Bernard Bernard
457
BLOG

Kwiatki podziemnego wydawnictwa

Bernard Bernard Polityka Obserwuj notkę 13

Ostatnio wpadła mi w ręce nieco dziwna broszurka sygnowana przez Wydawnictwo Myśl, opatrzona datą 1986. Wyobrażam sobie, że po to by mogła trafić do czytelnika ktoś załatwił papier, ktoś farbę drukarską. Ktoś musiał złożyć tekst i ktoś wreszcie to wydrukował. To oczywiście nie koniec, bo ktoś pociął druk i ułożył odpowiednio strony, ktoś też załatwił zszywki i ktoś broszurkę zszył. W końcu ktoś musiał uruchomić kanały dystrybucji i rozpowszechnić wydrukowaną miniksiążeczkę. To wymagało ludzi i pieniędzy, a ewentualne przychody ze sprzedaży na pewno nie wystarczały na pokrycie wszystkich kosztów. Takie miałem refleksje, gdy przeglądałem zakupioną za niewielkie pieniądze broszurkę.

Broszura opracowana została przez Teresę Torańską, której nazwisko jest umieszczone na okładce. Warto w końcu powiedzieć nad czym trudzili się ci wszyscy ludzie po to by książeczka trafiła w ręce czytelnika (a po wielu latach od wydania i w moje). Tytuł to „Konflikt z Moczarem”, jest to pozycja wspomnieniowa, której autorem jest Leon Kasman. Jeżeli Mieczysław Moczar jest osobą kojarzoną i znaną, to Leon Kasman jest dziś już nieco zapomniany. Był przedwojennym komunistą, więzionym w czasach II RP, działał w Kominternie. Po wojnie w komunistycznym aparacie, m. in. od roku 1948 do 1968 (z krótką przerwą w latach 1953-56) pełnił funkcję redaktora naczelnego Trybuny Ludu . Był więc osobą niebywale zasłużoną dla ZSRS, światowego i polskiego komunizmu.

Wydawnictwo Myśl postanowiło udostępnić czytelnikom fragment wspomnień Leona Kasmana. Wspomnienia dotyczą konfliktu tegoż z Mieczysławem Moczarem, ale wbrew pozorom nie chodzi o rok 1968. Ów konflikt rozegrał się w czasie okupacji, gdy z polecenia Moskwy Kasman został przerzucony na Lubelszczyznę i przez jakiś czas musiał współdziałać z Moczarem operującym w tamtych okolicach. Ze wspomnień wynika, że Kasmana spotykały różnorakie szykany ze strony Moczara, a to musiał oddać część przywiezionej przez siebie broni, a to musiał opierać się naciskom by nie oddać Moczarowi szyfrów, radiostacji i bezpośredniego kontaktu z Moskwą. Broszurka zawiera kilka tego typu opowieści, dość mówiąc szczerze nudnych, na temat w gruncie rzeczy, z dzisiejszego punktu widzenia, błahych wydarzeń.

Wspomnienia Kasmana mogą być jednak ciekawe dla garstki historyków i czytelników zainteresowanych szczegółami historii komunizmu w Polsce. Zastanawia mnie tylko motywacja jaka kierowała wydawcami by właśnie tę pozycję – czyli wspomnienia komunistycznego aparatczyka będącego w konflikcie z innym komunistycznym aparatczykiem takim nakładem sił i środków publikować w drugim obiegu. No chyba że nic ciekawszego i bardziej wartościowego nie było już do opublikowania...
 

Konflikt z Moczarem

Bernard
O mnie Bernard

Niezośna lekkość wolności słowa rezerwowa: http://www.wolnoscslowa.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka