Wieczór z Aleksandrą Ziółkowską-Boehm i jej najnowszą książką „Druga bitwa o Monte Cassino i inne opowieści"
27 października 2014 roku klub Ronina gościł wybitną polską pisarkę Panią Aleksandrę Ziółkowską-Boehm. Spotkanie z autorką, prowadzone było przez Panią Agnieszkę Bogucką, wieloletnią prezes warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Wspólnoty Polskiej (instytucji organizującej kontakty emigracji z krajem). Rozmowa Pań była niebywale barwna i dotyczyła nie tylko tematów poruszanych w książce.
Pani Aleksandra Ziółkowska-Boehm pozostająca już od 25 lat na tzw. emigracji sercowej w USA, zajmuje się przybliżaniem sylwetek polskiej emigracji powojennej, czy jak podkreśliła Pani Agnieszka Bogucka zbieraniem (polskich) pereł. Opisywane przez pisarkę wybitne postacie są często nieznane w Polsce. Losy bohaterów książki łączy wielkie oddanie ojczyźnie.
Najnowsza książka „Druga bitwa o Monte Cassino i inne opowieści” to właśnie takie spotkania z wieloma bohaterami emigracji powojennej, m.in.:
- Januszem Brochwicz Lewińskim „Gryf”,
- Zdzisławem Starosteckim,
- Zofią i Stefanem Korbońskimi,
- Wiesławem Chrzanowskim (fotografem Powstania Warszawskiego),
- Markiem Jaroszewiczem,
- Rudolfem Falkowskim.
Pierwszym omawianym epizodem, opisanym w książce, było spotkanie ze Zdzisławem Starosteckim, uczestnikiem bitwy pod Monte Cassino, współtwórcą głowicy Patriot, który po przejściu na emeryturę postanowił do historii bitwy powrócić. Pan Starostecki zgłosił inną niż opisana przez Melchiora Wańkowicza wersję zdobycia wzgórza „Widmo” w bitwie pod Monte Cassino. Melchior Wańkowicz w swoim dziele oparł się na relacji Jana Kochanowskiego, dowódcy czołgu. Pan Starostecki natomiast twierdził, że to on poprowadził natarcie, gdy jego dowódca postanowił się wycofać. Gdy zgłosił się z tym do pisarki, Jan Kochanowski już nie żył.
Co pisarz powinien zrobić w takim przypadku? Pani Aleksandra Ziółkowska-Boehmzdecydowała się przedstawić tę relację. Wywiad ze Zdzisławem Starosteckim opublikowany przez Jerzego Giedroycia w "Zeszytach historycznych" wywołał istną burzę oskarżeń i krytyki. W obronie dowódcy stanęli koledzy, żołnierze, głównie z emigracji w Londynie. Jednak relację Starosteckiego potwierdzili inni świadkowie. Do tego, jeszcze inną wersję wydarzeń przedstawił kolejny członek załogi czołgu, Bolesław Orlik. Ten ciąg niekończących się oskarżeń i pretensji oraz wymuszeń kolejnych publikacji określony został przez Jerzego Giedroycia mianem „węża morskiego”.
Pani Aleksandra Ziółkowska-Boehm przedstawia w książce cały, bardzo skomplikowany, przebieg bitwy i sporu wokół niej.
„Uważam, że w gorączce bitwy każdy w niej uczestniczący ma swoją wersję jej przebiegu…. każdy ze wspomnianych w mojej opowieści weteranów wielkiej bitwy o Monte Cassino był bohaterem i każdemu należą się słowa naszego uznania i wdzięczności.”
Pani Agnieszka Bogucka przypomniała postać Pani Zofii Korbońskiej, żony Stefana Korbońskiego, jednej z bohaterek książki, dzięki której poznała się z pisarką. Zacytowała z książki fragment rozmowy z nią przeprowadzonej:
„Przeszłość intensywnie żyje w mojej pamięci…..Utrata pamięci jest chorobą umysłową, zaś dobrowolnie skazywanie się na amnezję graniczy z samobójstwem zarówno w odniesieniu do jednostki, jak i do narodu”
Pani Agnieszka Bogucka dodała również, że z jej kontaktów z ludźmi z emigracji wynika, że wraz z wiekiem zwiększa się u nich przeżywanie przeszłości. Im starsi bohaterowie, tym bardziej żyją czasami wojny, tym bardziej żyją swoimi utraconymi ojczyznami.
Innym bohaterem książki, o którym wspomniały obie Panie, jest Pan Wiesław Chrzanowski, jeden z fotografów Powstania Warszawskiego, niejednokrotnie mylony zbyłym marszałkiem Sejmu i politykiem, także uczestnikiem Powstania. Niestety, choroba Pana Chrzanowskiego uniemożliwiła pisarce przeprowadzenie z nim wywiadu. Nieoczekiwanie natomiast bohaterką została jego żona, która podzieliła się z pisarką swoimi traumatycznymi doświadczeniami z obozu w Ravensbrück. To doświadczenia, którymi nigdy nie dzieliła się ze swoim mężem i rodziną. To, zdaniem Pani Agnieszki Boguckiej, warte zauważenia, że jedni po okropnych przeżyciach, zamykali się w sobie. Inni chcieli przekazać jak najwięcej nowym pokoleniom. Ale wszyscy mimo, że potwornie zranieni, byli jednocześnie nastawieni na pomoc innym.
Kolejnym bohaterem książki jest postać Janusza Brochwicz-Lewińskiego „Gryfa”, odnalezionego po latach, na emigracji w Niemczech. „Gryf” ujawnił okoliczności śmierciw Powstaniu Warszawskim „Anny”, Krystyny Wańkowiczówny, starszej córki pisarza. W czasie Powstania był jej dowódcą. Widział, jak poległa, i to on ją pochował. Wańkowiczowie szukali córki po powstaniu, nie wiedzieli jednak, że Krysia w czasie powstania ścięła warkocze i zmieniła plisowaną spódnicę na mundur. Dlatego nie została rozpoznana przez matkę, Zofię Wańkowiczową, która uczestniczyła w ekshumacji ciał …..
Pani Agnieszka Bogucka podkreślała również, że w całej twórczości Pani Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm widać jej niebywałe mistrzostwo warsztatu reporterskiego, to cyzelowanie zdań, wyważanie każdego słowa, wyrzucanie zbędnych przymiotników. Jak wspomniała sama pisarka: „im bardziej tragiczne jest coś do opisania, trzeba to wyciszyć, aby czytelnik sam wiedział, co się dzieje.” W każdej spisanej przez Panią Aleksandrę Ziółkowską-Boehm relacji widać dążenie do perfekcji i do drobiazgowego ustalenia prawdy historycznej.
Pani Aleksandra Ziółkowska-Boehm opowiedziała również pokrótce swoje perypetie związane z wydawaniem jej książek na rynku amerykańskim. Do tej pory ukazało się tam jej siedem książek m.in. o Indianach „Open Wounds – A Native American Heritage”, o kotach „On the Road With Suzy: From Cat to Companion”, o bohaterce Powstania Warszawskiego (w Ameryce mylonego z powstaniem w getcie) „Kaia Heroine of the 1944 Warsaw Rising” czy o Ingrid Bergman, ciotce męża „Ingrid Bergman and Her American Relatives”.
Relacja: Ula (tekst), Bernard (wideo i foto)
Książkę opublikowało wydawnictwo Iskry.
Więcej o niej:
http://multibook.pl/pl/p/aleksandra-zi-kowska-boehm-druga-bitwa-o-monte-cassino-i-inne-opowie-ci/4237
Notka źródłowa: http://blogpress.pl/node/20160
Niezośna lekkość wolności słowa rezerwowa: http://www.wolnoscslowa.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura