Obserwujemy od kilku dni ojkofobiczny atak na Kraśnik, który przegłosował "uchwałę anty 5G".
Portalu kraśnik.naszemiasto.pl donosi, że została właśnie przegłosowana petycja (z 23 marca), która dotyczy "ochrony zdrowia mieszkańców gminy przed coraz większą ekspozycją na sztuczne pole elektromagnetyczne o coraz szerszym zakresie częstotliwości"
Zaś w treści jest m.in.:
wnosimy o to, aby w uchwale Rada Miasta wyraziła negatywne stanowisko wobec: wielokrotnego zwiększenia od 1.1.2020 r. dopuszczalnego poziomu ekspozycji mieszkańców na pole elekromagnetyczne z zakresu mikrofalowego; wprowadzenia standardy 5G bez wcześniejszego zbadania wpływu tej technologii na zdrowie mieszkańców i działanie implantów oraz bez wdrożenia właściwego systemu monitoringu natężenia PEM w środowisku
Wg tego samego źródła kolejne punkty to zdemontowanie wi-fi w szkole i nakazanie używania trybu samolotowego na komórkach, przez dzieci w szkole.
Faja hejtu jaki się pokazał od kilku dni w internecie, w tym na SG S24, jest dla mnie zaskoczeniem. Być może ma to związek z przegłosowaniem tamże uchwały blokującej propagowanie LGBT.
Zacznijmy od ostatniego postulatu. W dobrej, prywatnej szkole w Krakowie, podpisywałem regulamin (jako rodzic), który zabrania używania telefonu przez dzieci w szkole. Moje dziecko nauczyło się przełączać na tryb samolotowy przed szkołą i wracać do sieci po zajęciach. Telefon cały dzień szkolny spędza na dnie plecaka. Nie widzę w tym nic dziwnego.
Co do wi-fi w szkole to może faktycznie trochę przesadzili. Co prawda sieci kablowe są dużo szybsze niż wi-fi. Od kiedy mam światłowód to część urządzeń przełączyłem na kabel. Zarówno gry jak i filmy wymagają szybkiego łącza i wi-fi się tu nie sprawdza. Ponieważ przerabiałem sieci również u znajomych, więc jest to raczej stały trend niż fanaberia. Jak dociągną "szkło" do domu to człowiek zaczyna doceniać połączenia po kablu.
Czy przebywanie w stałym polu radiowym ma jakieś konsekwencje zdrowotne? Nie wiem, ale domowy router (dokładniej AP), który doświetla moją sypialnię i pokoje dzieci, w nocy nie działa. Nie widziałem badań ani potwierdzających, ani zaprzeczających powyższej tezie. Wiadomo, że przebywanie przy silnych źródłach promieniowania jest dla człowieka szkodliwe. Koledzy z utrzymania sieci GSM twierdzą, że w dziale bezpośrednio odpowiedzialnych za naprawy i utrzymywanie BTSów (masztów GSM) albo się nie rodzą dzieci, albo tylko dziewczynki. Kobiety tam nie pracują. Domowe routery nie są tak silne jak BTSy, ale przebywany w ich polu przez całą noc.
I ostatni punkt, który stał się polem do ataku na Kraśnik - sieć 5G. Problem z siecią 5G jest taki, że potrzebuje ona dużo silniejszego sygnału oraz zagęszczenia BTSów (nadajników). Od 1 stycznia 2020 podwyższono STUKROTNIE normy promieniowania! Nie pamiętam narodowej dyskusji o tej zmianie. Ale wróćmy do Genewy.
Financial Times w lutym 2020 podał informację, że z powodów pisma szwajcarskiej Bundesamt für Umwelt (BAFU) wdrażanie sieci 5G w Szwajcarii zostało bezterminowo zawieszone z powodów wątpliwości n/t bezpieczeństwa zwiększonego promieniowania elektromagnetycznego. Ponieważ nie są znane żadne badania, więc BAFU przeprowadzi swoje.
Artykuł został sprostowany przez samą BAFU, która stwierdziła, że pismo, które wysłała do władz municypalnych nie zawierało zaleceń zablokowania pozwoleń radiowych na nadajniki 5G. Zawierało raczej rekomendacje, jaki tryb postępowania mogą obecnie podejmować władze lokalne w przypadku lokalizacji anten sieci nowej generacji, czy – ogólniej – anten wykorzystujących technologię kształtowania wiązki, do czasu kiedy urząd nie przeanalizuje bardziej szczegółowo problemu i nie opublikuje nowych zaleceń.
Na podstawie tego sprostowania, część stron "walczących z fejkami" stwierdziło, że informacja z Financial Times jest fałszywa. Nb. FT ponoć nigdy się do tego nie odniosła. Ale odwiedzone przeze mnie strony też podały fałszywą informację, bowiem część zachodnich kantonów szwajcarskich zablokowała (czasowo) u siebie sieć 5G.
Jeden z kantonów to Genewa, a drugi to Neuchâtel. Nie wiem czy to wyszstkie, bo na dalsze sprawdzanie brakło mi czasu.
W sieci znalazłem kilka artykułów np:
Neuchâtel prend de l'avance en s'attaquant à la 5G millimétrique ze stycznia 2020, czy Kanton Genf legt 5G Steine in den Weg z marca 2020.
W obu kantonach są poruszane te same postulaty, które legły u podstawy protestów Kraśnika. Mianowicie, że wpływ zwiększonego promieniowania nie został poprawnie zbadany.
Więc drodzy piszący, odpier***cie się od Kraśnika!
Inne tematy w dziale Polityka