Polska przekazała ponad 200 czołgów, plus nieokreśloną ilość ciężkiego sprzętu - np. BWP bojowe wozy piechoty. Ponoć mieliśmy dostać za to sprzęt z USA, Anglii czy Niemiec. Premier określił, że przekazano sprzęt za kwotę 7 miliardów na Ukrainę. Nie wiem czy wliczał 1,72 mld kosztów modernizacji T-72 w latach 2019-2022.
Wczoraj wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski skrytykował Niemcy za brak dostaw ciężkiego sprzętu dla Polski, które obiecali jako rekompensatę za dostarczenie Ukrainie polskich czołgów.
Wcześniej, Wielka Brytania wycofała się z przekazania czołgów Polsce, ogłaszając, że być może czasowo pozostawi Challengery 2 po manewrach NATO Defender 22. Problemem Challengerów jest niekompatybilny system zarządzania polem walki
Wbrew twierdzeniom, jakoby Ukraina była buforem, Polska graniczy z Rosją przez mocno uzbrojony obwód królewiecki. Zaś do listopada 2021 również przez Białoruś, która wstąpiła do ZBiR.
Dla przypomnienia, wepchnięcie Białorusi w łapy Putina to efekt "polityki wschodniej" przede wszystkim PiS (POPiS), który zamiast rozmawiać z dyktatorem próbował go obalić. Niechlubnym przykładem jest działalność TV Biełsat i A.Romaszewskiej.
Ale wróćmy do naszego państwa z kartonu.
PiS przekazał Ukrainie (najprawdopodobniej za darmo) około połowy polskich SPRAWNYCH czołgów. Niestety głupcy/zdrajcy (niepotrzebne skreślić) nie zabezpieczyli potrzeb obronnych Polski, co spowodowało dalszy spadek zdolności ciężkich Wojska Polskiego.
Tu szczegółowe (i krótkie) wyliczenia n/t czołgów posiadanych przez Polskę. Polecam również długą wersję omawiającą problem (braku) uzbrojenia wojska polskiego.
Inne tematy w dziale Polityka