ojciec & dyrektor ojciec & dyrektor
175
BLOG

Suwerenność sprzedana za paciorki i hejt na Konfederację

ojciec & dyrektor ojciec & dyrektor Polityka Obserwuj notkę 7

Na obecnej sesji parlamentu przedstawiono 4 projekty uchwał odnoszących się do powiązania praworządności z budżetem UE. Konfederacja nie poparła żadnej z nich. W wersji pisowskiej dlatego, że druk 775 zawiera takie stwierdzenie:

2. Mając to na uwadze, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej:
(...)
2.  Wzywa rządy wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej oraz organy UE do powrotu do rozmów i do osiągnięcia porozumienia zgodnego z unijnymi Traktatami oraz Konkluzjami Rady Europejskiej z 17-21 lipca 2020 r.;

Konfederacja już w lipcu uważała, że podpisując zgodę na powiązanie praworządności z finansowaniem krajów UE, PiS sprzedał suwerenność za paciorki.
Fakt podpisania przez Morawieckiego zgody na "ocenę praworządności" jest dla wszystkich jasny. Tak informował dziennik TVP w lipcu 2020:

image

Film na twitterze: https://twitter.com/RGiedron/status/1329561722273865730

Następnego dnia wieczorem TVP INFO zacytowało co prawda wywiad von der Leyen dla ZDFu ale zbagatelizowało zawarte tam groźby.

image

Film na twitterze https://twitter.com/RGiedron/status/1329519779036749824

Konfederacja już w lipcu krytykowała rząd za zgodę na wiązanie funduszy z "praworządnością", trafnie przewidując, że ściągnie to na Polskę kłopoty.

Rządowa propaganda zachwycała się obiecaną kasą, której brak, po rozwaleniu budżetu przy okazji covida, stawia rząd PiS pod ścianą. Po lipcowych uzgodnieniach Morawieckiemu została "opcja atomowa", czyli weto budżetu. Jak na razie budżet zawetowały tylko Węgry ale Polska ma do nich dołączyć. Nawet jeśli weto się utrzyma to wchodzi prowizorium budżetowe ale nie zostanie uruchomiony "covidowy" fundusz odbudowy. Problem w tym, że PiS decydując się na jesienny lockdown założył, że te pieniądze dostanie. Więc  niezależnie od propagandy sukcesu pieniędzy po prostu zabraknie. 200 mld zadłużenia będące efektem wiosennego lockdownu, skutkuje m.in najwyższą inflacją w UE, a przecież PiS nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

image

Wicepremier Kaczyński nie ma pojęcia skąd się biorą pieniądze, bo całe życie otrzymywał je z budżetu. Najdobitniej pokazał to "5 antyrolniczą" i uzasadnieniem, że miliardy, które Polacy zarabiają na eksporcie produkcji zwierzęcej to "niewielki procent budżetu" i można go zlikwidować. Nawet załamanie się finansów państwa po wiosennym lockdownie nie nauczyło PiSu skąd się biorą pieniądze, bo ten sam mechanizm powtarzają na jesieni.

Na SG wisiała hejterska notka kierownika karuzeli, która brakiem poparcia uchwały sejmowej uzasadnia rzekome poparcie Konfederacji dla działań UE. Mam świadomość, że na S24 publikują głownie zwolennicy POPiSu (oraz partyjne działy propagandy) ale przykrywanie własnej zdrady interesów Polski, hejtem na Konfederację to przebijanie dna, którego maiłem nadzieję, do najbliższych wyborów nie czytać.

Niezależnie co by było w uchwale, podpisanie jej przez Konfederację nie ma wpływu na działania rządu na forum UE. Uchwała, czy też jej brak, nie daje, ani też nie zabiera premierowi żadnych narzędzi, które mógłby wykorzystać w negocjacjach. Zaś o fatalnym stanie polskiej gospodarki i pustej kasie państwowej wie zarówno PiS jak i Niemcy, którzy dziś przewodzą UE.

Edit:

Tu jest treść porozumienia lipcowego. Interesujące punkty to 22 i 23.

https://www.consilium.europa.eu//media/45109/210720-euco-final-conclusions-en.pdf


poprzednia notka
 <-->
następna notka
Jak fałszowano wybory w Michigan

Szczepionka Pfizera bez certyfikacji


Gdzieś w drodze z Polski i do Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka