zamach stanu

Pierwszy raz w historii Wszechświata partia rządząca dokonuje zamachu stanu? Czy może ktoś podać podobny przypadek? 

Marszałek Sejmu przeniósł obrady z sali plenarnej, gdzie opozycja blokowała mównicę do Sali Kolumnowej sejmu. Na oczach kamer na salę nie wpuszczono posłów opozycji. Straż marszałkowska zablokowała boczne wejście podobno na polecenie Marszałka Sejmu.  

Cała Polska mogła to zobaczyć na własne oczy! Posłanka Pomaska i poseł Tomczyk nie zostali wpuszczeni na salę, w której grupa kolesi uzurpowała sobie prawo do bycia Sejmem Rzeczypospolitej. Straż marszałkowska odmówiła im prawa wstępu pomimo pokazywania legitymacji poselskich i powoływania się na oczywiste ich prawa.

W Sali Kolumnowej pod nieobecność opozycji przegłosowano między innym ustawę budżetową i ustawę "dezubekacyjną" (?). Głosy posłów PiS i dwójki z Kukiz'15 liczyli sekretarze z tejże partii (PiSu). Na salę nie wpuszczono przedstawicieli mediów. Teleizja Polska TVP Parlament pokazywała w tym czasie salę plenarną, gdzie przebywali liczni posłowie opozycji.

NIkt nie mógł zweryfikować kworum ani rzeczywistej liczby oddanych głosów. Nie dopuszczono do zadawania pytań, na które zapewne i tak by nikt nie odpowiedział. Zablokowano również możliwość składania wniosków formalnych. Buta i arogancja partii rządzącej pokazała nam po raz kolejny, że demokracja w Polsce to już wspomnienie. Marszałek Kuchciński, który sprowokowany przez posła Szczerbę z PO, wykluczył go z obrad pokazał po raz kolejny, że nie radzi sobie z prowadzeniem obrad. Małostkowość i arogancja wzięły górę nad rozumem!

Dlaczego  zamach stanu? 

Klub PiS + dwoje z klubu Kukiz'15 uzuropwało sobie prawo do zastąpienia Sejmu Rzeczypospolitej. W imieniu tegoż Sejmu "przegłosowali" to co chcieli. Legalność tych działań musi budzić ogromne wątpliwości. Zamiast jasnej, klarownej, przejrzystej, demokratycznej procedury wszyscy widzieliśmy butę i arogancję sejmowej większości.