4 lata temu swoje tłumaczenie zbioru wspomnień dziadów rosyjskich internautów z II wojny światowej zwaloryzowałem wywiadem z tegorocznym laureatem literackiej Nagrody Nobla Swiatłaną Aleksijewicz:
bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/317853,22-06-dla-rosjan-poczatek-wlk-wojny-ojczyznianej-wspomnienia
Na zakończenie wywiad z żołnierzem Armii Czerwonej – autorką wspomnień :
Swietłana Aleksijewicz, ''Wojna nie ma w sobie nic z kobiety'', przeł. z rosyjskiego Jerzy Czech, wyd. Czarne, Wołowiec
Paweł Sulik: Pani książka to zbiór rozmów z kobietami, które walczyły w Armii Czerwonej podczas II wojny światowej. Dla nas - Polaków - przedstawiona tam wizja jest zupełnie inna, niż ta, którą pamiętam z radzieckich filmów wojennych.Swietłana Aleksijewicz: Jeśli tak jest, to bardzo mnie to cieszy. Są czasy historycznych krzywd, a teraz czas zbierać te kamienie. Wszystkie książki, które piszę, to pragnienie tego, aby człowiek rozmawiał z człowiekiem, a nie państwo z państwem. Jeżeli polski czytelnik tak właśnie tę książkę odbierze, to znaczy, że jestem na właściwej drodze. Państwo rosyjskie, z podkreśleniem słowa "państwo" uczyniło wiele potworności w swojej historii, ale nikt bardziej nie ucierpiał z tego powodu, niż sami Rosjanie.
Jak wiele kobiet było w Armii Czerwonej?
Około miliona. Proszę sobie wyobrazić pierwsze miesiące wojny, pięć milionów jeńców i Niemców, którzy po kilku tygodniach znaleźli się pod Moskwą. To była katastrofa. I to była groźba zagłady. To, że kobiety poszły do wojska, to była ich ofiara i były do niej przygotowane. Nie było też chyba innego wyjścia. W samej armii było milion kobiet, a ile było w ruchu partyzanckim? To pewnie kolejne miliony. To taka ofiara, której zażądała
historia. Nie mówimy o odpowiedzialności za wojnę, bo to temat na inną rozmowę. Można sobie jedynie wyobrazić duszę rosyjskiego człowieka - kiedy zwrócono się do narodu: "bracia i siostry, ojczyzna wzywa", to zapomniał on o terrorze i stwierdził, że najpierw trzeba zwyciężyć, potem wyjaśniać terror.
W książce pokazana jest okrutna natura wojny. Jak wiele kobiet z Armii Czerwonej dezerterowało, a jak wiele chciało walczyć pod niemieckimi rozkazami?
Nawet nie słyszałam o przypadkach dezercji. Niemcy w dość szczególny sposób traktowali walczące kobiety - był nawet specjalny rozkaz, żeby kobiety, które trafią w niewolę od razu zabijać. Uważano je za szalone. Oficerowie niemieccy, kiedy brali je do niewoli byli tym bardziej zdumieni, kiedy okazywało się, że niektóre z nich są naprawdę ładne. Ale i tak uważano je za "niepełnowartościowy egzemplarz ludzki". Dezercji nie było. U mężczyzn to się nie zawsze zdarzało, natomiast kobiety zawsze zachowywały sobie jeden nabój, żeby się zabić, a nie trafić do niewoli, bo Niemcy wyjątkowo się nad schywatnymi kobietami znęcali.
Kiedy milion kobiet wstępuje do armii, to w samej armii chyba musi się coś zmienić...
Armia nie była przygotowana na przyjęcie kobiet i totalitarna władza nie zamierzała niczego zmienić z powodu kobiet. Nie było ani specjalnego obuwia, miały męskie majtki, nie było staników. Sukienkę, majtki i biustonosze dostały, kiedy wojska radzieckie zbliżyły się do Europy. Kiedy zapytałam jedną z nich zapytałam, co było najgorsze na wojnie, to ona mi odpowiedziała: "myślisz, że śmierć? Spróbuj pochodzić pięć lat w męskich gaciach. Nie ma niczego potworniejszego". Kiedy od 17 roku życia do 22 nosisz te watowane portki. Najgorsze jest to, że kobieta jest istotą biologiczną - potrzebują podpasek, waty - tego oczywiście nie miały. To było bardzo upokarzające. Ta chęć służenia ojczyźnie była tak duża... Dla mnie jest to wstrząsające.
Swiatłana Aleksijewicz ur. w 1948 r. w Stanisławowie z matki Ukrainy i ojca Białorusina.
Od 2000 roku mieszkaza zagranicą. W marcu 2006 roku wyjechała do Szwecji. Wiele podróżuje po świecie, spotykając się z wydawcami, czytelnikami, występując z wykładami. Mimo że od wielu lat mieszka poza granicami Białorusi, często tam wraca.
[za wikipedia Swiatłana Aleksijewicz]
Twórczość
- Wojna nie ma w sobie nic z kobiety wydanie polskie Czarne 2010 i 2015[11] (U wojny – nie żenskoje lico, wyd. biał. 1985)
- Ostatni świadkowie. Utwory solowe na głos dziecięcy wydanie polskie Czarne 2013[12] (Poslednije swidietieli, wyd. biał. 1985)
- Ołowiane żołnierzyki wyd. polskie 2007; Cynkowi chłopcy, II wyd. polskie 2015[13] (Cynkowyje malcziki, wyd. biał. 1989)
- Krzyk Czarnobyla, wyd. pol. Świat Książki 2000; Czarnobylska modlitwa wyd. pol. Czarne 2012[14] i 2015 (Czernobylskaja molitwa' wyd. biał. 1997)
- Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka wyd. pol. Czarne 2015[15] (Wremja second-hand. Koniec krasnogo czielowieka, wyd. biał. 2013)
- Urzeczeni śmiercią wyd. pol. Świat książki 2001[16] (Zaczarowannyje smiertju, wyd. biał. 1993, wyd. ros. 1994)
Произведения
- Художественно-документальный цикл книг «Голоса Утопии»[23][24]
- «У войны не женское лицо» (1985)
- «Последние свидетели» (1985)
- «Цинковые мальчики» (1989)
- «Чернобыльская молитва» (1997)
- «Время секонд хэнд» (2013)
- Другие произведеня
Фильмы и театральные постановки
Фильмы по сценариям Светланы Алексиевич
- «Трудные разговоры» (Беларусьфильм, 1979), режиссёр Ричард Ясинский
- «У войны не женское лицо» (совместно с Виктором Дашуком) — цикл из семи документальных телефильмов (1981—1984, Беларусьфильм), режиссёр Виктор Дашук
- «Это была не я…» (1981)
- «Стрелять хотела» (1982)
- «Утро туманное» (1982)
- «Я встретил вас» (1982)
- «Если родится девочка» (1983)
- «Тогда я не плакала» (1984)
- «Милосердие» (1984)
- «Родительский дом» — документальный телефильм (Белорусское телевидение, 1982), режиссёр Виктор Шевелевич
- «Портрет с георгинами» — документальный телефильм (Белорусское телевидение, 1984), режиссёр Валерий Басов
- «Солдатки» — документальный телефильм (Белорусское телевидение, 1985), режиссёр Валерий Басов
- «Говорю о времени своём» — документальный телефильм (Белорусское телевидение, 1987), режиссёр Валерий Жигалко
- «Прошлое ещё впереди» — документальный телефильм (Белорусское телевидение, 1988), режиссёр Валерий Жигалко
- «Эти непонятные старые люди» (Беларусьфильм, 1988), режиссёр Иосиф Пикман
- Цикл «Из бездны» (сценарий совместно с Мариной Голдовской), режиссёр Марина Голдовская (OKO-media, Австрия-Россия)
- «Люди войны» (1990)
- «Люди блокады» (1990)
- Афганский цикл — документальные кинофильмы (сценарий совместно с Сергеем Лукьянчиковым), режиссёр Сергей Лукьянчиков, Беларусьфильм
- «Стыд» (1991)
- «Я из повиновения вышел» (1992)
- «Крест» — документальный кинофильм (1994, Россия). Режиссёр Геннадий Городний
- «На руинах утопии» (1999, Германия)
- «Россия. История маленького человека» (2000, NHK, Япония), режиссёр Хидея Камакура[25][26]
- «Дверь» (Ирландия, 2008), режиссёр Хуанита Уилсон (англ.)русск. — короткометражный фильм по мотивам книги «Чернобыльская молитва»[27]
"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...)
"На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...)
"Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura