„Rosnieft” to lider rynku ropy i gazu, w którym państwo rosyjskie ma 75,16% akcji poprzez państwową korporację „Rosnieftgaz” zarządzającą państwowymi aktywami na rynku ropy i gazu. Kapitał założycielski firmy to ok. 35 mln $ . Szefem tej największej państwowej firmy został niedawno twardogłowy przyjaciel Putina Igor Sieczin.
„Rosnieft” jest dla Rosji najważniejsza!
Zysk netto firmy w 2011 roku wyniósł 12,5 miliardów dolarów. Średnie dobowe wydobycie ropy naftowej wyniosło 2,380 mln baryłek i wzrosło o 2,5% w stosunku do 2010 r., a ogółem produkcja łącznie z gazem wyniosła 55,38 mln ton i wzrosła w 2011 r o 15,6%.
Ważny parametr dla tego rosyjskiego giganta Rosnieft, to udokumentowane zapasy węglowodorów. Według stanu na 01.01.2012 one wyniosły 351 mln baryłek /2519 mln ton/ ropy i ponad 850 miliardów metrów sześciennych gazu według klasyfikacji PRMS .
Rosnieft ma wielkie plany. Wykupienie od British Petroleum udziałów w rosyjsko-angielskiej firmie „TNK-BP Holding” za kwotę 61 miliardów $, opracowanie wydobycia na szelfie morza Karskiego wspólnie z Exxon Mobil to wydatki rzędu 200-300 miliardów $, na morzu czarnym 55 mld $, a na wspólne ze Statoil i włoskim ENI zagospodarowanie złóż szelfu arktycznego potrzeba 135-165 mld $.
Zestaw dziesięciu ważniejszych inwestycji firmy Rosnieft ocenia się na 418–638 mld $.
A stanowi to jedną trzecią budżetu Rosji na 2013 rok!
Dla zrealizowania planów Rosnieft będzie potrzebowała każdego roku około 31 mld dolarów. Inwestycje firmy w 2012 r wyniosą 15,5 mld $.
W ocenie ekonomistów te ambitne plany Rosnieftu mogą się okazać realne tylko wtedy, jeśli utrzyma się aktualny poziom cen światowych za ropę w wysokości 110 $/baryłkę. Przy obniżeniu tej ceny Rosnieft nie da rady realizować swoje projekty i oddawać długi.
A tymczasem nie na horyzoncie, a w USA pojawiła się już lekka ropa z łupków, której wydobycie wyniesie wkrótce prawie 10,8 mln baryłek dziennie, czyli na poziomie wydobycia ropy w całej Rosji! Według opinii Międzynarodowej Agencji Energetycznej, Stany Zjednoczone staną się w następnym dziesięcioleciu największym producentem ropy naftowej na świecie.
Tymczasem Rosnieft ma się bardzo dobrze. Podobno zysk za pierwsze półrocze wyniósł 35 mld $, lecz nie jest to liczba pewna.
Czyżby zanosiło się na to, że Rosja jeszcze przez najbliższe dziesięciolecia, dopóki nie wyczerpią się zasoby ropy, będzie krajem surowcowym?
Wszystko wskazuje na to, że tak!
Putin zapowiada, a właściwie rozpoczyna realizacje zbrojeń połączonych z antynatowską i antyamerykańską retoryką. Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), Moskwa w 2013 roku zwiększy wydatki na zbrojenia o 25,8% w stosunku do 2012 roku a na bezpieczeństwo narodowe i służby ochrony porządku publicznego o 9%. Tylko do 2020 roku władze Rosji planują wydać na nową broń około 614 mld $.
W październiku Putin podpisał dekret „O doskonaleniu polityki państwa w dziedzinie wychowania patriotycznego” tworząc Zarząd Projektów Społecznych przy Prezydencie Rosyjskiej Federacji. Cel tej inicjatywy jest określany jako „ideologiczna konsolidacja społeczeństwa”. Celem tych działań w epoce Putina 2.0 ma być już nie – jak za Putina 1.0 – przeświadczenie, że władca jest prezydentem wszystkich obywateli Rosji, a doprowadzenie do ideologicznej konsolidacji społeczeństwa.
Wiara w ideę jest dla Rosji pierwotna w stosunku do materialnych potrzeb jej obywateli. Była siłą rozwojową rosyjskiej państwowości na przestrzeni wieków. I ma być też i teraz. Kluczowym w tej nowej państwowej ideologii są słowa Wielka Rosja oraz patriotyzm!
Dwa lata temu, 15 marca Ministerstwo Sprawiedliwości Rosyjskiej Federacji zarejestrowało znane z czasów ZSRR „Dobrowolne Towarzystwo Współdziałania z Armią Lotnictwem i Flotą” (Dobrowolnoje Obszczestwo Sodiejstvija Armii Awiacji i Fłotu) w skrócie DOSAAF. Głównym zadaniem tej struktury jest patriotyczne i wojskowe wychowanie młodzieży, która może do niej wstępować od 14 roku życia.
Komsomolskaja Prawda pisała swego czasu, że tak jak w czasach sowieckich, do których nawiązuje projekt Putina, DOSAAF znowu będzie pełnowartościowym i największym w Rosji wojennym uniwersytetem kształcącym 180 tys. osób. 20 stycznia br. świętowano 85-lecie DOSAAF w Rosji. Odbył się nadzwyczajny zjazd tej odrodzonej, paramilitarnej organizacji liczącej prawie 4 miliony członków.
Opinia społeczna Rosji ocenia ten nowy pomysł Putina niezmiernie pozytywnie. A Putin 2.0, który jak „batiuszka” twardo stoi na „straży ziemi rosyjskiej” dba w ten sposób o Wielką Rosję. Wielu tak to odbiera.
Według opinii politologów tworzenie państwowotwórczej ideologii i patriotyczne wychowanie Rosjan jest zgodne z obostrzeniem wewnątrzpolitycznego kursu. Potwierdza tylko, że Putin 2.0 odszedł od „miękkiego” autokratyzmu lat poprzednich przechodząc do klasycznego, „twardego” autokratyzmu. „Zamiast powolnej drogi przez mękę powolnego wybawiania kraju z „totalitarnych, stalinowskich kompleksów”, Putin 2.0 postanowił zamienić „guz rakowy w masę mięśniową” – twierdzi znawca Rosji , niemiecki dziennikarz Boris Reitschuster .
Rosja wzmacnia też kontrole nad swoimi obywatelami. Od 1 listopada w Rosji działa nowa ustawa o cenzurze Internetu pomimo tego, że socjalne sieci i firmy internetowe protestowały przeciwko jej przyjęciu przez Dumę. Nawet eksperci wchodzący w skład rady d/s praw człowieka przy Prezydencie RF byli przeciw tej ustawie.
A co z poziomem życia Rosji? Prognozy Organisation for Economic Co-operation and Development, OECD przewidują, że w 2030 Rosja osiągnie poziom dobrobytu około 50% w stosunku do USA.
Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego (MRG) tworzy różne prognozy rozwoju Rosji do roku 1930 z nadzieją przezwyciężenia wiecznego zapóźnienia Rosji w stosunku do Zachodu – chce "решить задачу векового отставания от Запада". I jak twierdzi wice minister Andrej Klepacz, takie prognozy są pozytywne, szczególnie przy innowacyjnym wariancie prognozy opracowanej przez ministerstwo. Te prognozy są jednak silnie związane z przyszłymi cenami ropy naftowej na poziomie 100 USD/baryłkę, aż do roku 2030.
Rosyjscy eksperci nie pozostawiają jednak na prognozach MRG suchej nitki. „O innowacyjnej prognozie nie ma co nawet myśleć” – mówi znana ekonomistka Julia Ceplajewa. W Rosji potrzebne są reformy strukturalne i ustanowienie lepszego klimatu dla rozwoju biznesu, ale najważniejsza jest walka z korupcją. „Główne hamulce rozwoju to brak jawności podejmowania decyzji gospodarczych oraz bardzo wysoki podatek korupcyjny”- dodaje ekonomistka.
Prof. Ewgenij Jasin z uniwersytetu „Wyższa Szkoła Ekonomii” w Moskwie, twierdzi: „Rozwój innowacyjny jest możliwy tylko po wprowadzeniu poważnych reform instytucjonalnych. Reformy wskazują na wolę polityczną ze strony rządzących. A jak dotychczas trwa wrażenie, że rządzący wykazują wolę aby nie wprowadzać żadnych reform i przydusić społeczeństwo obywatelskie.”
Jak widać nasz wielki, wschodni sąsiad ewoluuje wewnętrznie. Powraca retoryka zimnowojenna, kosztem dotowania kultury czy edukacji, nauki, ochrony zdrowia oraz modernizacji, przesuwa się środki finansowe na zbrojenia. Aktywnej indoktrynacji planuje się poddać całe młode pokolenie, a ludzi dojrzałych kontroluje się w coraz większym stopniu. Niestety działania te wyglądają na spójną strategię, która w perspektywie kilku dekad może wydać owoce negatywnie oddziaływujące na wszystkich sąsiadów Rosji, w tym nasz kraj. Rosyjski autorytaryzm może przekształcić się w bardziej skrajne formy ustrojowe z totalitaryzmem włącznie. O demokratyzacji tego kraju będzie można zapomnieć.
Tymczasem o wielkim projekcie „modernizacji Miedwiediewa” słychać w Rosji coraz mniej. Zanosi się na to, że Rosja jeszcze przez dziesięciolecia może pozostać krajem surowcowym. Uzbrojonym po zęby, z coraz bardziej zapóźnioną w stosunku do Zachodu techniką wojskową. Choć i niektóre państwa Zachodu sprzedają nowsze technologie wojskowe Rosji w niewielkim zakresie, to nie ma czego się obawiać. Rosja nie liczy się jako poważny przeciwnik. Jest to ogryzek dawnej potęgi! Ponadto elity Rosji mają swoje pieniądze, rodziny i pałace na Zachodzie. Dmitrij Rybołowlew kupił sobie niedawno nieruchomości w Nowym Jorku i na Florydzie za prawie 200 mln $, Władysław Doronin kupił swojej kobiecie, znanej modelce Naomi Campbell rezydencję na wyspie Star Island w Miami Beach na Florydzie za 16 mln $, a były wiceminister finansów Andrej Wawiłow kupił sobie luksusowe mieszkanie za 37 mln $ na ostatnim piętrze Time Warner Center na Manhattanie. Największe jednak kapitały lokują Rosjanie w Europie, a Londyn jest ich stała siedzibą. Niektórzy szacują, że na Zachodzie w 2011 r Rosjanie ulokowali blisko 100 miliardów dolarów. Rosyjskie elity kształcą też na Zachodzie swoje dzieci. Po jakie licho mieliby wojować sami z sobą?
Wkrótce będziemy musieli Rosji pomagać!
Przyjdzie nam razem z Zachodem, w niedługiej przyszłości bronić Rosję przed chińską aneksją Syberii, bo nam bardziej się opłaca, aby Syberią władała Rosja niż Chiny!
Zbigwie
"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...)
"На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...)
"Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka