Co prawda nikt, poza pelikanami, nie miał żadnej wątpliwości, że J. Kaczyński wychowany na ideałach PPSu steruje swoją partią mocno na lewo. Jednakże publiczna deklaracja premiera to nie w kij dmuchał.
Na niedawnym wiecu w Siemianowicach Śląskich premier powiedział:
"to Solidarność jest spadkobiercą (...) również właśnie robotniczej myśli socjalistycznej. Możemy sobie tak szczerze powiedzieć. A więc ta myśl jest głęboko w filozofii Prawa i Sprawiedliwości obecna".
Wystąpienie wygląda jak rekonstrukcja przemówień Gomółki czy innego Gierka ale niestety rządy VATeusza MAOwieckiego dowodzą, że gnębienia polskich firm uczyli się w PiSie od "najlepszych".
Nagranie z konta PiS . Cytat od 9:12.
Inne tematy w dziale Polityka