalnie jedno wykształcenia wyższe, ale jakość jednak odmienna “ - a pan raczył ich wybór porównać do tych z WSKR w Pruszkowie . Chyba jednak logiki Pana nie nauczano należycie albo Pan nie był na tyhc zajęciach .....
Rodzina jest sensem mojego życia. Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Nie czyń bliźniemu tego co tobie nie miłe. Nie ważne skąd przychodzisz - ważne dokąd zmierzasz...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka