Kiedy będąc dzieckiem patrzyłem przez okno i widziałem postrzeliny na kamienicy po drugiej stronie ulicy myślałem, że to ślady po wojnie. Kiedy byłem już dużo większy dowiedziałem się, że parę dni spędziłem w beciku z dala od okien, bo przez okno mogła wpaść zbłąkana kula. A urodziłem się jedenaście lat po wojnie, ochrzczony zostałem 29 czerwca 1956.
Dużo, dużo później dowiedziałem się, że moja rodzina zmierzająca na moje chrzciny, albo chrzest, ostatnie ponad 20 km pokonała pieszo ze Swarzędza do Poznania, bo poznański węzęł kolejowy został zamknięty.
Wiele, wiele lat później moja współpracowniczka opowiadała mi, że w tym czerwcu jechała z Warszawy do Szczecina na kolonie i nie rozumiała, dlaczego pociąg ominął Poznań, a w jego pobliżu przy każdym przejeździe widziała z okien pociągu czołgi z czerwoną gwiazdą na wieżyczkach...
Czy w tamtym czerwcu robotnicy wyszli na ulice Poznania walcząc o wolność czy o chleb?
Dziś proponuje się dyskusję pod tytułem "wypadki poznańskie" czy "powstanie poznańskie"?
Czy oprócz rocznicy i imienin coś innego skłania mnie do rozważania tematu? Myślę o sierpniu 1980, o walce o wolną Polskę czy o chleb? Socjalizm tak, wypaczenia nie!?
Fajnie jest dziś patrzeć na historię, tą która się działa za mojego życia i która doprowadziła mnie i mój kraj do dzisejszego dnia. Niech się dzieje w polityce co chce. Dziś nikt nie chce odrąbywać ręki podniesionej na władzę ludową!
Mój kraj jest wolny i ja czuję się wolnym człowiekiem. Mogę z tą wolnością zrobić co chcę. Mogę emigrować, mogę się powiesić, albo mogę żyć - wybór rzeczywiście należy do mnie.
zbanowali mnie:
Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka