27 grudnia
nad sennym Poznaniem
chwiał się mglisto i blado
zimowym świtaniem
- aż w tłum serc
niespokojnych,
domów masę szarą
strzelił
biało-czerwoną symfonią sztandarów. (...)
Rozdygotanym sercom
Do grzmiącego wtóru
Huknął w drżących ulicach
Pierwszy strzał -
Jak piorun.
I tocząc się po mieście
Potęgą fatalną
Jeden strzał huczał salwą
I wybuchał salwą.
A już leciał przez Poznań
Wolności huragan,
Rozdudnił się tętentem
Serc do boju rwących
- próg każdy był bastionem,
a fortecą stragan.
Marian Włoszkiewicz "Wiersz dla Poznania"
Kiedy byłem małym chłopcem, w uroczystościach szkolnych uczestniczyli staruszkowie w szarobłękitnych mundurach i charakterystycznych rogatywkach. Ich dystynkcje nie przypominały ani trochę dzisiejszych belek i gwiazdek. Byli to żyjący jeszcze wówczas kombatanci Powstania Wielopolskiego. Moja szkoła podstawowa nr 30 nosiła imię mjr Mieczysława Palucha jednego z dowódców Powstania i pamięć o Powstaniu była w niej kultywowana.
Powstanie Wielkopolskie to jedyne zwycięskie powstanie przeciwko zaborcom. Wygraną oprócz bohaterstwa i waleczności powstańców wspomogła korzystna sytuacja polityczna. Powstanie było przygotowywane długo, ale jego wybuch zaskoczył nawet organizatorów. Do Poznania przybył z wizytą najbardziej zasłużony dla naszej niepodległości polityk, wybitny pianista Ignacy Paderewski. Entuzjazm z jakim go witano, udekorowane polskimi i sojuszniczymi flagami miasto sprowokowały niemieckich grenadierów do butnej kontrmanifestacji w postaci przemarszu uzbrojonych oddziałów przez główne ulice. Niemieccy żołnierze zrywali i deptali polskie flagi. Manifestacja siły i buty spowodowała taki wzrost napięcia, że wybuch walki zbrojnej stał się nieuchronny.
Żołnierzami Powstania byli żołnierze armii pruskiej uczestniczący w walkach na wszystkich frontach I wojny światowej, z których w większości składała się Straż Ludowa - paramilitarna, milicyjna formacja podlegająca Naczelnej Radzie Ludowej. Drugim trzonem była młodzież dyskretnie szkolna do walki w Towarzystwie Gimnastycznym Sokół, w którym wbrew nazwie krzewiono nie tylko szeroko pojętą kulturę fizyczną, ale również wychowanie patriotyczne, umiejętności strzeleckie i walki wręcz.
Lud wielkopolski odzyskał niepodległość czynem zbrojnym. Wielkopolanie za wolność zapłacili krwią własną i swoich bliskich w ciężkich walkach wyzwalając swoją część ojczyzny. Ktoś bardziej kompetentny zapewne lepiej opowie o przebiegu walk.
Ja chciałbym tylko oddać cześć Polakom, którzy dzięki swojej odwadze, poświęceniu i sprawnej organizacji umieli pokonać wielokrotnie silniejszego przeciwnika i utrzymać swoje pozycje do momentu uzyskania wsparcia dyplomatycznego ze strony mocarstw.
zbanowali mnie:
Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura