Od soboty/niedzieli trwają mniej lub bardziej intensywne ataki na kościoły w ramach "protestów" przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. Patrząc na te "w pełni spontaniczne" protesty trzeba sobie zadać kilka pytań.
Kto to koordynuje?
Protesty mają ujednolicony logotyp, zostały wydrukowane plakaty, "młodzi skrzykują się na fecebooku" pod konkretne świątynie, czyli został wyznaczony cel. Jaki jest związek Kościoła z TK to jest bardzo dobre pytanie.
Protesty są ogólnokrajowe, w większych miastach. Najwięcej filmów jest z Warszawy ale ataki są w całej Polsce. Widziałem film z Katowic, Poznania czy Iławy. Czytałem o próbie ataku na kościół w Krakowie i Białymstoku. Protestów przed kuriami nie liczę.
Nie tak dawno Soros przeznaczył 18 mld USD na swoje fundacje w tym właśnie celu, więc na pewno część tych kwot pracuje w Polsce. Zwłaszcza, że w odróżnieniu od Węgier (czy Rosji) PiS uważa fundacje związane z Sorosem za nietykalne. Czego najlepszym przykładem jest Otwarty Dialog.
Co z tą policją?
W sobotę odbył się protest anty-plandemiczny, organizowany przez posła G. Brauna. Protest został spacyfikowany przez policję, około 300 osób zostało zatrzymanych. Część z nich wyszła z aresztu dopiero w niedzielę.
Od niedzieli, a nawet może wcześniej widzimy całkowicie bezradną policję w stosunku do agresywnych grup atakującym kościoły. Zdjęcia z niedzieli, osób jawnie łamiących przepisy kodeksu karnego artykuły od 194 do 196, pokazują, całkowitą bierność policji. Z relacji członków Straży Marszu Niepodległości wynika, że policja pozwalała na pisanie po murach świątyń zamaskowanym ludziom. Mażących nie będzie można zidentyfikować bo nie zostali wylegitymowani. Za to zostali wylegitymowani broniący kościoły.
Na twitterze widziałem również zdjęcie dosłownie kilku osób (może 7) blokujących ulicę (przejście dla pieszych), którzy robili to przy całkowitej bierności policjantów.
Czy w tym przypadku policja dostała zakaz interwencji?
Można pomyśleć, że Naczelnik uruchamiając TK by po 13 latach zajął się nielegalnością przesłanki eugenicznej, sprowokował "baby", które zamiast atakować PiS atakują kościoły. Przy okazji protesty "wściekłych macic" przykryły m.in. protesty rolników czy przedsiębiorców.
Pytanie na co minister Kamiński i nadminister Kaczyński czekają? Czy na to, że w końcu ktoś zginie? Przecież wczoraj w obrońców kościoła rzucano kamieniami i butelkami. Policja zareagowała dopiero jak oberwał któryś z policjantów!
I na koniec próbka wyjątkowego chamstwa ze strony PiS.
Poseł Macierewicz napisał w nocy tweeta, w którym podziękował "członkom @pisorgpl, straży polskiej, kibicom, klubom Gazety Polskiej" za ochronę kościołów. Wyjątkową bezczelnością jest to, że ani członków PiS, ani klubów GP pod kościołami, w każdym razie tymi najbardziej medialnymi, nie ma i nie było.
Kościołów broni przede wszystkim Straż Marszu Niepodległości - mają dyżury 7/24. Kibole, szczególnie w Poznaniu przegonili tłum (polecam poszukać), a w Warszawie ponoć atakują obie strony, tj. narodowców i antifę.
W niedzielę w Katowicach był poseł Dobromir Sośnierz, a w Warszawie m.in. dr. Sławomir Mentzen, też z Konfederacji.
Inne tematy w dziale Polityka