Nie zamierzam podejmować się analizy katastrofy w Smoleńsku bo nie jestem wróżbitą ani nie udaję Nostradamusa w przeciwieństwie do innych na tym forum.
Pragnę tylko zwrócić uwagę na jeden drobiazg w rozważaniach amatorów takich jak ja - CZAS a włąściwie sekundy ... kilka sekund!
Prędkość przeciągnięcia (prędkość kiedy samolot przyziemia lub spada jak kamień ) w TU-154 wynosi 235 km/h założyłem więc że prędkość w końcowej fazie wynosiła około 280 km/h aczkolwiek możliwa jest też 300 km/h. Ja do obliczeń przyjąłem 280km/h . Za sekundę "0" przyjąłem kontakt z 1 drzewem a dalej to już prosta wyliczanka. Wynika z niej że samolot po nagłum zejściu na wysokość około 10 m od ziemi tuż za głębokim na 60 m jarem miał najwyżej 9-10 sek do wypadku . Praktycznie zaś do spotkania z 3 drzewem zostało pilotom na około 3,6 do 4 sekund. Zakładając że samolot lecąc na wysokości 80-120 m nad jarem - pilot zaczynał widzieć ziemię spod gęstej mgły i TU nagle zobaczył drzewa na wysokości kabiny... zapewne w ciągi 1-2 sekund zwiększył ciąg silników i ustawił stery na wznoszenie . Ale do nie jest ULL czy Cesna ! Wznoszenie nastąpiło po 6-8 sekundach stąd jego podniesienie do 15 metrów po tym czasie . Niestety spotkanie z 3 drzewem zakończyło lot i nastąpił upadek po przechyle na lewe skrzydło .To spotkanie z 3 drzewem mogło też sprawić że samolot wystrzelił jak z moździerza w górę żeby spaść jak pocisk do góry kołami pod kątem około 30 stopni prosto w ziemię dlatego roztrzaskał się na drobne kawałki .
Proszę sobie policzyć np 3 sekundy (we fotografii liczyło się na głos lub w myślach 121,123,124.) - proszę sobie policzyć zobaczycie jak to mało czasu ! Nie piszę tu o przyczynach wypadku bo nie wiem jak było naprawdę ! Zapewne komisja to ustali . W moim mniemaniu przyczynę podstawową podał minister Sikorski - "nie powinni byli lądować" ! Inne następstwa tej decyzji poda zapewne Komisja Lotnicza za jakiś czas. Szkoda tylko że politycy będą się znęcać nad tym wypadkiem aż do ustalenie jego faktycznych pozostałych powodów.
Zmodyfikowałem trochę fotografię w załączniku dodając sekundy . Proszę pobrać fotkę bo nie widać tu jej całości ....
Rodzina jest sensem mojego życia. Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Nie czyń bliźniemu tego co tobie nie miłe. Nie ważne skąd przychodzisz - ważne dokąd zmierzasz...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości