Myślałem, że chwilowo nie będę musiał opisywać wałków wyborczych w Gdańsku. Niestety, do poprzednich notek:
dochodzi kolejna. Co więcej wszystkie 3 opisują zdarzenia z tylko jednego tygodnia. Przed tegorocznymi podwójnymi wyborami mamy koszmarny obraz praworządności w Polsce.
Można powiedzieć, że Grzegorz Braun włożył kij do gniazda szerszeni podnosząc sprawę złamania prawa przy rejestracji komitetu p. Dulkiewicz. Poprawił odwołując się od decyzji PKW, co najprawdopodobniej spowodowało reakcję układu Gdańskiego. Poniżej małe wyjaśnienie co się stało w piątek.
Zgodnie z kalendarzem wyborczym rejestracja kandydatów odbywała się do środy do północy. W tym czasie zgłosiły się trzy (sic!) komitety.
W środę o 22:00 KWW Grzegorza Brauna złożył wymagane 3000 podpisów z prawie 100% górką. Po przeliczeniu 5000 głosów Miejska Komisja Wyborcza w Gdańsku przestała liczyć. Z powodów niezrozumiałych dla normalnego człowieka oznajmiono, że decyzja o zarejestrowaniu kandydata będzie podjęta w piątek o 16:00.
W piątek, pełnomocnik komitetu i sam kandydat, otrzymali uchwałę wyzywającą do poprawienia błędów przy rejestracji. Mianowicie w polu "adres zamieszkania" wpisany został faktyczny adres zamieszkania Grzegorza Brauna. MKW w Gdańsku twierdzi, że jest to problem bo kandydat (na kandydata) nie jest tam wpisany do rejestru wyborców. Formularz stworzony przez MKW nie zawiera pola "rejestr wyborców". Co więcej składając wniosek Grzegorz Braun, w zgodzie z obowiązującym prawem, złożył oświadczenie, że jest wpisany do rejestru wyborców w Polsce.
MKW w Gdańsku nie była w stanie powiedzieć jak zgodnie z prawem należało wypełnić formulaż. W trakcie dyskusji, ze strony członka MKW, padła kuriozalna sugestia wpisania 2 adresów w to pole!
Oczywiście całkiem przypadkiem w piątek między 16, a 18 większość urzędów w Polsce rozpoczyna zasłużony weekend. Nie dało się już zweryfikować np. telefonicznie rejestru wyborców.
Po 2 godzinach pertraktacji, zarówno pełnomocnik Włodzimierz Salik, jak i Grzegorz Braun mieli telefoniczne wsparcie prawników, złożyli dodatkowe oświadczenie co do miejsca wpisania do rejestru wyborców.
MKW w Gdańsku wyznaczyła kolejny termin wydania decyzji na poniedziałek o 14:00.
Zgodnie z kalendarzem wyborczym w poniedziałek mija termin zgłaszania kandydatów w TVP Gdańsk i Radiu Gdańsk, w celu uzyskania gwarantowanego prawem darmowego czasu antenowego.
Kolejnym wałkiem jest sprawdzanie formularza kandydata przez dwa dni i pozbawienie go możliwości prowadzenia kampanii wyborczej przez kolejne dni - sobotę, niedzielę i pół poniedziałku.
Poza tym, przy absolutnie znikomym zainteresowaniu mediów, ruchu kontroli wyborów itd poszedł komunikat, że kandydat nie potrafił wypełnić formularza.
O sprawie, poza stronami kibicującymi p. Braunowi jak np. NCzas.com, napisały internetowe wydania Dziennika Bałtyckiego i GW w Gdańsku.
Poniżej krótki komentarz wideo z piątku opublikowany na stronie KWWGrzegorzaBrauna.pl
Polecam też wywiad
wRealu24 (z soboty).
Inne tematy w dziale Polityka
