Wg Ryszarda Petru Beata Szydło Trybunał Stanu ma jak w banku - może słowy nieco innymi, ale ich sens właśnie był taki. Kolejny tradycyjnie zmarnowany na pyskówkach dzień naszych wysoko opłacanych przedstawicieli w sejmie skłonił mnie do refleksji nad naszą polską tradycją. Ale do rozważań skłoniło mnie nie tylko wzajemne połajanki, ale również wspomnienie minionego niestety majowego weekendu.
Piękna nasza Polska cała w ruinie niestety - przecinek proszę wstawić zgodnie z własnymi odczuciami!
Jak przystało na typowego mieszczucha spędziłem długi majowy weekend na łonie natury, włócząc się z grupą przyjaciół po drogach i bezdrożach Wielkopolski. Wielkopolski prowincjonalnej, z dala od smogu i betonu. Wrażenia były silne i mieszane, ale nie będę dziś pisał o obrazie bogatej wielkopolskiej wsi, tylko o żywej na niej tradycji. Z okazji 3 majowego święta obejścia i ulice były nie tylko pięknie wysprzątane (chociaż być może tak jest i na co dzień), ale również bogato udekorowane flagami - biało czerwonymi, biało niebieskimi i biało żółtymi. Czerwonych wcale mi nie brakowało!
Barwy ojczyste zawsze miłe sercu, biało - niebieskie budzą moją, Poznaniaka, sympatię (o ile nie jest to proporzec zdobiący lancę rycerza Niepokalanej goniącego z kraju innowierców). Natomiast barwy biało żółte stały się tematem rozważań i dyskusji.
Bezpośrednim przyczynkiem rozmowy była przydrożna kapliczka nieco odmiennie udekorowana od pozostałych. Mianowicie ozdobiona była oprócz flag narodowej i maryjnej flagą żółto białą. Mój etatowy oponent na wyrażoną przeze mnie wątpliwość oświadczył, że to barwy obcego państwa i to śmieszne, żeby Polacy świętowali pod flagami watykańskimi.
Po powrocie do miejskiej cywilizacji przeprowadziłem drobne sieciowe śledztwo i okazało się, że miał rację, chociaż nie zwrócił uwagi na niuans, układu barw. W całym morzu flag, które widzieliśmy tylko ta jedna była zawieszona prawidłowo!
Cóż tak to już jest z naszą tradycją! Tradycję biało żółtych flag zawdzięczamy zapewne komunistom i polskiemu papieżowi. Komunistów drażniliśmy wywieszając przy stosownych okazjach "flagi papieskie" nie zważając na układ barw. Komunistów już nie ma - przekora została, a wraz z nią zamiłowanie do flag - biało żółtych.
Inną tradycją polskiej tzw. prawicy jest zarzucanie politycznym oponentom zdrady i braku patriotyzmu. Premier Beata Szydło uzbrojona w nową, zapewne stalową, broszkę dała pokaz tradycyjnie w jej środowisku rozumianego patriotyzmu. Sejmowe połajanki jako żywo tchnęły bezrefleksyjną dulszczyzną. Wszak nie ważne co się w domu dzieje, ważne by sąsiedzi się nie wtrącali - wara! Na złość babci odmorożę sobie uszy! Taką głęboką myśl można odczytać w jej (pani Premier) wypowiedziach. Pełne patosu i zadęcia wypowiedzi maskujące nieudolność i brak rozeznania w realiach świata. Mam nadzieję, że takie właśnie są przyczyny propagandowej furii. Mam nadzieję, że nie jest to świadome działanie, ale i tak zdecydowanie szkodzące Polsce.
Czy konflikt z instytucjami unijnymi leży w polskiej racji stanu? Czy zablokowanie możliwości weryfikacji ustaw pod kątem zgodności z polską konstytucją leży w polskim interesie? Czy Polacy nie chcą żyć w praworządnym kraju? Po co nam konstytucja, jeśli rządząca większość uważa, że nikt nie ma prawa sprawdzania zgodności z nią, tworzonego niechlujnie i w pośpiechu nowego prawa?
zbanowali mnie:
Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka