W kręgach współczesnych polskich geopolityków, zwłaszcza tych młodego pokolenia, dominują dwa poglądy. Pierwszy pogląd mówi, że świat w XXI wieku musi być i będzie złożony z kilku imperiów, że nie ma miejsca na niepodległe państwa narodowe, gdyż nie są one w stanie same się utrzymać. Polska winna znaleźć się w największym i najpotężniejszym tworze kontynentalnym, rozciągającym się od Władywostoku do Lizbony. W myśl tej koncepcji Polska powinna szukać sojuszników blisko, a wrogów daleko.
Drugi pogląd podchodzi do zagadnienia przyszłości zupełnie odmiennie. Pamiętać nam Polakom trzeba o niemieckim dążeniu do ekspansji na wschód i rosyjskim na zachód. Historia mówi nam, że jest to bardzo niebezpieczne szczególnie dla nas i innych państw Europy Środkowej.
Państwa, które tak jak Polska mogą mieć obawy przed dominacją niemiecką i rosyjską powinny zawrzeć naturalny sojusz i zjednoczyć się jako Międzymorze – zwiększony obszar idei Jagiellońskiej. Od Szwecji, przez Finlandię, państwa bałtyckie, Ukrainę, Polskę, Czechy, Słowację, Węgry po Rumunię i Bułgarię ciągnie się pas państw, które mogłyby taki blok stworzyć. Państwa te nie mają interesów globalnych. Mogą natomiast być barierą przed wzmocnieniem Niemiec, a zwłaszcza Rosji, która pragnie znów być supermocarstwem światowym.
Wiemy już, że zgodnie z decyzją prezydenta USA Baracka Obamy, ani Polska, ani Europa Środkowa nie będzie objęta amerykańską obroną przeciwrakietową. Wiemy też, że rosyjskie rakiety Iskander będą straszyć Polskę i inne kraje z obwodu królewieckiego.
Historia uczy nas, że wszelkie nasze sojusze wojskowe nie przedstawiały w przeszłości żadnej wartości. Mamy dobry przykład z prezydentem Obamą. Nie stwierdził przecież, że Polska będzie objęta amerykańską obroną przeciwrakietową, bo jeśli tak to powiedziałby wyraźnie, że naruszenie polskiego terytorium jest jednoznaczne z naruszeniem terytorium Stanów Zjednoczonych. Albo jesteśmy sojusznikami albo nie! Mieliśmy już w naszej historii sojusze i pakty przyjaźni z Rosją, Niemcami, Anglią czy Francją. I kiedy dochodziło do konfliktów nigdy na tym nie wychodziliśmy dobrze. NATO też wygląda na niemrawego papierowego tygrysa zdolnego wyłącznie do szczerzenia zębów.
Klasyczna wizja Międzymorza nie zapewnia nam jednak bezpieczeństwa w przyszłości w skali globalnej. W skład Federacji Międzymorza miałyby przecież wejść państwa niewielkie, z których żadne nie jest mocarstwem. I jest to podstawowy błąd idei Międzymorza. Stany Zjednoczone, jako przyszły sojusznik Federacji Międzymorza, która nie ma interesów globalnych jest jednak bardzo daleko.
Generalnie jednak można przyjąć, że idea Międzymorza idzie w dobrym kierunku zabezpieczenia bezpieczeństwa Polski i wszystkich krajów stanowiących Międzymorze. Tylko należy zrobić jeden krok dalej i pomyśleć o tym, aby Międzymorze stało się Federacją ocenianą przez jej sąsiadów jako bardzo silną, a nawet potężną.
Międzymorze powinno stać się od samego początku silnym i dobrze uzbrojonym państwem budzącym respekt sąsiadów i nieobawiającym się o swoje bezpieczeństwo.
Nadszedł czas, aby ktoś to wyartykułował jak to można osiągnąć! A jest to bardzo proste – Międzymorze trzeba poszerzyć o jedno państwo.
I trzeba doprowadzić do tego, aby wspólne interesy ekonomiczne, polityczne i wszelakie połączyć i aby wszyscy byli jednością docelowo w jednym organizmie państwowym Międzymorza. Naruszenie interesów któregokolwiek z narodów tego nowego tworu państwowego będzie naruszeniem interesów wszystkich pozostałych. A Międzymorze stanie się potężne dzięki pojawieniu się w nim dodatkowego, niewielkiego kraju wchodzącemu w jego skład.
Nie będzie to już jednak Międzymorze, a właśnie Intermarum Plus, czyli Międzymorze powiększone o państwo Izrael.
Izraelczycy znajdują się w podobnej sytuacji jak Polacy. Muszą być bardzo czujni wobec swoich sąsiadów! Nie potrzeba nam będzie tarcz antyrakietowych, ani amerykańskich wojsk, czy rakiet „Patriot” na naszym terenie. Izraelczycy są dobrze przygotowani na wszelką ewentualność i nie muszą się nikogo bać, jeśli uznaliby, że są zagrożeni lub my uznalibyśmy, że jesteśmy zagrożeni ze strony któregokolwiek naszego sąsiada, odpowiedzielibyśmy wspólnie krótko potencjalnemu agresorowi:
- "Chcecie mieć piekło? To będziecie mieli!".
I takie wspólne działanie obejmowałoby każdy kraj wchodzący w skład Intermarum Plus! Dotychczasowa skuteczność Izraela jest powszechnie znana. To jest dla nas i wszystkich krajów Intermarum jedyne wyjście. Polaków i Żydów wiążą wielowiekowe więzy historyczne jeszcze od czasów Chazarów i one teraz powinny wydać owoce. Aszkenazów jest przecież wiele więcej niż Sefardów! Ba! Dotychczasowe więzy i umowy jakie łączą Państwo Izrael z USA zapewniłyby nam i całemu Intermarum Plus jeszcze ekstra bezpieczeństwo po wsze czasy! Wszak stanowiliby wszyscy w Intermarum Plus jedność! No i nie bez znaczenia jest fakt, ze bylibyśmy mocarstwem atomowym! Oczywiście, byśmy nie zaprzeczali, ani nie potwierdzali, że jesteśmy mocarstwem nuklearnym! No i jeszcze dodatkowy problem z nowojorskimi żydowskimi biznesmenami by znikł. Przestaliby się domagać zwrotu od III RP dla siebie mienia zabitych przez Niemców w Holokauście polskich Żydów (a chodzi im podobno o ok. 65 mld USD), którzy nie pozostawili spadkobierców. Jak wiele korzyści byśmy odnieśli!
Prawda?
Wszyscy uczestnicy Intermarum Plus mogliby spać spokojnie i nie bać się żadnych zakusów swoich sąsiadów. Rosjanie sami wyprowadziliby swoje Iskandery z obwodu królewieckiego, graniczącego z Intermarum Plus! Przecież mielibyśmy izraelski „Iron Dome Rocket Defense System”.
The David's Sling (Magic Wand) mid-range anti-missile system prawdopodobnie też przedałby się. Lecz najbardziej przecież odstraszająco na każdego potencjalnego agresora będzie działał Air Defence Missile System Arrow 3.
Air Defence Missile Systems: Arrow 3.Źródło: http://m.jjang0u.com/chalkadak/view?db=280&no=542.Open Source.
Zresztą odpowiednią broń odstraszającą też byśmy posiadali:
Rakieta balistyczna Jerycho 3 z głowicą jądrową na uzbrojeniu przyszłych wojsk rakietowych Intermarum Plus. Źródło: http://zakhor-online.com/?attachment_id=2821 . Open source.
W polityce już tak jest, że każdy szanuje silnego. I trzeba być przekonanym, że Federacja Intermarum Plus mogłaby się rozwijać ekonomicznie i pod każdym względem w przyspieszonym tempie i szybko mogłaby być przekształcona w Stany Zjednoczone Intermarum Plus!
To jednak jeszcze nie koniec!
Oto mapa przedstawiająca przyszłe INTERMARUM w kolorze białym:
Jest to niejako powstała samoistnie mapa INTERMARUM, ale nie przedstawiono na niej tego, co kryje się za słowem PLUS!
Mapa podkreśla wyraźnie widoczny na mapie problem obwodu Królewieckiego, który byśmy bardzo szybko i korzystnie rozwiązali w duchu przyjacielskich rozmów równego z równym, silnego z silnym, imperium Międzymorza Plus z lokalnym imperium – Rosją!
Czyli jest to mapa MIĘDZYMORZA!
Czy jesteście zwolennikami marszałka Józefa Piłsudskiego tak, jak ja?
Pamiętacie Jego idee?
I jeszcze jedno!
Proszę rzucić okiem na poniższe zdjęcie:
JJeśli Europa Środkowa nie dojrzeje do stworzenia INTERMARUM z PLUSEM, czy bez, to stanie się w naszych krajach to, co stało się z tą piękną niegdyś chrześcijańską świątynią ponad 500 lat temu, co jest bardzo dobrze widoczne na zdjęciu powyżej!
Plus to jednak zbyt mało!
Myślec i działać należy w skali globalnej, mając przed sobą wizję przyszłej cywilizacji planetarnej planety Ziemia.
Pierwszym poważnym zadaniem INTERMARUM PLUS będzie uratowanie Rosji przed jej nieuchronnie zbliżającym się rozpadem i rozdrobnieniem. Idea ta spotka się z entuzjazmem wszystkich Rosjan marzących nie o rozpadzie i nowej smucie w swoim kraju, a o Rosji imperialnej.
I dzięki przyłączeniu Rosji do Intermarum Plus, wejdziemy szybko na drogę prowadzącą do IMPERIUM WSZECHŚWIATOWEGO. Takie „Intermarum Plus Plus” bardzo szybko załatwi problem muzułmański we wszystkich krajach Europy Zachodniej, przywracając zmuzułmanizowanych Niemców, Francuzów i innych do swoich korzeni poprzez ich przyłączenie do struktury Intermarum. W krajach Europy Zachodniej nastąpi wtedy komiec z apostazją, odrzucony zostanie laicym i Koran jako panująca religia i jeszcze mnostwa rzeczy takich jak różne homo, lesbo czy multi - kulti, przywrócona zostanie normalnośc wraz z tradycyjnym pojęciem rodziny.
Przedstawiona wcześniej mapa będzie już w kolorze prawie białym od Atlantyku do Oceanu Spokojnego.
Intermarum przekształci się w INTEROCEANUM!
Wszyscy będą szczęśliwi, a Rosjanie w szczególności – będą żyć w wymarzonym Wszechswiatowym Imperium - ВСЕЛЕНСКОЙ ИМПЕРИИ! Armia Rosji zostanie wcielona do Armii Interoceanum! No i dla satysfakcji Rosjan ogłosi się Interoceanum TRZECIM RZYMEM.
Nie będą Rosjanie już czekać na nieuchronny rozpad, który wieszczył im Zbigniew Brzeziński, Stratfor, National Intelligence Council, CIA oraz wszelacy „anglosaksonowie”. Zniknie też ich podświadomy kompleks niższości wobec Ameryki - przestaną uważać Amerykanów za „Imperium Antychrysta” i swoich wrogów. I nie będą już bać się Rosjanie „strachów” przedstawianych im przez nawiedzone damy w rodzaju pułkownik Tatjany Graczowej – pracownika Akademii Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosyjskiej Federacji.
Dla pełnego zadowolenia Rosji uczynimy Moskwę trzecią stolicą poza Warszawą i Jerozolimą. W tej drugiej stolicy będzie się myśleć głównie o oparciu granic INTEROCEANUM o wody oceanu Indyjskiego.
Jest wysoce prawdopodobne, że może być ustanowiona również czwarta stolica INTEROCEANUM, która przyjmie swoją starożytną nazwę Itil.
- Pytacie co to za nazwa?
Wyjaśnię krótko.
Itil to starodawna stolica ludu mającego swoje siedziby w okolicach ujścia rzeki Itil – starożytnej rzeki Rha, a dzisiaj noszącej nazwę Wołga – do morza Kaspijskiego.
W roku 965 r. władca Rusi Światosław, który pomimo młodego wieku był już znanym powszechnie jarlem, doszczętnie rozgromili armię tego ludu.
Pomnik ruskiego kniazia Światosławo, który rozgromił judaistyczne królestwo ze stolicą w Itil. Pomnik otwarty 15.10.2005 w Zaporożu. http://2009-da.livejournal.com/32702.html.
Od tego czasu niedobitki tego narodu wyznającego judaizm, rozproszyły się po wschodniej i centralnej Europie i odtąd znani byli tam, jako Aszkenazyjczy.
Duża ich grupa, która upodobała sobie dzisiejsze tereny Niemiec, wkrótce zyskała sobie opinię najlepiej zorganizowanych oraz najzamożniejszych i to właśnie od nich pochodzi nazwa Aszkanaz - z hebrajskiego Germanie.
Tak więc Aszkenazyjczycy będą mogli odbudować swoja dawną stolicę w okolicach dzisiejszej wioski Samosdiełka, leżącej pomiędzy Astrachaniem, a wybrzeżem morza Kaspijskiego, niegdyś zwanego Chazarskim. Tutaj pragnę wyjaśnić, że z ludem pochodzącym z Judei – Sefardami łączy ich wyłącznie wspólna religia – judaizm, ale oprócz tego, nic więcej. Trzeba pamiętać, że do tej pory w Izraelu istnieje naczelny rabin dla Sefardów i naczelny rabin dla Aszkenazów.
Proszę nie wątpić w moją prawdomówność! Znakomitą część zawartych tu informacji potwierdzają prace jednego z najważniejszych żydowskich historyków międzywojennych Icchaka Shippera z Warszawy, a aktualnie wszystkie zawarte powyżej informacje potwierdzić może wybitny historyk Szlomo Sand – profesor historii w prestiżowym Uniwersytecie w Tel Awiwie.
Jeszcze nie wierzycie? To możecie przeczytać książkę autorstwa prof. Szlomo Sanda p.t. „Wymysł istnienia narodu Żydowskiego” - „The Invention of the Jewish People”. Jeśli nadal nie chcecie mi uwierzyć to przestudiujcie prace Ben Zion Dinura – ojca historiografii Izraela!
Lecz wracając do naszego Interoceanum trzeba podkreślić, że będą rozkwitać tam wszystkie religie nawet ze zmodernizowanym islamem po zuniwersalizowaniu Koranu. A wszystkie ośrodki policentrycznego sterowania we WSZECHŚWIATOWYM IMPERIUM INTEROCEANUM, będą zgodnie współdziałać na rzecz wspólnej budowy cywilizacji planetarnej naszej planety.
Będzie to realizacja idei społeczeństwa przetrwania – Sustainable Society – obejmującego cały ród ludzki, a prowadzącej nas na nowe planety! A wszystko dzięki gwałtownemu rozwojowi nauki w Interoceanum, bo nauka jest nieskończonym i trwałym zasobem ludzkości dającym ciągły impuls dla naszego rozwoju.
Science - fiction? Fantasmagoria? Zasłyszane na falach nadświetlnych? A może kij w mrowisko dla pobudzenia wyobraźni? Niechaj każdy określi to sobie sam! Aha! I może się wyżywać na moich słowach ile chce! Wszak mamy demokrację! Odpowiedzi mojej jednak nie będzie!
Autor: Zbigwie
"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...)
"На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...)
"Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka